Z tej okazji postanowiłam przygotować jakiś naprawdę słodki torcik, bo takie uwielbia mój mąż.
Zrobiłam przegląd szafek, lodówki i z końcówek kilku produktów powstała ta słodkość.
Nie chciało mi się piec, stąd pomysł na spód z chałwy waniliowej i otrębów.
Powiem Wam, że uwielbiam być spontaniczna i nie planować, tyko rzucić okiem na to co mam, z takich improwizacji wychodzą naprawdę pyszne propozycje.
Przygotowałam to ciasto w obręczy o 22 cm średnicy, wyłożyłam tylko boki folią spożywczą, bo robiłam je już na docelowym talerzu.
Torcik jest bardzo szybki w przygotowaniu i nie wymaga pieczenia.
Zapraszam więc na kawałek torcika mojego autorstwa, który dedykuję mojemu M.
Składniki:
- 180 g chałwy waniliowej
- 80 g otrębów ( u mnie pół na pół żytnie z pszennymi)
- 50 g miękkiego masła
- 270 g serka naturalnego (dałam 2 sztuki Piątnicy naturalne śmietankowe, 2 sztuki o gramaturze 135g)
- 1/2 szklanki mleka w proszku (używam szklanki 250 ml)
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 100 ml schłodzonej śmietany kremówki 36%
- 1 laska wanilii
- 1 łyżka żelatyny
- świeże truskawki
Przygotowanie:
- przygotować formę - wyłożyć folią spożywczą w całości, albo tylko boki - ja w przypadku takiego torcika wykładam tylko boki
- wsypać otręby do miski, dodać 150 g rozdrobionej chałwy, masło i dokładnie ze sobą połączyć
- wyłożyć na dno przygotowany spód dokładnie dociskając, wstawić do lodówki
- żelatynę dokładnie rozpuścić w ciepłej wodzie, tą ilość ropuszczam w 30 ml
- schłodzoną śmietanę umieścić w misie miksera i ubijając pod koniec dodać cukier puder
- do ubitej śmietany dodawać po 1 łyżce serka ciągle miksując
- laskę wanilii naciąć i tępą stroną noża zebrać ziarenka, dodać do śmietany
- wsypać mleko w proszku, miksować do uzyskania gładkiej i jednolitej masy
- po jednej łyżce dodawac schodzoną i rozpuszczoną żelatynę
- dokładnie już wymieszaną masę przekladamy do formy, wyrównujemy i schładzamy w lodówce kilka godzin, u nas wystarczyły 2 godziny
- tuż przed podaniem posypałam resztą chałwy i ozdobiłam truskawkami
Smacznego;)
p.s. ja dostałam 7 bukiecików moich ukochanych konwalii;)
No to życzę wielu kolejnych rocznic :) A torcik wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Dziękuję Kasiu! usłyszeć to od Ciebie jest bardzo miłe;) Pozdrawiam serdecznie;)
UsuńJa też kocham konwalie ...ale mój Mąż jakoś zdaje się o tym Piernik nie pamiętać:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu, my we wrześniu będziemy obchodzić 5-tą:)
Torcik wspaniały, a te truskawy na wierzchu - mniam:)
Wiesz Jola, nieraz trzeba tym naszym Piernikom przypomnieć dyskretnie co lubimy, to działa;) I dziękuję za życzenia! Pozdrawiam Kochana i czekam na Wasz wrzesień;)
UsuńSama powinnaś cukiernie otworzyć, tworzysz takie cuda! Ja nie lubię piec, ewentualnie mogę zrobić jakiś deser, więc byłabym Twoją stałą klientką :D Wszystkiego dobrego dla Was :* Wyglądaliście pięknie na tym zdjęciu a FB, ale to już chyba wiesz, że ja cały czas się nie mogę Twoją urodą nadziwić :) :* Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję moje Ty Słońce Kochane! Jesteś najmądrzejszą, najsympatyczniejszą i naj.... dziewczyną jaką poznałam w najwspanialszych okolicznościach;) Ściskam i przytulam;)
Usuńdawno chałwy nie jadłam, zrobiłaś mi smaka na taki torcik, a ja jeszcze śniadania nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńMąż uwielbia chałwę, nie miałam pomysłu na sĻod, piec mi się nie chciało, stąd padło na chałwę i otręby i wyszło super, jeszcze nieraz wrócę do tego połączenia;)
Usuńcudny torcik!
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńO jaaa, my też z mężem 4 latka po ślubie i 12 razem,he)) Gratuluje!!, apetyczny torcik)))
OdpowiedzUsuńTo i ja Gratuluję;) Dziękuję i Pozdrawiam!
UsuńPrzypomniało mi się, że mamy jeszcze coś wspólnego. Ja też mam Synka, też 3-latka i też urodził się w lutym, he,))))
Usuń;) W takim razie jest mi bardzo miło;)
Usuńo kurcze, albo ten torcik malutki, albo te truskawki są olbrzymie. W każdym razie, chciało by sie ugryźć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Tapenda
Torcik ma 22 cm średnicy, więc malutki, a truskawki były spore;)
UsuńAle mi się podoba! Mój A. właśnie pojechała na zakupy! Truskawki kazałam kupić, ale chyba zadzwonię zrobić zamówienie na chałwę:) No chyba, że mogą być białe michałki?:)
OdpowiedzUsuńJola, wydaje mi się, że mogą być, ale to już będzie inna wersja! Chałwa, to chałwa;)
Usuńno to gratulacje i wszystkiego najlepszego :) pozwól, że poczęstuję się kawałkiem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu i proszę się częstowac;)
UsuńToż to cudo! Truskawki i chałwa! Nigdy bym na to nie wpadła! Genialne!
OdpowiedzUsuńWpadło mi to do głowy w ostatniej chwili;) i był to bardzo dobry pomysl;)
Usuńfiu fiu! przepiękny jest ten torcik!
OdpowiedzUsuńmnie tam torty nie wychodzą:( za niecały miesiąc też mamy rocznicę (6-stą) i mój takiego cuda nie będzie miał ;)
Dziękuję Uleńka;) Wierzę, że będzie miał inne pyszne cudo, Ty już coś wymyślisz;)
UsuńPomysł z chałwą fantastyczny. A do tego truskawki... Niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńudało mi się;) dziękuję i pozdrawiam!
UsuńPyszna propozycja, a jak się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńja też bylam zadowolona z efektu koncowego;) dziękuję;)
UsuńEwo, gratulacje! Życzę żeby wam nadal układało się wspaniale, żebyście się kochali i szanowali, bo to najważniejsze. Torcik bajeczny! Też lubię improwizować;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu! Masz rację, to jest najważniejsze, " NA DOBE I NA ZŁE" :) ślę uściski;)
Usuńwygląda wspaniale! mmm te truskawy <3 dobrze, że mam sernik, bo tak to bym nie wytrzymała patrząc na to zdjęcie :>
OdpowiedzUsuńgratuluję!
Dziękuję;) Jakby co to bym się podzieliła;)
Usuńpiękny tort, piękne kwiaty i piękna Okazja:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję;)
UsuńEwo! Wspaniały, bo i okazja wyjątkowa:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne!
Dziękuję bardzo;) I Ciebie Anno-Mario serdecznie Pozdrawiam!
UsuńWygląda niesamowicie
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńzapraszamy na konkurs!
http://bake-a-cake.pl/pl/n/7
Dziękuję! Byłam, widziałam, pomyślę nad tym pomarańczowym;)
UsuńKolejnych wspaniałych rocznic :)
OdpowiedzUsuńTen chałwowo-otrębowy spód podoba mi się bardzo! Na pewno go wykorzystam :)
Dziękuję! A spód też mi się podoba, zapas chałwy uzupełniłam, bo otręby są u nie zawsze;)
UsuńJest co świętować:)) i to jak romantycznie:)
OdpowiedzUsuńTak, czas leci jak szalony, a pamiętam jakby to było wczoraj....;)
Usuńależ to sobie wszystko ciekawie połączyłaś, chałwa, otręby, serek, truskawy, oj, podoba mi się ten Twój torcik okrutnie :)
OdpowiedzUsuńA i serdeczne gratulacje dla Was, z okazji rocznicy
Uwielbiam tak: popatrzeć co mam, dodać wszystko po troszku i... wychodzi jak widać;) pysznie;)
UsuńEwa;Na słodko i apetycznie obchodziłaś rocznicę. 7 to też moja cyfra. Nasz ślub był 7 września:) Konwalie, pyszny torcik, truskawki...piękna rocznica, i niech Wam się jak najlepiej...
OdpowiedzUsuńMiło mi, że nawet 7-ka nas łączy;) Dziękuję Kasiu! Bardzo dziękuję;)
UsuńPiękny torcik na rocznicę :) Zapisuję przepis bo już sobie wyobrażam ja cudownie musi smakować połączenie truskawek i chałwy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Choć przepis powstał pod wpływem chwili, to będę sama chętnie go powtarzać;) Pozdrawiam!
UsuńSkladniki kuszace a torcik przepiekny. Szkoda,ze nie mam dostepu do chalwy .... Musze poczekac na "tydzien grecki" w Lidlu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Warto czekać;) Dziękuję i Pozdrawiam!
Usuńbosko wygląda:)
OdpowiedzUsuńSmakuje obłędnie tak samo jak wygląda, spód tylko nie w guście mojego P. :) I wzięłam za dużą tortownicę więc wyszło bardzo cienkie... Muszę jeszcze pomyśleć jak to powtórzyć z innym dodatkiem na spód i wierzch, co Ty byś tutaj proponowała?
OdpowiedzUsuń