Składniki:
- 3 średnie pomidory, mają być twarde i dojrzałe
- mozzarella opakowanie 250 g (ja używam Galbani, jak dla mnie najlepsza)
- świeża bazylia
- kosteczka czosnkowa Knorr
- świeżo zmielona sól morska
- świeżo zmielony pieprz kolorowy
- oliwa z oliwek
- bagietka
Przygotowanie:
- pomidory umyć, usunąć szypułke i wyciąć zielononą pozostałość po niej, pokroić na dość grube plastry, ułożyć na płaskim talerzu lub półmisku
- każdy plasterek posypać rozkruszoną czosnkową kosteczką, solą i pieprzem, ułożyć po 1-2 listach świeżej bazylii
- pomidory przykryć plastrami pokrpjonej mozzarelli, ponownie solimy i mielimy świeży pieprz
- na koniec polewamy oliwą i zostawiamy na chwilkę, aby smaki się przegryzły
Podajemy do tego bagietkę lub bułeczki - jak Kto woli i maczamy w oliwie,
Smacznego:)
Pięknie przystrojony stół, pyszna sałatka... I co ja tam widzę... Ogórki? Pewnie małosolne... O pyszności... :)) Zjadam wzrokiem zawartość talerza ;))
OdpowiedzUsuńSuper, że założyłaś tego bloga. Też kiedyś o tym myślałam, ale coś nie mogę się za to zabrać. Może Twoje kolejne wpisy mnie zmotywują. Czekam z niecierpliwością na kontynuację :)
Ogórki to już kiszone się zrobiły, będą na zupkę ogórkową, która jak to się mówi "za mną chodzi". Pozdrawiam i dziękuję:)
OdpowiedzUsuńO Boziu!! Mistrzostwo świata! Jak ja mam nie przytyć! Chciałbym coś takiego zjeść na mieście. Niestety albo stety, takie cudo tylko u Żonki! :))
OdpowiedzUsuńDla mnie to też jedna z ulubionych przekąsek.
OdpowiedzUsuńDodałam w/g twojego przepisu kosteczkę czosnku i jest jeszcze pyszniejsze.
Dzięki
Jaki romantic hehe Uwielbiam takie kolacyjki :)
OdpowiedzUsuń