Na kruchym cieście, z dodatkiem magicznej tonki i konfiturą z malin -w sezonie napewno zastąpię ją świeżymi malinami.
Reszta pozostała bez zmian.
Składniki na tortownicę o średnicy 20 cm:
- 3/4 szklanki mąki (szklanki o pojemności 250 ml)
- 0,5 szklanki cukru
- 50 g zimnego masła
- 1 jajko
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 400 g sera na serniki - wiaderkowego
- 100 g śmietany 30% lub 36%
- 60 g cukru pudru
- 3 duże jajka
- 1/2 ziarenka tonki lub 1 laska waniliowa
- 4-5 łyżek konfitury z malin - użyłam tej
- 2 łyżki płatków migdałów
Przygotowanie:
- z mąki, cukru, masła, jajka i proszku zagnieść ciasto, zawinąć w folię i schłodzić w lodówce 1 godzinę
- formę wyłożyć papierem, piekarnik nagrzać do 160 stopni
- w misie miksera umieścić ser, śmietane, cukier i miksować na gładką mase około 5 minut
- po tym czasie dodawać jajka, jedno po drugim, ale każde miksować około 2-3 minut
- w miedzyczasie wyłożyć formę kuchym ciastem - nie będzie go za dużo, można tylko spod, ale to proponuję większą formę
- na sam koniec do masy zetrzeć pół ziarenka tonki lub dodać ziarenka z jednej laski waniliowej
- całość wylać do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika, piec 20 minut w 160 stopniach
- po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 140 stopni i piec kolejne 20 minut
- następnie zmniejszyć do 120 stopni i piec ostatnie pół godziny
- wyłączyć piekarnik i studzić przy uchylonych drzwiczkach około pół godziny
- po tym czasie wyjąć na blat, ostudzic i wstawić do lodówki na całą noc (proszę się nie przejmować jak sernik popęka, u mnie się to wydarzyło, bo po pierwsze miałam mniejszą formę na tą ilość masy, a po drugie nie dodawałam ani mąki ani budyniu, jednak jak on ostygnie, idealnie się zwiąże, a górę można zawsze smacznie udekorować
- nastepnego dnia - podgrzewamy konfiturę z 1 łyżką wody, delikatnie odparować
- migdaly podprażyć na gorącej suchej patelni
- konfiturą polać wierzch sernika, posypać rant podprażonymi migdałami
- odstawić na chwilkę, żeby konfitura stężała i kroić ostrym nożem zanurzonym przed każdym kawałkiem we wrzątku
Smacznego;)
Wygląda obłędnie, super serniczek :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotka;) Pozdrawiam!
UsuńWygląda naprawdę cudownie :) Muszę w końcu kupić tę magiczną tonkę :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba i pysznie smakuje, polecam! I sernik i tonkę;)
Usuńale 400 kg sera na tak małą tortownicę to chyba za duzo ;)pozdrawiam Klaudia z fc
OdpowiedzUsuńKlaudia - dziękuję za czujność, już poprawiłam;)
UsuńWow, piękny, wzorowy wręcz! A tej tonki jestem strasznie ciekawa, nie miałam jeszcze przyjemności, ale zewsząd kuszą przepisy z jej wykorzystaniem. Do czego byś przyrównała jej aromat?
OdpowiedzUsuńMariszka, Dziękuję;) Już dopisałam na blogu kilka słow o tonce;)
Usuńale napiszę też tutaj, Tobie:
Tonka to takie cudne "fasolki", których zapach, aromat i smak są ... no właśnie,... dla mnie to wanilia, anyż, cynamon, goździk w oparach wędzonych śliwek....więcej możecie o niej poczytać przy okazji wpisu o konfiturze rumem i tonka pachnącej.
Sernik wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńI jest pyszny;)
Usuńpiękny sernik:) chętnie bym go zjadła:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I zapraszam, jeszcze połowa jest:)
UsuńObłędny!.
OdpowiedzUsuńDziękuję ¡
UsuńDziękuję ¡
Usuń;) Miło mi, dziękuję;)
OdpowiedzUsuńPiękny sernik Ewo.
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie i pewnie tak smakuje. Oj, skosztowałabym chętnie :)
Majanko - piekłam z dnia na dzień, bo zabrakło dla domowników:-)
UsuńMajanko - piekłam z dnia na dzień, bo zabrakło dla domowników:-)
Usuńzachwycam się i przestać nie mogę!! :)
OdpowiedzUsuń:-) To proszę go upiec, zjeść ni wtedy się zachwycać nad każdym kęsem:-)
Usuń:-) To proszę go upiec, zjeść ni wtedy się zachwycać nad każdym kęsem:-)
UsuńEwuś mam pytanko ma być 400 kg sera? bo aż się wystraszyłam ;)
OdpowiedzUsuńDorotka - nie tym razem hehe:-) Dziękuję za czujność:-)
Usuńsernik z malinami brzmi jak najlepsze połączenie na świecie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się świeżych malin.
Usuń..:-)
Nie mogę doczekać się świeżych malin.
Usuń..:-)
Piekny Ci wyszedl:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuńsernik wygląda cudnie *-*
OdpowiedzUsuńI tak samo smakuje:-)
UsuńWygląda obłędnie! Chętnie wypróbuję .... ah też już tęsknie za świeżymi malinami :)
OdpowiedzUsuńJą też tęsknię ale już bliżej niż dalej Kasiu:-)
UsuńNaprawdę wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję.
UsuńJak ja uwielbiam sernik ♥ a ten jak przepięknie wygląda
OdpowiedzUsuńI my uwielbiamy:-) Pozdrawiam
Usuńsmakosz ; zachwycił mnie wyglądem, ale też i prostym wykonaniem. Na pewno sprawdzę ten przepis, ale gdzie kupić tą ; tonkę ;pozdrawiam
OdpowiedzUsuń