logo

sobota, 7 stycznia 2012

Kurczak pieczony na butelce z faszerowanym ziemniakiem

Smaczny, soczysty i pięknie upieczony kurczak podawany z faszerowanym ziemniakiem, który często gości na naszym stole jako dodatek do obiadu.

Kiedyś butelka była wypełniona piwem, albo winem, ale odkąd nasz synek je z nami, piękę kurczak poprostu na butelce wypełnionej wodą.
Dzień wcześniej jest on starannie natarty ulubionymi przyprawami i czeka chłodząc się w lodówce na swoją kolej w piekarniku.






Składniki:

  • kurczak o wadze 1,2 - 1,4 kg
  • ulubione przyprawy, u mnie to - pieprz cayenne, papryka słodka i majeranek po 1 łyżeczce  + całe opakowanie przyprawy do kurczaka Kamis
  • butelka po piwie - albo z piwem, ale już otwarta
  • ziemniaki średniej wielkości
  • starty ser żółty
  • masło
  • szczypiorek
  • sól, pieprz
  • śmietana 18 %

Przygotowanie:
  • dzien wcześniej wieczorem myjemy kurczaka, osuszamy i starannie na zewnątrz i w środku nacieramy przyprawami - schładzamy w lodówce do następnego dnia
  • piekarnik nagrzewamy do 180 stopni 
  • kurczaka nadziewamy na butelkę wypełnioną wodą albo piwem albo czerwonym winem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 1, 5 godziny
  • ziemniaki myjemy i wstawiamy albo do piekarnika owinięte w folię aluminiową na około 40 minut albo do mikrofalówki na około 7 - 10 minut ( ja robię najczęściej w mikrofali, mają być upieczone i robi się to szybciutko)




  • upieczone ziemniaki nacinamy w połowie ale nie do samego końca, wypełniamy startym serem, dodajemy masło, szczypiorek, solimy i pieprzymy, obok albo do ziemniaka dodajemy śmietanę



Smacznego :)

9 komentarzy:

  1. ojj ja jeszcze nigdy nie piekłam kurczaka na butelce, a zawsze zachwyca mnie smak takiego mięska:)

    może kiedyś, dla większej ilości osób na obiedzie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczak generał :) Mniam :)
    Jeśli masz obawy, że Domisiowi mógłby zaszkodzić alkohol, to bez obaw, bo on wyparowuje podczas pieczenia i zostaje tylko smak piwa, czy wina :))
    A takie pieczone ziemniaczki uwielbiam, pod każdą postacią. Bardzo przypominają mi takie ziemniaki w mundurkach z ogniska :)

    Całość jak zwykle pycha, Twoja rodzinka to ma z Tobą dobrze :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie! Nie miałam jeszcze wkrętki by zrobić takiego stojącego kurczaka, a przymierzam się już od bardzo dawna..

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny, u nas ten kurczak wystarcza dla 4 osób, w tym dwoje dzieci;) W sumie "robi się sam", tak więc jest szybkim i pysznym posiłkiem.
    U mnie butelka jest już zaadoptowana na stałe - ma nawet swoje miejsce w szafce i wiadomo, że to ta do kurczaka;)

    Zachęcam do zrobienia, będziecie zadowolone i często taki kurczak będzie gościł na Waszych stołach.

    Jeszcze wielkim plusem jest cena takiego obiadu - dla całej rodzinki, same znacie ceny świeżego kurczaka, więc bardziej już zachęcać nie muszę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Paulina, ziemniaki często faszerujemy sałatkami i są super przekąską na różne okazje, a czasem same występują jako danie obiadowe.

    Już od jakiego czasu piekę na butelce napenionej tylko wodą, specjalnie nie czuję różnicy od tego pieczonego na butelce wypełnionej winem czy piwem, więc też nie marnuję trunków:)

    Oczywiście wyszło to przez przypadek - ze względu na Dominika:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczak dla Synka, ziemniaczek dla Żonki, butelka dla Taty :) W przyszłym tygodniu będzie indyk. Tylko gdzie moja luba znajdzie taką butelkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Butelka to pikuś, ale taki piekarnik, żeby postawić indora;)

    OdpowiedzUsuń
  8. hahha swietny ten kurczak :) super wyglada, pomyslowe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!

Drukowanie przepisu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...