I tu mnie moja chlebowo-aniołkowa czarodziejka Kasia zaskoczyła, bo nie dość, że chrzan to i czosnek kazała dodać, jakby tego było mało 2 garście nasion słonecznika;)
Wszystko grzecznie dałam, ręcznie wyrabiałam, bo mój Robi Zelmer z hakami się nie lubi i nie daje rady i zaczęłam piec.
W domu pachniało chrzanem na całego;) Chcąc nadać specjalny wygląd temu chlebowi, upiekłam go w formie 30x30x9, chyba była troszkę na niego za duża, na taką formę powinien być z 1,5 porcji.
Nie mogłam się doczekać kiedy go spróbuję, ale Kasia pilnowała mnie zdalnie i cierpliwie poczekałam;)
Nie wiedziałam, jakiego smaku się spodziewać, jestem bardzo, ale to bardzo mile zaskoczona;)
Chlebek ten ma chrupiącą skórkę, delikatnie wilgotny miąższ z wyczuwalnym chrzanem, czosnek czuć minimalnie. Ten chrzan sprawia, że delikatnie jest ostry, ale naprawdę delikatnie, sama zjadłam 1/6 tylko posmarowany masłem! I ten słonecznik w środku, ... pycha!
Kolejny chleb, który będę z przyjemnością piekła;)
Przepis podaję jak dostałam go od Kasi i bardzo, ale to bardzo Jej dziękuję za zaproszenie i tak wspaniale zmajstrowany przepis;)
- 500g mąki orkiszowej
- 300ml wody gazowanej
- 150g zakwasu żytniego aktywnego( dokarmionego z wieczora)
- 1 łyżeczka drożdży suszonych
- 1łyżeczka soli
- 2 garście słonecznika
- 1/2 łyżeczki kminku mielonego(jak nie masz możesz zrezygnować) (nie dałam)
- 1/4 łyżeczki suszonego czosnku (dałam świeży, 1 ząbek, suszonego nie mam)
- z 50g chrzanu (ze słoika)
Przygotowanie:
- zakwas łączymy z wodą chrzanem,kminkiem,czosnkiem
- drożdże łączymy z mąką i mieszamy wszystko razem mikserem ok 5min.
- miskę zakrywamy folią lub wstawiamy do dużej reklamówki i wstawiamy na 2 godziny w ciepłe miejsce (po 1 godzinie przemieszamy mikserem i odstawiamy na następna godzinę)
- wyjmujemy z foli sypiemy sól ,ziarna i mieszamy mikserem aby połączyć wszystko dokładnie
- formę do pieczenia smarujemy masłem i obsypujemy np. mąką,wykładamy ciasto
- górę ciasta wyrównujemy zwilżona łyżką ,smarujemy oliwą i obsypujemy mąką
- wstawiamy formę z ciastem chlebowym do dużej reklamówki tak aby folia nie dotykała góry ciasta i odstawiamy aż ciasto pięknie wyrośnie i wypełni formę po brzegi oczywiście w ciepłe miejsce, forma będzie dobra taka na 1kg wypieku
- wstawiamy do nagrzanego do 210stC i pieczemy 40min.
- wyciągamy i studzimy na kratce
Piękny chlebek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo polecam przepis od Kasi;)
UsuńEwa jeszcze raz dziękuję że się przyłączyłaś:)Chlebek mój dużo wyżej nie wyrósł a był w mniejszej formie,najważniejsze że ci smakuje bo bałam się czy coś z tym przepisem nie przekombinowałam:)Narobiłaś mnóstwo pięknych zdjęć jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńKasiu i ja dziękuję! Chlebek naprawdę pyszny, przepis idealny, połowy już nie ma, do wiecora nie będzie całego;) W niedzielę robię powtórkę;)
UsuńI dziękuję za komplement odnośnie zdjęć, byłam już tylko z synkiem, więc dał mi je spokojnie zrobić;)
Pozdrawiam i do następnego pieczenia;)
Eve jesteś niesamowicie pracowita, tyle wspaniałych i pysznych propozycji, smakowitych dań, śniadań, ciast i chlebków i wszystko jest doskonałe. Chlebek też pierwszorzędny !
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mi miło czytać takie komentarze;) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńKolejny pyszny chleb! Będę robić:) Dorzuć banerek i dawaj go Ewa jutro do akcji:)
OdpowiedzUsuńDam napewno, jutro p pracy przejrzę moje pieczywo, dodaĶ co się nadaje i następne też z myślą o akcji będę tworzyc;)
UsuńJesteś cudowna, czekam i dziękuję za wsparcie:)
UsuńSuper chlebek! I bardzo ciekawy przepis, z chrzanem i czosnkiem jeszcze nie piekłam. Kminku też bym nie dodała, bo nie lubię. I też bym musiała ręcznie wyrabiać, bo mam za słabego robota do takich zadań :/
OdpowiedzUsuńPolecam całego serca, pyszny przep[is skomponowała Kasia;) Witam w klubie recznego wyrabiania ciast drożdzowych i chlebów;)
UsuńChyba się skuszę i po niedzieli upiekę ten chlebek. Narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńWarto! jest pyszny! Polecam i namawiam!
UsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego chlebka. Osobiście nie robię pieczywa, bo niemal go nie jadam i u mnie nawet taki piękny chlebek nie zostałby w pełni skonsumowany.
Z pozdrowieniami,
Edith
Nie będę skromna, jest czego zazdrościć;) U mnie odkąd piekę sama zjadamy więcej chleba, jest tak dobry, wystarczy tylko masło i świeżó zmielona sól;) Pycha! Pozdrawiam!
Usuńjak ja bym zjadła takiego chleba! Boże w tej Anglii nie wiedzą co to dobry chleb...
OdpowiedzUsuńmuszę go zrobić;)
Polecam, zachęcam, zrób, jest pyszny!
UsuńJeszcze takiego nie próbowałam. Kiedy te wszystkie pyszności piec...
OdpowiedzUsuńHmm, w każdej wolnej chwili;) Pozdarwiam!
Usuńchętnie bym zjadła taki chlebek:)
OdpowiedzUsuńTo proszę upiec;)
UsuńPycha!
OdpowiedzUsuńPycha, pycha!
UsuńMyślisz, że chrzan można bezkarnie pominąć w tym przepisie? My możemy go jeść ale pytam na wszelki wypadek, gdyby ktoś jednak miał na niego alergię. Dodałaś tyle pieczywa do mojej akcji! Bardzo Ci dziękuję i nie ukrywam, że czekam na więcej, może bułeczki?
OdpowiedzUsuńMyślę, że można, będzie tylko mniej wyrazisty w smaku. Dodałam jeszcze dzisiejszy wpis i przy koljenych wypiekach będę się skupiać na akcji;) O bułeczkach też już myślę i napewno stworzę;)
UsuńKasiu, to dla mnie przyjemność móc zrobić coś dla Ciebie, postaram się jak umiem najlepiej;)
Kolejny piękny chlebek! Podziwiam Cię Ewuś:) Jesteś pracowita pszczółka:)
OdpowiedzUsuńJakoś tak ciągle zostawiam pieczenie chleba na później, a u ciebie mam już co najmniej trzy do wypróbowania. Muszę się w końcu zmobilizować!:) Pozdrawiam :)
Dzisiaj wieczorem mam w planach upiec ten chlebek :) Tylko bez słonecznika, bo niestety nie mogę :(
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać jak wyszło, więc piszę - TEN CHLEBEK JEST PRZEPYSZNY ;) Dzisiaj piekłam go kolejny raz :)
OdpowiedzUsuń