logo

piątek, 20 lipca 2012

Kurki marynowane

Uwielbiam zbierać grzyby, mogłabym chodzić całe dnie po lesie, od świtu aż do zmierzchu. Uwielbiam je czyścić, suszyć, marynować, czy zaprawiać w solance. Jeść je też lubię, ale bardziej wolę zbierać, sprawia mi to wielką frajdę, już samo chodzenie po lesie jest mega przyjemne.
Jeśli chodzi o marynowanie, to tylko kurki i borowiki marynuję, bo tylko ja je zjadam, M. skusi się od czasu do czasu. Za to suszę wszystkie, są lata, że tych suszonych mam po kilka takich 5 l słoików - ale to nie problem, rozdaję po rodzinie i znajomych, sama przerabiam około 2 takich w roku, najczęściej w krokietach, pierogach, tarcie z kapustą i grzybami i zupie grzybowej.


Byliśmy w tym roku już 3 razy na kurkach i choć zbieramy je póżnym popołudniem po pracy to na 2-3 słoiki 0,4 l i jajecznicę zawsze się znajdzie;)
Ciekawe, kiedy inne gatunki grzybów się pojawią, odrazu w koszyku byłoby pełniej, bo kurki do olbrzymów nie należą;)



Kurki czyli Pieprznik jadalny (Cantharellus cibarius Fr.), kurka, liszka – gatunek grzybów z rodziny pieprznikowatychGatunek typowy rodzaju pieprznik(Cantharellus Adans. ex Fr.). Występuje gromadnie w lasach całej Polski. Jest cenionym i eksportowym grzybem jadalnym.

Charakterystyka[edytuj]


Pieprznik jadalny zaliczany jest do tzw. grzybów wielkoowocnikowych. Część podziemna plechygrzybnia, jest najczęściej niewidoczna, natomiastowocniki z podstawkami wykształcającymi zarodniki wyrastają ponad warstwę mchów na dnie lasu.

Znaczenie[edytuj]

Owocniki pieprznika jadalnego są jadalne. Dotychczasowe próby uprawy tego gatunku zakończyły się niepowodzeniem[5]. Pieprznik jadalny dopuszczony jest wUnii Europejskiej do obrotu handlowego i eksportu, jego kod w systemie Nomenklatury Scalonej (CN) to 0709 59 10[6], a określony został jako towar wrażliwy (S). W Estonii jest głównym grzybem zbieranym w celach handlowych[7].
Pieprznik jadalny ceniony jest ze względu na aromat, smak oraz twardość i chrupkość owocników. Do spożycia zaleca się młode, zdrowe owocniki, które można przyrządzać na wiele sposobów[8]Smażenie kurek powinno trwać krótko, ponieważ w innym wypadku mocno twardnieją[9].8].
(krótka informacja z Wikipedii, więcej znajdziecie tutaj)



Podam przepis na marynatę, którą od lat stosuje moja Mama i ja odkąd robię sama przetwory, takiej samej używam do ogórków konserwowych i kilku innych warzyw, stąd jest to przepis na dużą porcję, ale zawsze można ją podzielić do ilości jaką potrzebujemy.

Marynata-zalewa:
  • 5 szklanek wody 
  • 1 szklanka octu 10%
  • 1 szklanka cukru
  • 2 łyżki soli
dodatkowo:
  • gorczyca 
  • ziele angielskie
  • pieprz czarny ziarnisty
  • liście laurowe
  • świeża cebula
i oczywiście:
  • grzyby dzisiaj kurki (ale tą zalewą i w taki sposób postępuję z borowikami a moja Mama ze wszystkimi grzybami)


Przygotowanie:
  • kurki obrac, oczyścić, dokładnie wypłukać - nie za długo, bo najlepsze zostanie w wodzie, wyjąć na durszlak, wstawić garnek z osoloną wodą, wrzucić kurki i je krótko obgotować na dużym palniku - ja zazwyczaj obgotowuję je około 4-5 minut
  • potem je wykładam znowu na durszlak i hartuję zimną wodą, w tym czasie szykuję zalewę
  • składniki marynaty wlewamy i wsypujemy do garnka i zagotowujemy, mieszamy do zupłnego rozpuszczenia się soli i cukru, wyłączamy
  • w tym czasie ugotowane grzyby, w tym wypadku kurki układamy w słoiku do połowy
  • teraz dodajemy na 0,4 l słoik 3-4 liście laurowe, 3-4 ziarenka ziela, 2-3 pieprzu, 2 cząstki średniej wielkości cebuli
  • dokładamy kurek i na wierzchu sypiemy po 2 łyżeczki gorczycy


  • całość zalewamy zalewą - nie musi ostygnąć, nie ma to znaczenia
  • dokładnie zakręcam słoiki i pasteryzuję około 10 minut od zagotowania





O tych kurkach możecie poczytać także na tej stronie;)

Smacznego:)


Przepis dodaję do akcji


Embed_8drepksp8826ljbamihlpyfy6yctwwzz


23 komentarze:

  1. takie zaprawy z kurek...rewelacyjna sprawa. U nas drogie strasznie a do lasów daleko :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie kupowałam grzybów, zbieram od zawsze, już jako dziecko chodziłam z Mamą do lasu an grzyby i tak mi zostało;)

      Usuń
  2. Ale dużo ślicznych kurek nazbierałaś :). Ja czekam na jesień i zacznę chodzić na grzybki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesienią nie będzie ich tak dużo jak teraz, ale za to podgrzybki, kozaki, borowki i na sam koniec zielonki... cudnie, nie mogę się doczekać!

      Usuń
  3. ślicznie wyglądają twoje kurki. Ja uwielbiam marynowane!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i ja uwielbiam, słoiczek zjedzony do pysznych kanapek z domowym pasztetem... pycha!

      Usuń
  4. A ja najbardziej lubię je jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie muszę poszukać kurek, bo jeszcze nigdzie ich nie widziałam w tym roku. Takie marynowane są pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurki na bazarze po 28zł za kg. A Ty proszę, przyjemne z pożytecznym. Podziwiam Cię Ewa, gosposia z Ciebie jak się patrzy! Piękne przetwory, jak będziesz rozdawać to ja się piszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masakra, nie miałam świadomóści, że są aż tak drogie, bo nigdy nie kupowałam grzybów... Kasiu, wyślij mi adres, jak skomletuję wszystko masz paczke z Gdańska jak w banku;))

      Usuń
  7. Wieki mnie u Ciebie nie było, a Ty cudownymi przetworami kusisz. Kurki pyszne i przepis świetny ! Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bylo, ale już Jesteś;) ja też nie zaglądam za zcęsto do moich ulubionych blogów, bo przez te przetwory czasu mi brakuje, nawet na komentarze odpisuję z kilku dniowym opóźnieniem;(

      Usuń
  8. Uwielbiam kurki,Ewuś rzuć jednym słoiczkem hihi

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubie takie marynowane grzybki!:-) zawsze dostaje od babci mnostwo sloiczkow z nimi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja lubię a babci nie mam... sama sobie robię i już;) Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Hej, proporcje marynaty idealne, robilem kiedys ale zawsze byla za kwasna, ta jest idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za przepis! Bardzo dobry :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dla mnie kurki wyszły zdecydowanie za słodkie. Następnym razem użyję mniej cukru.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dla mnie kurki wyszły zdecydowanie za słodkie. Następnym razem użyję mniej cukru.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nareszcie natrafiłam na zalewę ,która jest po prostu pyszna , taka słodko kwaśna . Cztery słoiczki zrobione. Już nie mogę się doczekać kiedy je spróbuje . Dziękuje za przepis i pozdrawiam autorkę 👋🙂

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!

Drukowanie przepisu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...