W wykonaniu prosty, najgorzej u mnie z dekorowaniem, ale pewnie dlatego, że robię torty tylko 2-3 razy w roku, tak więc muszę to poprawić, żeby być w 100% zadowolona ze swojej pracy.
Chciałam podziękować swojej bratowej Gosi, za upieczenie mi biszkoptów i zrobienie pysznego ciasta twix - dlatego też dzisiaj nie podam przepisu na biszkopt, podam go już w Walentynki, ponieważ jest to kilkudziesięcioletni przepis mojej Mamy i zasługuje On na osobny wpis!
Tort był wysoki, delikatnie nasączony likierem kokosowym, wszystki smaki ze sobą bardzo smacznie współgrały. Łatwy w wykonaniu, potrzebujemy tylko biszkopt, kremówkę 36%, deserową czekoladę, jagody ze słoika, "coś" do nasączenia, mleczną czekoladę i jakieś pół godziny czasu;)
Najważniejsze, że synek zadowolony, szczęśliwy z przyjęcia, właśnie przeżywa i bawi się nowymi zabawkami. Jego zachwyt, kiedy cały stół śpiewał mu 100 lat - bezcenny;)
Składniki:
- 2 duże biszkopty
- 1,5 l śmietany kremówki 36%
- 7 śmietan-fix- ów
- 12 łyżeczek cukru pudru
- 100 g czekolady deserowej
- 0,25 ml jagód w cukrze - ze słoika
- 250 ml płynu do nasączenia, w mnie : pół na pół likier kokosowy i woda z cytryną
- 100 g mlecznej czekolady
Przygotowanie:
- biszkopty przecinamy na pół, potrzebujemy 4 blaty
- czekoladę deserową rozpuszczamy w kąpieli wodnej
- schłodzoną kremówkę umieszczamy w misie miksera i chwilę ubijamy, pod koniec dodajemy cukier puder i śmietan fix, dzielimy na 3 częścci - białej ma być najwięcej, albo tej, którą akurat chcemy mieć posmarowany tort z boku i na wierzchu
- do 1 części dodajemy już schłodzoną czekoladę i delikatnie miksujemy do połączenia się
- do 2 części dodajemy jagody i też pomalutku miksujemy aż do usyskania jednlitego koloru
- kładziemy już na docelowy talerz lub paterę 1 blat biszkoptu i nasączamy, posypujemy cieniutką warstwą śmietan-fixu i wykładamy warstwę czekoladową
- przykrywamy 2 blat biszkoptu, nasączamy, posypujemy cieniutką warstwą śmietan-fixu i kładziemy warstwę jagodową ( zostawiłam sobie troszk do dekorowania)
- kolejny 3 blat biszkoptu, nasączamy, posypujemy śmietan-fixem i kładziemy warstwę śmietankową
- ostatni blat biszkoptu ląduje na nasyzm już prawie torcie, nasączmy go resztą płynu, posypujemy śmietan-fixem i równo smarujemy wierzch i boki naszego tortu
- mleczną czekoladę ścieramy na tarce jarzynowej i obsypujemy boki, z wierzchu dekorujemy
Smacznego;)
Jak dla mnie cudny! ;) I te smaki... :P
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Smakuje przepysznie, to fakt;)
UsuńCudownie wygląda, i pysznie na pewno smakuje. Znów muszę wycierać ekran komputera.
OdpowiedzUsuńDziękuję, też często tak mam jak odwiedzam inne blogi;)
Usuńile pysznych warstw.. <3
OdpowiedzUsuńmmm boski torcik!
OdpowiedzUsuńMnie przekonuje zwłaszcza ten jagodowy dodatek. Pycha!
OdpowiedzUsuńTo był dobry pomysł i smakowo i wizualnie pasuje do takiego połączenia;)
UsuńPrzepiękny! :)
OdpowiedzUsuńZ takiego tortu to i ja bym była baardzo zadowolona. Świetny ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę oderwać wzroku!!
OdpowiedzUsuńprzecinkowa, Milena, Szana - dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńojej, ojej, ojej! ale kuszisz ;]
OdpowiedzUsuńcudownie, że dodałaś torcik do akcji ;]
Tak, torcik, malutki torcik :) był przepyszny! ciekawe jaki będzie za rok!
OdpowiedzUsuńJaki malutki hihi jak dla wojska ,cudnie połączyłaś smaki już sobie wyobrażam ten smak .W takim razie jak Ty takie ładne i duże torty potrafisz to ja cię zamawiam na komunię mojego synka hahaha chcę taki sam!!:))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nie ma sprawy, mogę zrobić, tylko jak On dojedzie....? ;)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie ;)i napewno świetnie smakuje
OdpowiedzUsuńdziękuję, był pyszny!
Usuńile dała pani fixów do masy a ile do posypania ?
OdpowiedzUsuń