To kolejny udany wypiek z "Księgi chleba". I choć na początku jej czytania i przeglądania przepisów byłam zawiedziona przewagą wypieków na drożdżach, dziś sobie je chwalę, szczególnie bułeczki, bagietki, chałki... wszystko pięknie rośnie i pysznie smakuje.
Zrobiłam z połowy porcji, wyszło mi 15 bułeczek, przepis podam jak występuje w oryginale.
- 35 g świeżych drożdży
- 40 g margaryny - dałam Kasię
- 1,6 szklanki mleka
- 3 łyżeczki soli
- 1 jajko
- 5,4 szklanki mąki
- jajko do posmarowania
- mak do posypania
Przygotowanie:
- rozpuścić margarynę w garnku, dodać mleko (zostawić z 3-4 łyżki do drożdży), wymieszać, ma się podgrzać do temperatury 37 stopni - ja poprostu zagrzałam przez 3-4 minuty na średnim ogniu
- rozetrzeć drożdże w dużej misce z pozostawionym letnim mlekiem, dodać sól, wymieszać
- wsypać połowę mąki, wymieszać, dodać rozpuszczone drożdże, dodać jajko, resztę mąki, rozpuszczoną margarynę z mlekiem i wszystko ze sobą dobrze wyrobić na gładkie ciasto, przykryć, odstawić do podwojenia swojej objętości
- wyrobić ciasto jeszcze chwilę na stolnicy, ja odważyłam sobie 80 g porcje ciasta, każdy kawalek, wyrobiłam i uformowałam kuleczkę, jakby za bardzo się kleiły wspomóc się mąką
- poukładać na blasze wyłożonej papierem w odległości 5 cm, każdą naciąć na krzyż i zostawić na 30-40 minut do podrośnięcia
- posmarować roztrzepanym jajkiem, posypać obficie makiem i piec w temperaturze 225-250 stopni przez 10-15 minut
Smacznego;)
z makiem najlepsze! :) mniam mniam
OdpowiedzUsuńUwielbiam mak na pieczywie! Pozdrawiam!
Usuńśliczne są:)
OdpowiedzUsuńja musze się znów wziąć za pieczywo;)
Dziękuję! Pozdrawiam!
UsuńŚlicznotki, na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńPyszne były;) Pozdrawiam!
UsuńSmakowite! Mak na bułkach przyciąga oko, apetycznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKolejny przepis wypróbuję! Tyle już od Ciebie zgapiłam, że masakra :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, po to tu jestem! Pochwal się jak smakowały i jakw yszły zdjęciami na fejsie ;) Pozdrawiam!
UsuńEwa,
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie bułeczki! Niestety rzadko można spotkać je w sklepach w mojej okolicy. Ale dzięki Twojemu przepisowi będę je mogła zrobić na niedzielne śniadanko :) Bardzo dziękuję za ten przepis!
Uściski,
E.
Jak dla mnie to bułeczki idealne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWygladają super profesjonalnie, jakby wyszły spod ręki najprawdziwszego piekarza! Podziwiam i może też spróbuję...
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo miło się czyta takie komentarze;) i proszę spróbować, smakują pysznie!
UsuńPrezentują się wspaniale. Niby jestem po śniadaniu, a ślinka mi cieknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pozdrawiam!
UsuńWyglądają jak milion dolców! ;)
OdpowiedzUsuńWoW! Dziękuję Patyska!
UsuńAż nabrałam ochoty na taką bułkę z makiem ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie - zapraszam do upieczenia!
Usuńcudnie przypieczone, takie rumiane, dawno nie widziałam w żadnej piekarni. przepis zabieram ze sobą.
OdpowiedzUsuńMiło mi Berenika! Pochwal się jak je upieczesz;) Pozdrawiam!
Usuńurocze, muszę wypróbować Twój przepis!
OdpowiedzUsuńEwuś,
OdpowiedzUsuńśliczne te bułeczki, jak "malowane" :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Basiu! Po takich komentarzach, to dopiero chce mi sie piec i kombinować w kuchni!
UsuńWyglądają na pyszniutkie - uwielbiam takie bułeczki z masełkiem ;)
OdpowiedzUsuńI takie są! Pozdrawiam!
UsuńWyglądają pięknie :) Lepiej niż z piekarni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Tomku! Pozdrawiam!
UsuńZazdroszczę takich bułeczek:) Wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńA jest czego, były przepyszne!
UsuńMam takie pytanko w ktorym momencie dodajemy mleko z rozpuszczona margaryna ?jutro mam zamiar zabrac sie za robienie buleczek ;)
OdpowiedzUsuńRozpisane dokładniej;) Pozdrawiam Anonimowego Czytelnika;), Proszę dać znać jak się udały!
UsuńUpiekłam Twoje bułeczki :) zapraszam!!
OdpowiedzUsuńAleż pięknie wyglądają:) Z chęcią bym je upiekła tylko nie mam czasu chyba że znowu po nocy:)
OdpowiedzUsuń