Dziewczyny - Dziękuję ;)
Te bułeczki upiekłam w niedzielę rano, tuż po śniadaniu i jeszcze gorące zabrałam na nasz niedzielny spacer. Do tego miód, gorąca kawa w termosie, dla Iskierki herbata.
Były pyszne, napewno z tym przepisem pokombinuję jeszcze kilka innych wersji.
Składniki na około 13 mini bułeczek:
- 400 g mąki tortowej
- 20 g drożdży
- około 100 ml słodkiej śmietany 30% lub 36 % w temperaturze pokojowej
- około 100 ml letniej wody
- 40 g cukru
- 50 g masła
- 1 jajko
- szczypta soli
- 1 łyżka mleka
- garść pokrojonych orzeszków ziemnych
Przygotowanie:
- mąke przesiać do miski
- zrobić rozczyn: w mące zrobić dołek, wsypać do środka rozkruszone drożdże, dodać z 2-3 łyżeczki cukru i wodę, podsypać kilka łyżek mąki i starannie wymieszać, pozostawić przykryty w ciepłym miejscu do wyrośnięcia
- jajko utrzeć mikserem z resztą cukru na puszystą masą
- masło rozpuścić, ostudzić
- gdy rozczyn podwoi swoją objętość ( po około 20 minutach), dodawać czyli podsypywać resztę mąki, dodać śmietankę, ubite jajko z cukrem, dodać szczyptę soli i zacząć wyrabiać ciasto - dokładnie mieszać wszystkie składniki, wybijając ciasto, tak, aby jak najwięcej weszło powietrza, na gładką i lśniącą masę
- gdy odstaje od ręki i miski wlewać stopniowo rozpuszczone masło, dokładnie wymieszać, wyrównać, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce - ma podwoić swoją objetość, u mnie rosło dobrą godzinę
- wyrośnięte ciasto wykładamy na podsypaną mąką stolnicę, chwilke wyrabiamy i dzielimy na kilkanaście równych porcji - ja zawsze ważę całe ciasto i odważam potem kawałek po kawałku taki sam na jedną bułeczkę
- formę wyłożyć papierem do pieczenia i układać bułeczki jedna obok drugiej - mają mieć około 0,5 cm odstępu pomiędzy sobą
- przykryć, odstawić do ponownego podwojenia swojej objętości
- tuż przed pieczeniem posmarować mlekiem, posypać orzechami ziemnymi
- piec w 180 stopniach około 18-20 minut- aż się konkretnie zezłocą
Smacznego ;)
Te bułeczki wyglądają tak bosko, że sama wypróbuję przepis i to jak najszybciej <3 Super
OdpowiedzUsuńŚciskam
Ps. Dziękuję za dedykację
Czyli sezon piknikowy otwarty :)
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi brioszkę ; p
OdpowiedzUsuńEwuniu przepiękne są te bułeczki. Coś pysznego !:)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy takie bułki, mój Olek nie umie isę od nich oderwać:). Musieliście miec bardzo przyjemny spacer:) buziaki
OdpowiedzUsuń