Za każdym razem połowę pakuję w słoiki mając nadzieję, na przetrwanie chociaż 2-3 na następny tydzień i chowam je w lodówce.
Niestety na marne - co bym innego nie zaproponowała - jest zjedzona i już :)
Składniki:
- 500 g suchych ziaren fasoli duży Jaś
- 200 g wędzonego boczku
- 400 g dobrej kiełbasy typu podwawelska, śląska
- 3 dymki
- 6-7 łyżek koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 3-4 łyżki majeranku
- 1/2 łyżeczki chili - pieprzu Cayenne
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- świeżo zmielony czarny pieprz
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki
Przygotowanie:
- fasolę opłukać i namoczyć w trzykrotnie większej ilości wody i pozostawić na noc (na około 12 godzin)
- następnego dnia gotować ją w tej samej wodzie - około 1 godziny, wyjąć kilka ziaren - 7-8 i rozgnieść, spowrotem dodać do garnka
- w tym czasie pokroić boczek w drobną kostkę, obsmażyć
- pokroić kiełbaskę w równą kostkę, dodać do patelni z boczkiem, obsmażyć
- do ugotowanej i gotującej się dalej na średnim ogniu fasoli dodać obsmażone mięsa
- na tą samą patelnię wyłożyć koncentrat pomidorowy, podlać 1-2 łyżkami wody, dodać cukier, przesmażyć około 3-4 minut
- dodać do garnka z fasolą, wymieszać i zagotować okoł 4-5 minut
- dodać majeranek, papryki, pieprz i sól
- rozpuścić masło, pokroić drobno dymkę, zezłocić
- dodać do tego mąkę i chwilę przesmażyć, dodać do całości, wymieszać i pogotować na małym ogniu około 5-7 minut
- jeśli chcecie, to możecie zawekować kilka słoików - wystarczy gorące nakładać i odrazu zakręcić, a jak wystygną, schować do lodówki
Smacznego :)
Pyyycha!
OdpowiedzUsuńMmm, aż mi tu zapachniało! Super propozycja. Dawno nie jadłam takiej fasolki.
OdpowiedzUsuńPozdrówka :)
Ostatnio jadłam chyba jeszcze jak mieszkałam z rodzicami. A było to sto lat temu. Tak super smaczne danie a ja zapomniałam o nim. Szok, szok, szok!
OdpowiedzUsuńJa też gotują ją głównie dla mojego Męża, ale tez zawsze jakoś bardzo szybko znika:) ... bardzo fotogeniczna jest Twoja fasolka:) buziaki
OdpowiedzUsuń