logo

piątek, 28 września 2012

Przerwa na blogu

Piątkowego postu z serii "Przepis z opakowanie" nie będzie, jutro i pojutrze też nic nie dodam...

Przepraszam, dopadły mnie bardzo ważne sprawy osobiste i nie mam weny na pisanie postów, gotowanie, robienie zdjęć...

Znikam na chwilę, mam nadzieję, że kilka dni mi wystarczy, przepraszam, ale muszę całkowicie poświęcić się i znaleźć jak najszybciej rozwiązania.

Napisałam też na facebook-u taką wiadomość, ale nie wszyscy z niego korzystacie, a nie chcę zniknąć ot tak bez wytłumaczenia się.

Trzymajcie proszę kciuki, żebym jak najszybciej znalazła najlepsze rozwiązanie.
Nie mogę napisać nic więcej, są to bardzo ważne sprawy osobiste, które niestety wpływają na moją blogową przerwę.

Pozdrawiam serdecznie, Ewa.

17 komentarzy:

  1. Ewo Kochana, oby Ci się wszystko ułożyło! Powodzenia, trzymam kciuki i czekam spokojnie na Twój powrót!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam mocno kciuki, by wszystko rozwiązało się szczęśliwie! Pozdrawiam i czekam na Twój szybki powrót :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście zaciskam kciuki, żeby wszystko poukładało się po Twojej myśli

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozwiązuj najlepiej jak się da, trzymam kciuki u rąk i u nóg, tak bedzie pewniej, że sie uda

    OdpowiedzUsuń
  5. Dasz radę! pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, trzymaj się! Będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  7. W takim razie trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej sobie ze wszystkim poradziła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki, żeby wszystko się rozwiązało pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewuś :-)
    Wierzę, że wszystko się ułoży, czego Ci życzę :-)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Będziemy tęsknić! Wracaj szybko i szybkiego ułożenia spraw.
    Buziaki, Asia

    OdpowiedzUsuń
  11. Wracaj już! Mam nadzieję, że wszystko powoli się klaruje. Pamiętaj kłopoty jak wszystko też są tylko tymczasowe!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję Wszystkim za miłe komentarze, za wsparcie, za wiarę we mnie, której mi brak. Prawie codziennie chcę już tu wrócić, ale nie umiem się wbić na właściwy tor...boję się, że stracę to, na co pracowałam tyle miesięcy;(


    Czekam na ważny telefon, ma dzwonić po weekendzie.... jak będzie pozytywny, to wierzę, że doda mi sił i powrócę, jak nie, nie wiem, jak się skończy moje blogowanie....

    Tym razem trzymajcie kciuki jeszcze mocniej, bo potrzebuję tego bardziej, niż kiedykolwiek. Pozdrawiam/Ewa

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieje, ze sie wszystko ulozy...

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzymam kciuki i jestem z Tobą myślami!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystko będzie dobrze, trzymamy kciuki ;) I czekamy na powrót ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!

Drukowanie przepisu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...