Składniki na formę o średnicy 28 cm:
- 160 g mąki tortowej
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 3 jajka
- 75 g cukru
- 75 g zimnego masła
- gruszki z syropu - u mnie w waniliowym syropie mojej produkcji
- czereśnie z kompotu wydrylowane
- 250 g mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
- zagnieść mąkę, szczyptę soli, 1 łyżkę cukru waniliowego, 1 jajko, 75 g cukru i masło na jednolitą masę - uformować kulę i schłodzić w lodówce około 30 minut
- 2 jajka z cukrem pudrem i serkiem mascarpone zmiksować tylko do połączenia się składników
- piekarnik nagrzać do 175 stopni, formę wysmarować masłem
- wykleić formę przygotowanym ciastem, ponakłuwać drewnianym patyczkiem, aby uniknąc wznoszenia się ciasta ku górze podczas pieczenia
- rozprowadzić masę serową a na niej ułożyć gruszki i czereśnie
- piec tartę na najniższym poziomie piekarnika przez około 30-40 minut - sprawdzić patyczkiem czy jest już upieczone
- ostudzić tartę, wyjąć z formy
- ja polałam dodatkowo polewą czekoladową: 50 g gorzkiej czekolady rozpuściłam z 4 łyżkami kremówki i posypałam prażonymi płatkami migdałów
Smacznego;)
Wspaniłe owocowe pyszności!
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się świeżych czereśni, bo te gruszki waniliowe są cudne cały rok;)
UsuńAż zapachniało wiosną...!
OdpowiedzUsuń;) Mi latem, bo czereśnia wtedy daje owoce w ogrodzie mojej Mamy!
UsuńJakie smakowite połączenie smaków.. czereśnie, mascarpone i gruszki.. niezwykle bogata i apetyczna tarta!
OdpowiedzUsuńPysznie, szkoda, że nie świeże czereśnie, ale dobrze, że chociaż takie mam o tej porze roku;)
UsuńWszystko to co lubię, czereeśnie! marzą mi się już takie świeże :)
OdpowiedzUsuńmusiała być pyszna ta tarta!
Dziękuję! Ja też już odliczam m-ce do zbierania czereśni u Mamy;)
UsuńObłędna...:))
OdpowiedzUsuńAle mi smaku narobiłaś:) kocham tarty i wiśnie nawet te mrożone i z kompotu .Czekam na lato z niecierpliwością i na wiśnie i na to wszystko co z wiśni można zrobić :)
OdpowiedzUsuńI ja czekam na lato i na weekendy u mojej Mamy, gdzie szabruję wszystko co się da i zamykam w słoikach;)
UsuńAle smakowita! Same pyszne rzeczy w niej są! Zjadłabym choć mały kawałeczek!:)
OdpowiedzUsuńTo wpadaj, jeste jeszcze kawałek, do kawki wystarczy;)
Usuńwspaniała propozycja :) jestem chętna
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam żadnej tarty. Ta wygląda po prostu znakomicie :D
OdpowiedzUsuńOjej jakie pyszne smaki, imponująca :)
OdpowiedzUsuńale smakowita propozycja:)
OdpowiedzUsuńslyvvia, Samantka, aga - dziękuję! Będzie jeszcze lepsza latem, kiedy dam świeże czereśnie, takie prosto z drzewa z ogrodu mojej Mamy!
OdpowiedzUsuńmmm ostatnio choruję na tartę, co chwilę inna kombinacja, bo ona sama w sobie jest taka uniwersalna, słodka lub wytrawna, ta z gruszkami pysznie się zapowiada, a jak będą świeże czereśnie fiu fiu :D
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie zachwytu nad tartą! Pewnie jeszcze w tym tygodniu jakąś kolejną skomponuję, może z czarną porzeczką, bo mam jeszcze troszkę zamrożonej, a do lata muszę mieć puste półeczki w zamrażarce;)
Usuń