Na szczęście natknęłam się na piękny wpis na blogu SierotkamaRysiawkuchni. Wiedziałam, że będzie pysznie, szybko i jak napisałam w komentarzu, tak zrobiłam, dlatego bardzo dziękuję;)
Troszkę zmieniłam, troszkę dodałam i już wiem, że często różne warzywa będę tak przygotowywać.
Składniki:
- 1 szklanka mąki kukurydzianej
- 2 łyżki mąki żytniej pełnoziarnistej
- 1 szklanka wody
- 1 jajko
- 1/5 łyżeczki cukru
- 1/5 łyżeczki soli
- pojedyńcza pierś z kurczaka
- 2 marchewki
- 1 cukinia
- ulubione przyprawy, ja dałam vegetę do warzyw grillowanych i do kurczaka z serii Nature, które ostatnio wygrałam
- szklanka oleju
Przygotowanie:
- wymieszać ze sobą mąki, sól, cukier, wodę i jajko, ma powstać takie ala'naleśnikowe ciasto,
- pierś z kurczaka pokroić w cienkie paseczki
- marchewki obrać, umyć i pokroić na skos w 0,5 cm plastry
- cukinię umyć i pokroić w 0,5 cm plastry
- przyprawić warzywa i kurczaka
- olej rozgrzać na patelni, powinno być go tyle, żeby warzywa były zakryte
- maczamy w cieście warzywa i smażymy z każdej strony na złoty kolor, około 2-3 minut z każdej strony na średnim palniku
- tak samo postępujemy z kurczakiem
- podajemy z ulubionym sosem, śmietaną, jogurtem
Smacznego;)
Ewuś chyba mamy podobny system czasu pracy:( Ja też tego nie cierpię! Taka praca może rozregulować całe życie domowe. Mąż w domu a ja w pracy ja w domu a mąż w pracy... Pomimo tego trudnego życia udaje się nam jednak nakarmić nasze rodzinki całkiem dobrze i smacznie. Twoja cierpliwość do chleba od podziwiam jeszcze bardziej. Szczerze mówiąc myślałam, że siedzisz w domu i stąd masz dużo czasu na tak trudne wypieki. A co do Twojego dzisiejszego obiadku to jet rewelacyjny. Sam często robię podobne obiadki. Szybkie tanie i pożywne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jola, żałuję, że nie założyłam bloga 6-7 lat temu, wtedy miałam dużo czasu, żadnych ograniczeń, teraz prezentuję to co poprpstu gości u mnie, w mojej kuchni, co jedzą moi chłopcy, co piekę na rożne okazje albo i bez;)
UsuńDziękuję za tak mile słowa, one budują ale też mówią, że trzeba iść zawsze za glosem serca, nie odkładać, nie mówić to nie dla mnie, ja nie dam rady;( Troszkę się zamyśliłam i Twój komentarz dał mi do myślenia...
Póki co tu jestem, myślę, że jeszcze będę... Pozdrawiam!
Bardzo smaczny obiad, różnorodność smaków zachwycająca, pyszne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tutaj można zaszaleć, ta niepozorna ala'naleśnikowa otoczka jest wybitna i pysznie smakuje z warzywami;)
Usuńswietny ob iad uwielbiam takie :) mniam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pozdrawiam, my już też uwielbiamy!
UsuńSmaczne jedzenie zawsze poprawia humor :)
OdpowiedzUsuńo tak, to prawda;) Pozdrawiam!
Usuńbardzo lubię tego typu dania:) faktycznie mogą poprawić humor. buziaki :)
OdpowiedzUsuńUleńka, Ty wiesz co dobre;)
Usuńdzięki za inspiracje :) kilka dni temu nabyłam tempure i właśnie zastanawiałam się nad jej wykrzystaniem, a dzięki Tobie mam już pomysł na najbliższy obiad :) pozdrawiams serdecznie
OdpowiedzUsuńNie ma za co, polecam się na przyszłość;)
Usuń