logo

poniedziałek, 24 listopada 2014

Podwójnie borowikowe zrazy z rostbeef- u na świąteczny obiad

Kiedy pytam mięsożerców, jakie danie lubicie zjeść w drugi dzień Świąt, co drugi odpowiada że zrazy! Więc myślałam, myślałam i ... wymyśliłam zrazy podwójnie borowikowe, bo zamarynowane w "pyle" z suszonych borowików, które dzielnie uzbierałam tej jesieni, bo napakowalam do środka borowiki marynowane, także przeze mnie nazbierane, bo... wykonałam je z jednego z najlepszych elementów wołowiny - z rostbeefu!!!


Musicie uwierzyć mi na słowo i zrobić, koniecznie!

niedziela, 16 listopada 2014

Ciasto pomarańczowe marchewkowe i Trzecie Urodziny bloga MojeTworyPrzetwory !

Mój blog kończy dziś 3 lata!
Gdybym mała odpowiedzieć na pytanie - czy było warto go założyć - odpowiadam TAK!
Największe i Najpiękniejsze Przyjaźnie, Najpyszniejsze i Najciekawsze dania i projekty, Znani i Profesjonalni Ludzie tworzący pyszne dania, nowe smaki, nowe miejsca, nowe marzenia - to wszystko wydarzyło się dzięki temu, że zaczęłam blogować!
Oczywiście były i smutki i rozczarowania - ale na szczęście dużo mniej i już to wszystko dawno jest za mną! Trzeba patrzeć przed siebie, bo jeszcze tyle jest do zrobienia :)

Pragnę jednak Podziękować Wam za to, że Jesteście, zaglądacie, komentujecie, korzystacie z przepisów! Wybaczcie, że tak mnie mało na blogu, staram się to nadrabiać na Facebook-u i tam być z Wami w ciągłym kontakcie, ale MojeTworyPrzetwory - to moja pasja, a co robione z pasją nie może być robione na siłę! Jestem więc obecna tyle ile mogę i robię to zawsze z wielką przyjemnością!

Częstujcie się Kochani moim urodzinowym Tortem Marchewkowym, z fioletowej marchewki, oliwy pomarańczowej z nutą trawy cytrynowej i kremu z Burbon Vanillią ;)


Nie będę chwalić się liczbami, statystykami,  publikacjami czy innymi sukcesami, bo Kto śledzi mnie na Facebook-u to jest na bieżąco, dziś poprostu: DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE!!!


piątek, 7 listopada 2014

Nogi z gęsi Confi z kaszą bulgur, marynowanym borowikiem i ogórkiem

Listopad jest miesiącem gęsiny, którą znam z dzieciństwa i nie pamiętam czy ją lubiłam :)
Pytałam nawet moją Mamę, czy może zachwycałam się skrzydełkiem bądź udkiem z gęsi, ale mówi, że raczej nie i że chyba musiała nawet nam - dzieciom mówić, że to duuuży kurczak, bo byśmy płakali za gąską :)

Wracając do tematu gęsiny, napewno pyszne wspomnienia będzie miała moja Iskierka, polubił ją od pierwszego kęsa i już drugi raz w tym listopadzie ją przyrządzałam.



Drukowanie przepisu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...