Pytałam nawet moją Mamę, czy może zachwycałam się skrzydełkiem bądź udkiem z gęsi, ale mówi, że raczej nie i że chyba musiała nawet nam - dzieciom mówić, że to duuuży kurczak, bo byśmy płakali za gąską :)
Wracając do tematu gęsiny, napewno pyszne wspomnienia będzie miała moja Iskierka, polubił ją od pierwszego kęsa i już drugi raz w tym listopadzie ją przyrządzałam.
Wybrałam bardzo starą metodę - Konfitowanie, to sposób przygotowania mięsa, który polega na jego bardzo wolnej obróbce cieplnej. Zazwyczaj mięso najpierw marynuje się w soli i przyprawach, a następnie bardzo powoli, nawet kilka godzin, dusi się w sosie własnym i tłuszczu. Przygotowanie na gorącym smalcu powoduje, że mięso nie wysycha, jak podczas pieczenia, i pozostaje smakowicie soczyste. Najczęściej sposób ten, stosowany jest do przygotowania kaczki lub gęsi, ale można go użyć także do mięsa wieprzowego.
Początkowo konfitowanie oznaczało konserwowanie. To bardzo stara metoda, którą stosowano zwłaszcza w czasach, gdy jeszcze nie było zamrażarek i lodówek. Polegała ona na tym, że mięso było najpierw bardzo intensywnie solone, następnie zalewane rozpuszczonym smalcem i zagotowywane. Po konfitowaniu, mięso pozostawiane było w zastygniętym tłuszczu. W ten sposób zakonserwowane mięso odstawiane było w chłodne miejsce i można je było tak stosunkowo długo przechowywać.
Składniki:
- 2 nogi gęsi
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 3-4 liście laurowe
- 0,5 kg tłuszczu gęsiego
Przygotowanie:
- umyte, osuszone nogi gęsie z każdej strony posypujemy mieszanką: cukru,soli, pieprzu i liści laurowych, odkładamy do lodówki na 24 godziny
- po tym czasie opłukujemy mięso, osuszamy i umieszczamy w tłuszczu, który należy rozpuścić, ewentulanie wysmażīć i zdjąć skwarki, dopiero wtedy włożyć nogi gęsie i na małym ogniu, całkowicie zanurzone gotować około 4-5 godzin
- tuż przed podaniem należy je dodatkowo obsmażyć - zarumienić na patelni, oczywiście na tłuszczu gęsim
- podawać z kaszą, ja do swojej dodałam podsmażne na tłuszczu gęsim marynowane borowiki i ogórki konserwowe, całość wyłożyłam na galaretce jeżynowej
Smacznego :)
wygląda pysznie, bardzo wykwintne danie, żeby tylko ktoś mi takie zrobił na obiad:D
OdpowiedzUsuńIskierka wie co dobre:) Buziaki Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńGęsina wygląda pysznie !!! Z pewnością przepis wypróbuję :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie;http://takpoprostudom.blogspot.com/