Po tej zupie oprócz pysznego smaku dzieciństwa na jakiś czas zostają fioletowe buźki - język i zęby
zdradzają, co żeśmy jedli;)
Składniki na 2 l zupy:
- 0,5 l słoik jagód
- 1 kisiel - jakiś czerwony, u mnie będzie malinowy
- 1400 ml wody
- 100 ml jogurtu naturalnego
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżka cukru waniliowego (swojej roboty)
- kasza jaglana ugotowana na sypko
Przygotowanie:
- ugotować kaszę
- do garnka wlać jagody ze słoika, dodać 1200 ml wody, cukier i cukier waniliowy, zagotować
- w reszcie wody - 200 ml rozpuścić kisiel, dodać do gotującej się zupy, zagotować
- wylać zupkę do talerzy, dodać kaszę i kleks z jogurtu (można też jogurt dodać bezpośrednio do całego garnka, ale u mnie tylko ja tak lubię, mój M. lubi sobie sam pomieszać w talerzu)
Smacznego:)
Nigdy jakoś nie przepadłam strasznie za zupami owocowymi, ale jagody uwielbiam i Twoja zupka wygląda tak apetycznie, że chyba bym się skusiła :))
OdpowiedzUsuńNikt mi w dzieciństwie takich zup nie robił.Buuu.... Pamiętam tylko pierogi z jagodami (efekt w postaci kolorowej buzi ten sam)Nie przepadam za tą kaszą, ale zupką bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda. Ja mam teraz zapał do zup owocowych. Ostatnio robiłem tzw. chłodnik truskawkowy -najśmieszniejsze jest, ze podawany na ciepło.
OdpowiedzUsuńA polecam wam wiśniową zupę z płatkami migdałowymi -pycha!
Nie mam własnego zdjęcia więc wysyłam to:
http://kobietapisze.pl/zupa-wisniowa-z-migdalami/2012/07/18/
Moja była bez płatków i jogurtu -wolałem z czekoladą i groszkiem ptysiowym.
Fajna zupka.Akurat lubię owocową ale z jagodami nigdy nie jadłam.Polecam mus jagodowy dostępny na www.anielskieprzysmaki.pl pyszny!
OdpowiedzUsuń