I był, ale tylko tricolore, na którego nikt wcześniej nie miał ochoty, bo oprócz kolorow ma on też swoje smaki: pomidorowy, paprykowy i szpinakowy.
W ten oto niżej przedstawiony sposób powstał pyszny obiad i kolejna wspaniała pasta!
Najdłużej gotuje się sam makaron, bo reszta przygotowań to kwestia kilku minut;)
Składniki:
- makaron tricolore - opakowanie 300 g
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 młodej cukini
- 4 szparagi zielone
- 1 łyżka oliwy
- świeżo zmielona sól i świeżo zmielony pieprz
- kilka gałązek tymianku
- około 30 g parmezanu
Przygotowanie:
- makaron ugotować według instrukcji podanej na opakowaniu
- rozgrzać oliwę, podsmażyć na niej drobno pokrojony czosnek
- dodać pokrojoną w plasterki cukinię, obsmażyć z każdej strony
- szparagi obrać, pokroić na 1 cm kawałki, podsmażyć, całość posolić
- dodać makaron, dokładnie ze sobą wymieszać, zdjąć z ognia
- dodać tymianek, wymieszać
- na talerze wyłożone rucolą wyłożyć porcje gotowej pasty
- posypać świeżo startym parmezanem i świeżo zmielonym pieprzem
Smacznego;)
Wygląda cudownie i pewnie tak samo smakuje!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kompozycje smakowe. Lubię połączenie makaronu z warzywami ;)
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuńJakby u mnie tak chcieli jesc... a nie tylko mieso i mieso.
OdpowiedzUsuńJaki wiosenny ten makaron! Szalenie mi sie podoba. I faktycznie banalnie prosty i szybki w przygotowaniu. To lubie :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne danie! Prześlicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPięknie podany! Aż mi ślinka cieknie.. :)
OdpowiedzUsuńZa taki zestaw oddam wszystko! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuń