Ten słoiczek to fioletowe ukojenie, pieści nasze kubki smakowe, przypomina o błogim lenistwie, ma bajkową moc - zróbcie - nie pożałujecie :)
Składniki:
- 1 l jagód
- 300 g cukru (jak za mało słodkie dodać proszę wedle uznania)
- około 6-7 kwiatostanów świeżej lawendy
Przygotowanie:
- jagody umyć, przełożyć do garnka z grubym dnem, dodać cukier, dokładnie wymieszać
- zacząć gotować na średnim ogniu co jakiś czas mieszając około 10-12 minut
- dodać opłukane kwiaty lawendy, pogotować jeszcze chwilę do porządanej konsystencji - ja odparowałam je dość mocno, lubię mieć gęste dżemy czy konfitury
- gorące nakładamy do czystych słoików, zakręcamy i wynosimy w ciemne i suche miejsce
Smacznego :)
Wygląda obłędnie i smacznie. Teraz mam ochotę na kaszę z Twoją konfiturą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
SUPER POMYSŁOWA KONFITURA -Z PEWNOŚCIĄ NIEZWYKLE AROMATYCZNA;ZAPRASZAM NA WIŚNIE W SYROPIE:POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńhttp://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/07/wisnie-drylowane-w-syropie.html
Slicznie wyglada ta Twoja konfitura! Ja to bym lyzeczka prosto ze sloiczka! :)
OdpowiedzUsuńWspaniała konfitura i zdjęcia przepiękne. Ściskam :*
OdpowiedzUsuńMajanko - Dziękuję Bardzo! Uściski Kochana :*
Usuń