We wtorek M. jak wrócił z pracy spytał, czy mogłabym na środę, czyli na jutro (czytaj dziś na wczoraj) upiec jakieś ciacho, bo mija mu rok, odkąd jest w tej firmie.
Tak mi się nie chciało, powiedziałam, że jak dam radę to będzie, jak nie, to nie. Stwierdziłam też, że skoro powiedział mi o tym na ostatnią chwilę, to zrobię z tego co mam w domu i już.
Kiedy dzieci spały zagniotłam kruche ciasto z pełnoziarnistej mąki (bo zwykłej tortowej już nie miałam), wymyśliłam krem czeko-budyniowy, na to bita śmietana, truskawek kilka-naście i prażone płatki migdałów.
Zdjęć w przekroju nie zrobił, mówił, że nie zdążył i że wszyscy zachwalali - muszę uwierzyć, mam to nawet na piśmie, w formie sms-a;)
Składniki na formę o średnicy 28 cm:
- 160 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- szczypta soli
- 3 łyżki ciemnego kakao
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 jajko
- 100 g cukru
- 75 g zimnego masła
- 1 budyń śmietankowy
- 400 ml mleka
- 100 g gorzkiej czekolady
- 3oo ml kremówki 36%
- 100 g cukru pudru
- 15 truskawek
- 20 g płatków migdałów
Przygotowanie:
- wymieszać ze sobą dokładnie mąkę, sól, cukier waniliowy, cukier i kakao
- dodać jajko, pokrojone zimne masło i zagnieść kruche ciasto, włożyć do lodówki na 30-40 minut
- z mleka przygotować budyń wedle przepisu na opakowaniu tylko z mniejszej ilości, 200 ml zagotować, w 200ml rozpuścić budyń
- do gorącego dodać połamaną czekoladę i mieszać do jej zupełnego rozpuszczenia, ostudzić
- formę na tartę natrzeć masłem, wykleić nim spód i brzegi, ponakłuwać widelcem, piec w 175 stopniach około 20-25 minut, wyjąć z piekarnika, ostudzić
- na jeszcze gorącą tartę wylać czekoladowy budyń, chwilkę odczekać, żeby ostygło
- ubić kremówkę, pod koniec dodac cukier puder, jeszcze chwilę ubić, wyłożyć na tartę a na nią pokrojone na ćwiartki truskawki - porozsypywać je, chłodzić z pół godiny w lodówce
- tuż przed podaniem migdaly uprażyć na suchej patelni, posypac nimi tartę, ozdobić listakmi mięty i podawać
Smacznego;)
Ojej! Wygląda jak najdroższe ciasto w najznakomitszej cukierni! Smak i zapach wprost wylewają się z monitora. ;) przepiękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję bardzo za tak miłe słowa;) Pozdrawiam!
UsuńJestem dokładnie tego samego zdania.
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo;) Pozdrawiam!
UsuńWygląda wspaniale:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, szkoda tylko, że M. nie zrobił zdjęcia w przekroju...
UsuńŚwietny pomysł na tartę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam spontanicznie działać;)
Usuńbłagam o kawałek!!! rewelacyjne połączenie smaków!
OdpowiedzUsuńNiestety, nawet mi nie było dane spróbować;( Jak zrobię następnym razem, to zaproszę na kawałek;)
UsuńAle jesteś dobrą żoną, hihi :) A ciasto wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuń;) no ba, staram się;), mam dobrego M., więc wiesz, warto;)
UsuńTakiej tarty to bym zjadła;) Przepysznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńTeż bym sobie zjadła;( muszę zrobić drugą;)
UsuńCudna ta tarta. Ja właśnie poszukuję idealnego spodu do tart, który nie będzie za mocno chłonął nadzienia i pozostanie kruchy.
OdpowiedzUsuńJa robię wszystkie tarty od jakiegoś czasu właśnie na tym spodzie i jestem bardzo zadowolona, pozostaje kruchy, idealnie się kroi, zapraszam do wypróbowania;) Pozdrawiam!
UsuńDoskonała tarta, pięknie się prezentuje i imponujące, pyszne smaki ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, sms od M. brzmiał podobnie jak ją zjedli;)
Usuńale piękna, wygląda strasznie smakowicie!
OdpowiedzUsuńdziękuję i bardzo szybko się ją robi;)
Usuńdodaję do ulubionych, muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńCzekam na wieści;)
UsuńNie dziwię się, że tarta tak szybko znikła, wygląda wspaniale, a smakować musiała genialnie! :)
OdpowiedzUsuńJak zrobię jeszcze raz to dam znać jak smakowała;), póki co wierzę M. i jego kolegom i koleżankom z pracy, że było pysznie;)
UsuńCiasta na spontanicznie robione zawsze są pyszne i efektowne! Co potwierdza Twoja tarta :)
OdpowiedzUsuńJuż się o tym przekonałam kilka jak nei kilkanaście razy;)
UsuńKolejne ciasto cud! Mąż będzie Cię na rękach nosił:) Rób więcej takich od niechcenia!
OdpowiedzUsuńpysznie!
OdpowiedzUsuńmogę kawałeczek?:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam;) Kruche z truskawkami;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! Takie tarty z owocami mają w sobie niesamowity urok!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tapenda
OdpowiedzUsuńWygląda PRZECUDNIE!!!!!!
Pozdrawiamy:):)
Nie dziwię się zachwytom :) Wygląda obłędnie, a sądząc po składnikach smakować musiało jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńwspaniała!!! aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńi też tak mam, że te nieplanowane ciasta jakoś lepiej wychodzą :)
Piękne i kuszące!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Gorąco polecam!!! Szczerze powiem bałam się, ze będzie bardzo skomplikowane, ale opisane krok po kroku i wyszło wyśmienite :-) Ja akurat zastąpiłam truskawki jagodami bo truskawek już nie dostałam, ale wyszło naprawde boskie oczywiście zniknęło równie szybko :-) Wspaniały przepis, napewno będę polecać :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało, proszę się na drugi raz podpisać swoim imieniem, żeby wiedziała, Komu dziękować za komentarz;)
UsuńNie ma problemu :-)
UsuńPozdrawiam cieplutko Regina Sz. :-)