Przepis podam za autorką bloga Nasze życie od kuchni na różowo moje zmiany;)
Składniki zaczynu:
- 85g zakwasu z mąki żytniej razowej
- 290g mąki żytniej typ 720 - dałam 100 g żytniej typ 2000 i 190 g tortowej
- 200g startego jabłka na tarce do jarzyn
- 320g wody
Umyte jabłko zetrzeć ze skórką na dużych oczkach tarki do jarzyn. Połączyć z pozostałymi
składnikami, przykryć i pozostawić na 10 -12 godzin w temperaturze pokojowej.
Składniki ciasta właściwego:
- 895g zaczynu
- 2 kopiaste łyżki mleka w proszku, tzw. niebieskie - dałam mleko mojego dziecka bebilon 4- już nie pije a wyrzucić szkoda;)
- 620g mąki żytniej typ 720 - dałam tortową w całej ilości czyli 620 g
- 300g wody z solą (1,5 płaskiej łyżki soli)
Do zaczynu dodać mleko w proszku i wymieszać do połączenia. Potem stopniowo dodawać mąkę i wodę. Wymieszać drewnianą łyżką do dobrego połączenia wszystkich składników. Pozostawiamy ciasto na 20-30 minut, aby odpoczęło. W tym czasie wysmarować tłuszczem i wysypać ziarnem 2 foremki o wymiarach 30x11 (ja na 2 takie foremki używam 1 i 1/4 porcji, bo lubię wysokie chlebki).
Wyłożyć ciasto do foremek. Ręką lub łyżką maczaną w ciepłej wodzie wyrównać wierzch, posypać po wierzchu ziarnami (ja nie posypuję). Pozostawić pod przykryciem (lub w foliowej torbie) do wyrośnięcia. Chleb ten rośnie u mnie średnio ok. 1,5 - 2 godzin. Chleb wstawić do piekarnika nagrzanego do 240 stopni C. Po 15 minutach obniżyć temperaturę. Piec w opadającej temperaturze przez ok. 50 minut. Gdyby chleb zbytnio się rumienił wierzch można nakryć folią aluminiową
Wyłożyć ciasto do foremek. Ręką lub łyżką maczaną w ciepłej wodzie wyrównać wierzch, posypać po wierzchu ziarnami (ja nie posypuję). Pozostawić pod przykryciem (lub w foliowej torbie) do wyrośnięcia. Chleb ten rośnie u mnie średnio ok. 1,5 - 2 godzin. Chleb wstawić do piekarnika nagrzanego do 240 stopni C. Po 15 minutach obniżyć temperaturę. Piec w opadającej temperaturze przez ok. 50 minut. Gdyby chleb zbytnio się rumienił wierzch można nakryć folią aluminiową
(matową stroną do góry). Chleb jest upieczony, gdy postukany od dołu wydaje głuchy odgłos.
wstawiamy chleb do nagrzanego piekarnika do 240 stopni - piec tak 15 minut
po tym czasie zmniejszyć do 210 - kolejne 15
następnie zmniejszamy do 190 stopni i pieczemy już do końca czyli 35-40 minut
Smacznego:)
Przepis dodaję do akcji "Domowe pieczywo dla Alergika"
Wygląda wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńI taki jest, od wczoraj popołudnia do tej chwili został mi jeden bochenek w 2/3 swojej długości, na szczęście wystarczy jeszcze na kolację;)
UsuńSłów brak, wygląda na taki wilgotny i i mięciutki!
OdpowiedzUsuńTrzeba bedzie zrobić:)
W środku mięciutki i delikatny, wilgotny a z wierzchu, ... skórka jak marzenie;)
UsuńCudowny! Upiekę go na pewno!
OdpowiedzUsuńAniu, koniecznie, jest pyszny i bardzo łatwy w przygotowaniu;)
UsuńPiękne bochenki:) Ciekawy przepis z tym mlekiem,jeszcze nie robiłam więc trzeba by wypróbować:)
OdpowiedzUsuńOczywiście krojone ledwo wystudzone;) jest pyszny i nie ma przy nim pracy, nic tylko ścierać jabłka i nastawiać zaczyn;)
UsuńJaki piekny chlebek! Nie ma to jak domowe pieczywo.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Dziękuję;) Domowe najlepsze, już nie zamienię na kupne;)
Usuńwyglada super, zupelnie o nim zapomnialam wiec dzieki Tobie mam juz zaplanowane kolejne pieczenie chlebka.
OdpowiedzUsuńI jest pyszny, polecam, bo warto go upiec, nie można skończyć na jednej kromce;)
UsuńPięknie wygląda ten chleb. A jak można się dołączyć do akcji? W końcu moje dzieci to alergicy i to dla nich piszę;)
OdpowiedzUsuńWystarczy dodać odpowiedni przepis i baner na bloga;)
UsuńOdsyłam do akcji, gdzie są przedstawione jej zasady:
http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/domowe-pieczywo-dla-alergika
Pozdrawiam;)
Koniecznie muszę spróbować, zapowiada się super :-)
OdpowiedzUsuńBasiu, będziesz zadowolona, jest pyszny, tam gdzie trzeba to chrupie, tam gdzie trzeba jest mięciutki;)
Usuńwyglada wyśmienicie. i ta skórka, super.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) I zachęcam do upieczenia, jest bardzo pysznym chlebem!
Usuńpiękne dziury! kiedyś robiłam z gruszką, więc i z jabłkiem muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że pyszny:) Cieszę się, ze przepis idzie w świat ...i to z jakim skutkiem:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń