Składniki na 2 l zupy:
- 5 marchewek
- 1 pietruszka
- 1/4 selera
- 1 por
- 8 łyżek ziaren czerwonej soczewicy
- 0,5 l pomidorów w zalewie (jak Ktoś nie ma swoich to takie obrane z puszki)
- 2 liście laurowe, 4 ziela
- sól, pieprz do smaku
- 3 łyżki śmietany 18% do zup i sosów
Przygotowanie:
- warzywa obieramy, myjemy, kroimy na takie kawałki żeby się zmieściło w garnku - bo i tak wszystko będziemy miskować blenderem na krem
- wstawiamy, zalewamy zimną wodą, dodajemy liście laurowe i ziele i gotujemy na średnim ogniu do miękkości warzyw, jakieś 30-40 minut
- po tym czasie dosypujemy soczewicę i dalej pod przykryciem gotujemy 15-20 minut, aż soczewica nam się ugotuje na miękko
- dodajemy pomidory, zagotowujemy i wyłączamy
- wyciągamy ziele i liście laurowe
- zupę miskujemy blenderem na gładki krem, dodajemy śmietanę , przyprawiamy solą i pieprzem do smaku
Smacznego:)
Do zabawy zaprosiła mnie PeeS
ZASADY
1.Opublikuj u siebie na blogu logo taga.
2.Napisz kto Cię otagował.
3.Otaguj co najmniej 5 bloggerek.
4.Wymień i opisz kilka swoich ulubionych seriali.
Moje ulubione seriale, które polecam to:
1. Gotowe na wszystko - bardzo ciekawe i pełne niesamowitych przeżyć z dnia codziennego sytuacje, które dotyczą 4 przyjaciółek mieszkających na przedmieściach USA, na zewnątrz idealne życie, mężowie, dzieci, praca, przyjaźnie, jednak to tylko pozory, chociaż można je brać za wzór prawdziwych przyjaciółek . Powstało już 8 sezonów - uwielbiam bohaterki tej serii, każdą za co innego, jakby się przyjrzeć, każdy z nas znajdzie w sobie jedną z cech tych bohaterek...
2. Siostra Jackie - rewelacyjnie przedstawiona praca pielęgniarki w dużycm szpitalu w USA, podwójne życie, a może i potrójne, świetna gra aktorska. Wciąga tak, że nie można się doczekać kolejnego odcinka a co dopiero sezonu.Główną rolę gra gwiazda Rodziny Soprano - Edie Falco.
3. Rodzina Soprano - amerykański serial o Tonym Soprano i jego rodzinie -tej najbliższej i tej mafijnej.
4.Dr. House - intrygujacy, irytujacy, inteligentny i nie zastąpiony dr Gregory House i jego zespół.
5. Cudowne lata - ulubiony serial mojej młodości - perypetie i dzień codzienny rodziny Arnoldów i ciągłe rozterki Kevina, och co to były za czasy;)
Do zabawy zapraszam: Paulinę, Przecinkową, Oliwka, Kasię i Eli
Ja uwielbiam kremy, za to reszta brygady nie za bardzo... :( Musi być ziemniak, marchewka i mięso - wszystko w kawałkach. Twój krem wygląda pysznie zjadłabym taką miseczkę z dokładką! ;)
OdpowiedzUsuńU mnie wszyscy uwielbiamy kremy, ale był czas, że robiłam non stop i się nam przejadły.
UsuńTeraz znowu zagoszczą na naszym stole;)
Każdy zjadł po 2 miski, niewiele zostało;)
Soczewica i pomidorki pasują do siebie jak ulał! U mnie jutro na blogu też zupka z ich udziałem - marokańska!
OdpowiedzUsuńMasz rację, soczewica i pomidory idealnie do siebie pasują.
OdpowiedzUsuńjutro zaglądam na Twój blog za Twoją zupą;)
Ja uwielbiam zupy kremy :)no i mam wreszcie przepis na zalegającą w szafce soczewie :)
OdpowiedzUsuńP.S. A u mnie też dzisiaj zupa krem :D ale przepis dodam jutro bo do kina lecę ;)
Jak soczewica może zalegać w szafce!!!!
UsuńMiłego oglądania i czekam na Twoje przepisy;)
Jakoś nie mam do niej przekonania ;P ale wypróbuję :)
UsuńCzerwona soczewica jest przepyszna, często dodaję ją do zupy jarzynowej, kalafiorowej, ot tak, żeby mi tylko ją zagęściła.
UsuńPróbowałam też zielonej i mi nie podchodzi, ale czerwona jest u mnie w kuchni na stałe, mam nadzieję, że się przekonasz;)
Soczewicę uwielbiam! Ale jeszcze nie przerabiałam jej na zupkę krem. Smakowicie się zapowiada;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam