logo

środa, 7 listopada 2012

MojeTworyPrzetwory 2012

Półroczny sezon przetwarzania darów ziemi, drzew i krzewów uważam w tym roku za zamknięty. Pojawią się jeszcze pewnie cytrusowe twory i jakieś egzotyczne wynalazki, ale to w celu kuchennych eksperymentów.


Udało mi się zamieścić na blogu 56 przepisów, a w nich dżemy, konfitury, galaretki, powidła, soki, kompoty, sałatki, marynaty, kiszonki, solanki, sosy.


Pod tym linkiem znajdziecie wszystkie przetwory z 2012 roku
http://mojetworyprzetwory.blogspot.com/search/label/przetwory



Uprzedzę odrazu, że nie wszystko co jest na półkach jest na blogu. Mam zamiar na długo tu z Wami zostać, stąd nie zdradziłam w tym roku swoich wszystkich receptur, zostawiłam sobie kilka na następny sezon. W tym roku oprócz moich sztandarowych przetworów powstało kilka spontanicznie stworzonych smaków, głównie konfitur, które z wielką przyjemnością powtórzę w następnym sezonie.



Poniżej przedstawiam Wam kilka słów jak zabieram się do przetwarzania i kilka słów o pasteryzacji, bo wiele pytań o nią padło w komentarzach i meilach. Jak macie jeszcze pytania, to piszcie proszę, chętnie w miarę mojej wiedzy i doświadczenia odpowiem i służę pomocą.

Za każdym razem gdy przystępujemy do naszego domowego przetwórstwa pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach, których ja trzymam się od lat zawsze kiedy gotuję, piekę, przetwarzam:

  • musimy mieć czyste stanowisko pracy
  • czyste, wyparzone i suche słoiki, weki, butelki, nakrętki, gumki, sprężyny, wszystko co związane z przetwarzaniem, durszlaki, deski, ociekacze, miski, rondle, garnki, noże, itp. 
  • owoce i warzywa zawsze dokładnie myjemy, osuszamy - zostawiamy, żeby po umyciu obciekły, obeschły, usuwamy wszelkie listki, gałązki, chwasty - dokładnie przebieramy, obieramy jeśli tego wymagają
  • do przetwarzania używamy owoców i warzyw zdrowych, całych i świeżych
Dzięki tym podstawowym zasadom tak naprawdę czystości i porządku nigdy, ale to naprawdę nigdy nie miałam pleśni, sfermentowanej zawartości w słoiku, żadnych przykrych niespodzianek.


Pasteryzacja:
  • słoiki, nakrętki, pokrywki, gumki (w przypadku weck-ów) muszą być dokładnie umyte, wyparzone we wrzątku, wytarte, suche, całe - nie mogą być uszkodzone, wyszczerbione, gumki nie mogą być popękane 
  • nakładam czy też napełniam słoiki zawsze do wysokości około 2 cm od brzegu
  • przed zakręceniem słoika czy też nałożeniem gumki i pokrywki dokładnie wycieram krawędzie, muszą być czyste i suche, dopiero wtedy zakręcam mocno słoik lub/i nakładam gumkę uszczelniającą, pokrywkę i spinki bądź sprężyny w przypadku weck–ów
  • jeśli nakładam gorący np. mus jabłkowy, gruszkowy, puree z cukini czy dyni i chcę dodatkowo to zapasteryzować - bo owoce czy warzywa bez dodatku soli czy cukru potrafią się zepsuć, to najpierw zostawiam je do wystygnięcia i dopiero na drugi dzień pasteryzuję takie słoiki
  • zawsze pasteryzuję na mokro w dużych garnkach, na dno układam albo gazety albo ścierki do naczyń i dopiero wtedy układam słoiki - staram się układać jednakowe słoiki o jednakowej pojemności w jednym garnku; zalewam je zimną wodą do 3/4 wysokości, włączam kuchenkę i czas pasteryzacji liczę od zagotowania się wody
  • czas pasteryzacji zależy w większości od wielkości słoika albo od sposobu przygotowania niektórych zapraw na zimę, zwykle waha się od 10-15 minut do 45 minut
  • po zakończeniu pasteryzacji, ustawiam słoiki w temperaturze pokojowej do całkowitego wystygnięcia
  • sprawdzam twisty czy się dobrze zassały, powinny mieć delikatne wgłębienie, w weckach, ściagach spinki czy sprężyny i odrazu wiem, czy się zamknęły
  • słoiki przechowuję w suchym i ciemnym miejscu


Mam nadzieję, że już w tym roku wielu z Was skorzystało z moich przepisów i skorzysta z nich w latach następnych.  Pomysłów nie brakuje mi nigdy, składników też, jedynie to słoików jest ciągle mało, choć z roku na rok coraz więcej, w tej piwnicy na zdjęciach jest około 670 słoików, tak więc zima moim bliskim i mnie jest nie straszna!!!

68 komentarzy:

  1. Ewa, Imponujące jak wiele tego natworzyłaś. Wiesz,że jestem pod wielkim wrażeniem! I jeszcze wszystko pięknie opisane i poukładane w Twojej piwnicy! Mam nadzieję, że znajdzie się niebawem jakiś sponsor i podeśle Ci trochę słoiczków:)
    Twoja wiedza na temat pasteryzacji cenna, z pewnością wiele osób z niej skorzysta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu! Dziękuję! Uwielbiam tworzyć, przetwarzać i schodzić do mojego piwniczego sklepiku;)

      Mam nadzieję, że wiele osób skorzysta z moich porad i przepisów;)

      Usuń
  2. jestem pod wielkim wrażeniem twojej spiżarni!
    kopara kompletnie mi opadła:O
    ja bym z takiego pomieszczenia w ogóle nie wyszła;)
    fantastyczne miejsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Antenko;) Ja też uwielbiam tam przebywać;) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Bardzo imponująca kolekcja :-)
    Szkoda, że nie mam takiej spiżarni, bo od razu wpadłabym w wir przygotowań :-)
    Pozdrawiam serdecznie! :-)
    Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Basiu czytać takie słowa;) Już mam zaplanowany 3 regał na następny rok, bo pomysłów do zrealizowanie całe mnóstwo, a chętnych na przetwory zawsze znajdę, więc będę tworzyć ile się da;)

      Usuń
  4. Jej, ale się narobiłaś :) Ale pewnie dla Ciebie to sama przyjemnosć. Jeśli trzymasz je w swojej spizarni, to zazdroszczę ;-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narobiłam, to fakt, ale satysfakcja i smak, który teraz mam - warty zachodu;)

      Usuń
  5. Wow, imponująca spiżarnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super też bym tyle robiła jakbym miała gdzie ustawiać a tak muszę się zadowolić jedną szafą. Ale może w końcu się dorobię więcej miejsca i czasu jak dzieciaki podrosną to powiększe moje przetwory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piwnicę na początku miałam tylko dla siebie, ale M. mi połowę zarekwirowal;( jednak za rok się nie dam i go stamtąd... wyeksmituję;) Piwnica jest moja!!!

      Usuń
  7. Pokaźny zapas na zimę, mi w tym roku słoików zabrakło i miejsca w komórce też.Będzie co zimą pojeść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi słoików też zabrakło;) Dlatego j¨ż więcej do domu nie zwoziłam;( A zimą i już teraz przyjemnie się sięga po słoiczki;)

      Usuń
  8. Rewelacja!!!!!Zima Tobie rzeczywiście nie straszna. Ja też w tym roku zrobiłam dużo przetworów i najczęstszą inspiracją był Twój wspaniały blog właśnie. Muszę jeszcze zrobić buraczki tarte na zimę (mamy już wykopane) i trochę musów z ostatnich jabłek dla mojej 3-miesięcznej córeczki. Kiedy masz czas na to, bo mi go ciągle brakuje (mam jeszcze prawie 7 letniego synka)?
    Pozdrowionka
    Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak mi miło, kiedy czytam, że ktoś korzysta z moich przepisów, czerpie z nich inspirację! Ja jestem tu dla Was, dla Ciebie Aneta, więc miło mi bardzo i dziękuję! A czas mam... w międzyczasie;) Zresztą bardzo lubię robić przetwory, więc na to zawsze znajduję czas;)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  9. Ja chce taka piwnicę!!!!! niestety nie mam więc ilość moich skarbów na zimę jest ograniczona do maximum

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale najważniejsze że masz swoje skarby na zimę;) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. Nie mogę się doczekać tych Twoich przepisów, których nie ujawniłaś. Kolekcjonuję je w razie gdyby... Gdyby trafiła mi sie taka piwnica. Pozdrawiam i czekam na więcej.
      PS. Uwielbiam Twoje "śniadanie do łóżka"

      Usuń
    3. Kolekcjonuję Twoje przetworowe przepisy i czekam na te niezamieszczone w razie gdyby... trafiła mi sie taka piwnica.
      PS. uwielbiam też Twoje "śniadania do łóżka"

      Usuń
    4. Nie mogę się doczekać tych Twoich przepisów, których nie ujawniłaś. Kolekcjonuję je w razie gdyby... Gdyby trafiła mi sie taka piwnica. Pozdrawiam i czekam na więcej.
      PS. Uwielbiam Twoje "śniadanie do łóżka"

      Usuń
  10. Imponujące zapasy! Podziwiam Cię za pracowitość;) Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I jeszcze raz dziękuję:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  11. Ewo, padłam z wrażenia!! Cudowna kolekcja! Twoja pracowitość jest nie z tej ziemi!! Mogłabym zamieszkać w twojej spiżarni!!
    :)))
    Cudowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, zapraszam, rozgość się i częstuj;) Dziękuję za miły komentarz! Napwet nie wiesz ile pomysłów siedzi w mojej głowie;)

      Usuń
  12. Podziwiam Cię i Twoje przetwory, wiem ile to pracy i czasu. Czasami też zdarzy mi się coś zawekować, ale jeszcze nigdy w takich ilościach. Wybrać odpowiednie składniki, kupić, umyć, przetworzyć. Wiem jak cudownie jest później zimą otwierać te słoiki i smakować lata i jesieni. Wielki szacunek i podziw. Pięknie te twoje słoiki się prezentują i na pewno cudownie smakują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna, to fakt, jest przy tym trochę pracy, ale warto! Nic nie zastąpi domowych przetworów. Ja dodatkowo uwielbiam wypelniać swoje puste słoiki i mam to szczęście, że dużó dostaję od Mamy i przyjaciół, więc grzechem byłoby tego nie przerobić:)

      Usuń
  13. Moja piwnica wygląda podobnie :) ... muszę koniecznie przejrzeć Twoje przepisy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, chętnie bym ją zobaczyła;) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  14. całkiem sporo :)
    Ja w tym roku nic do do słoikow nie wkładałam chociaż mój tata też zaszalał i zimą pewnie od niego coś ukradnę ze spiżarni...

    zawszę ciekawość minie zżerałą jak zawekować słoiki te z gumka... ale dzięki twojemu postowi zaczaiłam :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) najważniejsze, że masz źrodło i skąd podebrać kilka słoiczków. Jak będę mogła pomóc, to pisz, pytaj, zawsze z przyjemnością odpowiem i pomogę;)

      Pozdrawiam i Tatę też;)

      Usuń
  15. uwielbiam takie widoki! u mnie troszkę mniej na półeczkach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też;) Najważniejsze, że półeczki są zapełnione:)

      Usuń
  16. Zazdroszczę że masz tyle miejsca by to trzymać, ja niestety nie mam i stąd mam pewne ograniczenia, nie mogę na wszystko sobie pozwolić...
    A Twoje przetwory to po prostu cudo i aż miło popatrzeć na tak poukładane przetwory :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poukładane zawsze, bo jak widać, aż miło popatrzeć;) Opisane dodatkowo, bo M. miał zawsze problem z odróżnieniem co jest co;)Pozdrawiam i dziękuję!

      Usuń
  17. Jestem pod wrażeniem, choć mniej więcej właśnie tak wyobrażałam sobie Twoje zapasy! Do takiej spiżarni to aż przyjemnie wchodzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi;) I cieszę się, że Cię nie rozczarowałam;)

      Usuń
  18. wow! imponujace zbiory! zazdroszcze :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna ta Twoja spiżarnia, ale czy Wy to wszystko zjecie? Mojej rodzince ( ja, mąż i Nastolatka ) starczyłoby to na 10 lat. Podziwiam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytka, 3/4 zjadamy, reszta jest rozdawana, chętnych nie brakuje;) Już teraz tygodniowo opróżniamy między 7-10 słoików - a to buraczki, a to pomiory w zalewie, a to ketchup z 2 smaki dżemu lub konfitur, jakaś fasolka,sok... korzystam na codzień z wielu składników;)

      Usuń
  20. Przepyszne zapasy! :) Kolekcja powala na kolana, podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, właśnie zbieram szczęke z podłogi. Twoja kolekcja przetworów jest wspaniała. Zazdroszczę Ci jej przeogromnie. Masz naprawdę wspaniałą spiżarnię...ja bym się tam czuła jak w raju!

    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi;) ja też się tam dobrze czuję, chociaż największą przyjemność sprawia mi ich przygotowywanie:) Pozdrawiam!

      Usuń
  22. No Ewuś prawdziwa mała przetwórnia:) Ślicznie i równiutko poukładane!:)
    Po prostu pięknie:) A te słoiczki to cudowne masz:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joleczka, dziękuję! Miło mi bardzo;) Mam tak mało teraz czasu, że nawet nie wiem co u Ciebie słychać;( Ściskam!

      Usuń
  23. WOW! Jesteś mistrzynią przetworów. W zyciu nie widziałam tak pięknej, kolorowej i okazałej kolekcji. Nie wiem, kiedy otrząsnę się z szoku :)

    Miłego tygodnia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dziękuję, dziękuję bardzo;) Miłego weekendu!

      Usuń
  24. Naprawdę tylko pozazdrościć, piękne zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Widok tych uginających się od niesamowitych przetworów półek jest absolutnie genialny! :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Widok tych uginających się od przetworów półek jest absolutnie genialny! :D Pozdrawiam i "zazdraszczam" :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Witam. Bardzo ważne pytanie. Gdzie mogę zamówić takie słoiki. Nigdzie nie mogę znaleźć tj. butelki ze szparagami. Proszę o pomoc i ewentualne namiary. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Piotr;) Wszystkie słoiki i butelki w najróżniejszych wymiarach kupuję w Owocowym Domu, tu masz link:):
      http://owocowydom.pl/sklep.html

      Pozdrawiam/Ewa

      Usuń
  28. Witam. Proszę o pomoc. Chciałbym kupić takie słoiki do własnych przetworów, ale nigdzie nie mogę takich znaleźć. Super są te słoiki w kształcie karafki. Proszę o instrukcje i ewentualne namiary. pozdrawiam Piotr

    OdpowiedzUsuń
  29. Witam. Proszę o pomoc. Chciałbym kupić takie słoiki do własnych przetworów, ale nigdzie nie mogę takich znaleźć. Super są te słoiki w kształcie karafki. Proszę o instrukcje i ewentualne namiary. pozdrawiam Piotr

    OdpowiedzUsuń
  30. Witam,wpadłam tu przez przypadek poszukując ciekawych przepisów na przetwory i chyba wpadłam po uszy. Jak zobaczyłam te zdjęcia przetworów to chce się powiedzieć KRÓLOWO....panuj nam!!!
    Pozdrawiam
    Joanna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!

Drukowanie przepisu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...