To śniadanie to poprostu jajecznica na maśle doprawiona solą i pieprzem, do tego najlepsza sałatka jaką mogę się zajadać całe wakacje - do śniadania, obiadu, kolacji, do grilla, samą, zawsze i wszędzie!!!
Ale wpis do niej wymaga osobnego posta!!!
Zapraszam w takim razie na zwykłe śniadanie, ale w niezwykłych okolicznościach, bo bez pośpiechu, w naszych czterech ścianach, zajadane ze smakiem i planowaniem wolnego dnia;)
Smacznego:)
Tak jest najcudowniej, wstawać i myśleć co dalej chciałabyś zrobić, a nie co musisz ;)
OdpowiedzUsuńJa mam urlop od 5 czerwca i wracam do pracy w środę, już dawno nie było mi tak dobrze, tego właśnie potrzebowałam ;)
A śniadanko najlepsze ;)
Pracowałam bez wolnego weekendu od września ubiegłego roku... tylko wolne 2 dnia a ja jestem szczęśliwa jak nie wiem co bym dostała....;)
Usuńtakie śniadanka lubię. :) a kiedy jeszcze można się nimi rozkoszować w wolny poranek, z perspektywą caaałego, pięknego dnia to już w ogóle... bajka. :) <3
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, luzik, relaksik, pyszne śniadanko i wymyślanie co by tu dziś miłego zrobić;))
UsuńTakie śniadanko to czysta przyjemność:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa, dosłownie i w przenośni;)
UsuńMmmm, uwielbiam takie śniadanka. Leniwe z jajecznicą.
OdpowiedzUsuńA sałatka z pomidorem, cebulą, ogórkiem kiszonym lub w occie i śmietaną? :)
Blisko,... w tygodniu na blogu;) Pozdrawiam!
UsuńPycha .Fajnie z takim sniadaniem powitać poranek
OdpowiedzUsuń