Chciałabym Wam tyle pokazać, chciałabym sobie spokojnie pogotować,.... ale ten czas - ograniczony do granic możliwości nie pozwala, nie zostawia wyboru i robię tyle ile daję radę - a i tak za dużo, bo kosztem snu, zdrowia, czasu spędzonego z moimi chłopakami.
Dziś już śpią obaj, nawet M. zasnął jak dziecko, kiedy ja tuż po 21-szej weszłam z pracy do domu. Już pojutrze Święta, a u mnie tylko jaja zamarynowane zerkają z lodówki.
Na szczęście odpuściłam jakiś czas temu i nie będę robić nic ponad swoje siły, tylko tyle ile zdąże, bez pośpiechu, z przyjemnością, radością, spokojem.
Jeszcze dziś, już teraz zapraszam Was na przepis na naprawdę wyjątkowy chleb, którym karmię moją rodzinę od kilku tygodni bez przerwy!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chia. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 17 kwietnia 2014
niedziela, 23 lutego 2014
Chleb życia i wymianka od Katki
Nie lubię robić samej relacji czy opisywać spotkanie , sytuację czy cokolwiek bez .. przygotowania czegoś przy okazji w kuchni!
Kiedy dostałam paczkę od Katki - wiedziałam, że w końcu zrobię chleb życia - bo pierwszy raz jadłam go właśnie dzięki mojej Kasi, sama go upiekła i przywiozła mi w prezencie i możecie o Jej wizycie u mnie poczytać przy okazji wpisu o serniku z wiśniami z wiśniówki!
Wymianka wyszła spontanicznie - oglądałam u Kasi na blogu z rękodziełem Jej wymianki i aż zazdrościłam obdarowanym takich pięknych cudeniek z Jej rąk i zapytałam, czy wymieni się ze mną. Zgodziła się odrazu, cieszyłam się jak dziecko i odrazu zaczęłam myśleć, co ja mogę podarować mojej Katce!
Piszę tak swobodnie "mojej", bo jest dla mnie jak siostra- wspaniała, mądra, z wielkim doświadczeniem cudowna Przyjaciółka, piękna Kobieta i Matka pełną piersią! Uwielbiam Kasię, szanuję, podziwiam i mam nadzieję, że Jej talent będzie się rozwijał!

O tym co Kasia otrzymała ode mnie możecie poczytać już u Niej na blogu o tu :), wspomnę tylko, że samo przygotowywanie wymianki jest mega przyjemne, oczekiwanie na reakcję Obdarowanego - stresujące i trzymające w napięciu a rozpakowywanie już swojej paczki.... MOGŁABYM TAK CODZIENNIE!!!!
Katka - przygotowała dla mnie wszystko swoimi rękoma: najpiękniejsze na świecie poszewki na poduszki z przepięknie namalowanymi sowami, których oczęta i rzęsy wyglądają jak prawdziwe!
Konik na szczęście - bo w końcu mamy Rok Konia - już przyczepiony do moich kluczy, cudowne i milutkie podkładki pod miseczkę z owsianką czy talerz ukochanej ogórkowej; bluzeczka z wydzierganymi kwiatami na szydełku i przepyszne pierniczki o z tego przepisu - bo ani jeden się nie ostał oraz bezowe mini serduszka, które pochłonął na poczekaniu Iskierka!
To była moja pierwsza wymianka - i jeśli macie jak, z Kim, to polecam, zaznaczam tylko, że trzeba się postarać, choć troszkę dowiedzieć, co dana osoba lubi, czego oczekuje - ja swoje prezenty znalazłam w domu, gdzie mi nie przydatne leżały, a wiem, że Kasi się przydadzą ;) Na szczęście zimą "kulałam" kulki z filcu, które z pomocą koleżanki udało mi się zamienić w prawdziwą biżuterię dla Kasi. Wiedziałam też, że pragnie mieć tą samą książkę co ja - więc proszę bardzo ;)
I mogłabym tak wymieniać, ale najważniejsze to:
obdarujmy Kogoś tak, jak sami byśmy chcieli być obdarowani!
Kasiu - jeszcze raz Dziękuję, że się zgodziłaś na wymiankę ze mną i mam nadzieję, że jeszcze będzie mi dane móc dla Ciebie kolejną przygotować i w pięknym napięciu samej oczekiwać ;)
Jestem zachwycona wszystkim, szczęśliwa, że kolejna część Ciebie - bo wiem ile Serca wkładasz w tworzenie - jest w moim domu!
Dziękuję raz jeszcze - za radość i szczęście jakie od Ciebie otrzymałam i otrzymuję!
Ja Was tu dziś obdarowuję przepisem na chleb życia, który troszkę pod nas zmodyfikowałam - z braku 2 składników i też się udał - co widać na załączonym obrazku, przepis z bloga oczywiście mojej Katki, która jak widzicie prowadzi aż dwa blogi, jeden piękny, drugi pyszny!
Jeśli chodzi o chleb, to jest warty zrobienia, M. zachwycony, co kęs mówił same dobre rzeczy o nim, wiem, że będę eksperymentować i dodawać różne ziarna.
Składniki:
Smacznego ;)
Kiedy dostałam paczkę od Katki - wiedziałam, że w końcu zrobię chleb życia - bo pierwszy raz jadłam go właśnie dzięki mojej Kasi, sama go upiekła i przywiozła mi w prezencie i możecie o Jej wizycie u mnie poczytać przy okazji wpisu o serniku z wiśniami z wiśniówki!
Wymianka wyszła spontanicznie - oglądałam u Kasi na blogu z rękodziełem Jej wymianki i aż zazdrościłam obdarowanym takich pięknych cudeniek z Jej rąk i zapytałam, czy wymieni się ze mną. Zgodziła się odrazu, cieszyłam się jak dziecko i odrazu zaczęłam myśleć, co ja mogę podarować mojej Katce!
Piszę tak swobodnie "mojej", bo jest dla mnie jak siostra- wspaniała, mądra, z wielkim doświadczeniem cudowna Przyjaciółka, piękna Kobieta i Matka pełną piersią! Uwielbiam Kasię, szanuję, podziwiam i mam nadzieję, że Jej talent będzie się rozwijał!
O tym co Kasia otrzymała ode mnie możecie poczytać już u Niej na blogu o tu :), wspomnę tylko, że samo przygotowywanie wymianki jest mega przyjemne, oczekiwanie na reakcję Obdarowanego - stresujące i trzymające w napięciu a rozpakowywanie już swojej paczki.... MOGŁABYM TAK CODZIENNIE!!!!
Katka - przygotowała dla mnie wszystko swoimi rękoma: najpiękniejsze na świecie poszewki na poduszki z przepięknie namalowanymi sowami, których oczęta i rzęsy wyglądają jak prawdziwe!
Konik na szczęście - bo w końcu mamy Rok Konia - już przyczepiony do moich kluczy, cudowne i milutkie podkładki pod miseczkę z owsianką czy talerz ukochanej ogórkowej; bluzeczka z wydzierganymi kwiatami na szydełku i przepyszne pierniczki o z tego przepisu - bo ani jeden się nie ostał oraz bezowe mini serduszka, które pochłonął na poczekaniu Iskierka!
To była moja pierwsza wymianka - i jeśli macie jak, z Kim, to polecam, zaznaczam tylko, że trzeba się postarać, choć troszkę dowiedzieć, co dana osoba lubi, czego oczekuje - ja swoje prezenty znalazłam w domu, gdzie mi nie przydatne leżały, a wiem, że Kasi się przydadzą ;) Na szczęście zimą "kulałam" kulki z filcu, które z pomocą koleżanki udało mi się zamienić w prawdziwą biżuterię dla Kasi. Wiedziałam też, że pragnie mieć tą samą książkę co ja - więc proszę bardzo ;)
I mogłabym tak wymieniać, ale najważniejsze to:
obdarujmy Kogoś tak, jak sami byśmy chcieli być obdarowani!
Kasiu - jeszcze raz Dziękuję, że się zgodziłaś na wymiankę ze mną i mam nadzieję, że jeszcze będzie mi dane móc dla Ciebie kolejną przygotować i w pięknym napięciu samej oczekiwać ;)
Jestem zachwycona wszystkim, szczęśliwa, że kolejna część Ciebie - bo wiem ile Serca wkładasz w tworzenie - jest w moim domu!
Dziękuję raz jeszcze - za radość i szczęście jakie od Ciebie otrzymałam i otrzymuję!
Ja Was tu dziś obdarowuję przepisem na chleb życia, który troszkę pod nas zmodyfikowałam - z braku 2 składników i też się udał - co widać na załączonym obrazku, przepis z bloga oczywiście mojej Katki, która jak widzicie prowadzi aż dwa blogi, jeden piękny, drugi pyszny!
Jeśli chodzi o chleb, to jest warty zrobienia, M. zachwycony, co kęs mówił same dobre rzeczy o nim, wiem, że będę eksperymentować i dodawać różne ziarna.
Składniki:
- 100 g ziaren słonecznika
- 120 g ziaren siemienia lnianego
- 65 g zmielonych orzechow laskowych
- 145 g płatków owsianych - nie błyskawicznych!
- 4 łyżki babki płesznik
- 2 łyżki nasion chia
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka syropu klonowego
- 3 łyżki oleju lnianego
- 350 ml ciepłej wody
- 50 g żurawiny suszonej
Przygotowanie:
- osobno wymieszać suche składniki: wszystkie ziarna, sól i mielone orzechy, żurawina
- osobno wymieszać wodę z olejem i syropem klonowym
- połączyć wszystko razem - dokładnie ze sobą połączyć
- wyłożyć do nasmarowanej olejem formy, równo rozprowadzić i docisnąć - przykryć folią i zostawić w lodówce na 1,5-2 godzin
- po tym czasie wstawić do nagrzanego piekarnika do 175 stopni i piec przez jedną godzinę, po tym czasie wyjąć, wystudzić, wyjąć z blaszki przykładając deskę lub talerz do blaszki i ostrożnie odwracając wyjąć chleb
- ja swój jeszcze chwilę dopiekłam już bez blaszki w piekarniku - balam się, że mi się rozleci, ale jak widać - zupełnie nie potrzebnie
- kroić naprawdę ostrym nożem
Smacznego ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)