Widziałam je gdzieś już na innych blogach, ale nawet nie zaglądałam, coś mi tam świtało w głowie, pomyślałam, że nasypię, dodam troszkę tego co mam i jak będzie zjadliwe, to super, jak nie, mam kanapki! Wyszło pysznie, aż szkoda, że tak szybko się skończyło, albo ja tak szybko jadłam;)
Dałam spróbować Kasi, która była ze mną na zmianie, też Jej smakowało, dlatego dzielę się z Wami przepisem, pierwszym na tego typu owsiankę, ale nie ostatnim, teraz już wiem, że jest to pyszna wariacja, a kombinacji może być tyle ile pomysłów w naszych głowach!
Składniki na 1 słoik o,35 ml:
- 6 łyżek płatków owsianych błyskawicznych
- 1/2 średniej wielkości gruszki
- 1/2 średniej wielkości jabłka
- 1 łyżka syropu klonowego albo miodu
- 1 łyżka słodkiego kakao - dałam nesquik
- 100 ml mleka - zimnego z lodówki, dałam 1,5 %
Przygotowanie:
- do czystego i suchego słoika wsypujemy 2 łyżki płatków
- obieramy owoce i kroimy w cienkie półplasterki
- na płatki kładziemy pokrojoną gruszkę
- na to kolejna warstwa z 2 łyżek płatków owsianych
- na to jabłuszka
- na to płatki - już ostatnie 2 łyżki
- teraz polewamy wszystko syropem klonowym albo miodem i zalewamy mlekiem
- na wierzchu sypiemy kakao
- zakręcamy słoik i wstawiamy do lodówki
Jak przyszłam do pracy, też wstawiłam swoją owsiankę do lodówki, zjadłam ją w sumie po 6 godzinach od przygotowania, płatki cudnie nasiąknęły mlekiem, były słodkie, kakao też się wymieszało z mlekiem i miałam wspaniałą przekąskę z chrupiącymi owocami!
Polecam każdemu do spróbowania, jak widzicie zrobiłam eksperymentalnie jeden słoiczek, ale już dziś wieczorem zrobię kolejne także dla swoich domowników na jutrzejsze śnaidanie, to drugie, które zjemy na spacerze;)
Smacznego;)
Widuję ostatnio sporo tych słoiczków :) Też się w końcu skuszę.
OdpowiedzUsuńJa też widzialam, ale nie czytałam nawet co i jak;) Płatki owsiane i mleko mam zawsze dostępne, jakiś owoc też się znajdzie, owsiankę na ciepło uwielbiamy... tak więc wersja na zimno na lato jak znalazł;) Polecam jest pysznie!
UsuńBałam się, że owsianka na zimno nie będzie mi smakować, myliłam się i to bardzo;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam owsianki, ale takiej jeszcze nie jadłam. Zawsze gotuję namoczone płatki z mlekiem, nigdy nie próbowałam takiej schłodzonej. Muszę spróbować, zwłaszcza, że w takie upały przeważnie nie mam ochoty na ciepłe;).
OdpowiedzUsuńKoniecznie, kombinacji z owocami i dodatkami jest bardzo dużo, ja będę kombinować i dzielić się z Wami moim owsiankowymi wariacjami;)
UsuńSuper pomysł :) Muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńObowiązowo Kasiu, będziesz zadowolona;)
UsuńUroczy pomysł i sądząc po składnikach jest przepyszny;-)
OdpowiedzUsuńWczoraj dysponowałam tylko takimi owocami i wyszło bardzo smacznie;)
UsuńOwsianka na wynos! Dobry pomysł na "wyjściowe" śniadania ;)
OdpowiedzUsuńidealnie to nazwałaś Arven, owsianka na wynos;)
UsuńOjej, na to bym nie wpadła, żeby w słoiczku zamknąć cały aromat owsianki. MNIAM :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam!
UsuńLubię owsiankę, ale Twoja Eve musi być niesamowicie smaczna, koniecznie wypróbuję, gorąco pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńByła bardzo smaczna! Wypróbuj koniecznie, jest pysznie! Pozdrawiam!
Usuńjak to ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSmakowite kąski:) A odnośnie słoiczka, to nie wiem u kogo pojawił się na blogu pierwszy raz, ale ja pomysł kupuję! Bardzo mi się podobają te warstwowe jedzonka na wynos do pracy, może i ja coś skomponuję;) Twoja owsianka pięknie wygląda:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńteż nie pamiętam gdzie widziałam, nawet nie zajrzałam, bo w pierwszej chwili owsianka na zimno wydawała mi się... dziwna i nie fajna;( myliłam się i to bardzo! Kompozycji może być wiele, bardzo wiele! Smacznego w takim razie! Miłego wieczorku;)
OdpowiedzUsuńSzybkie, praktyczne i smacznie wygląda :-) Wypróbuję, bo podoba mi się, że można zabrać ze sobą i od razu zjadać ;D
OdpowiedzUsuńZnakomicie to wygląda, a pewnie jeszcze lepiej smakuje. Muszę koniecznie zrobić sobie coś podobnego na jutro do pracy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń