Ja natomiast skomponowałam "coś" co może być II-śniadaniem, podwieczorkiem, deserem, poprostu pysznym posiłkiem.
Podczas ostatnich zakupów w młynie zakupiłam popping z amarantusa i sie w nim zakochałam, to takie maleńkie, lekko orzechowe chrupaczki, pyszne.
Oczywiście można użyć świeżych owoców, ale miałam tylko jabłka i pomarańcze.
Z takich mrożonych owoców można przygotować ten deser na 30-40 minut przed zjedzeniem, owoce zdążą się rozmrozić i zostawią przjemne uczucie chłodu - szczególnie o tej porze roku.
Składniki na 3 pucharki:
- 12 truskawek
- 12 łyżek mrożonych czarnych porzeczek
- duży kubek jogurtu naturalnego - 400 g
- 6 łyżeczek miodu albo cukru trzcinowego
- 18 łyżek poppingu z amarantusa
- 3 łodyżki czerwonych porzeczek
Przygotowanie:
- do każdego z pucharkow układamy po 3 truskawki
- na to 3 łyżki jogurtu naturalnego
- posypujemy 3 łyżkami poppingu i polewamy 1 łyżeczką miodu
- posypujemy 2 łyżkami czarnych porzeczek
- polewamy kolejną porcją jogurtu naturalnego, posypujemy kolejnymi 3 łyżkami poppingu
- układamy po 1 truskawce, 1 łodyżce czerwonych porzeczek i po jednej czarnej perle, polewamy kolejną łyżeczką miodu
- z udziałem świeżych owoców zjadamy odrazu, z udziałem mrożonych po około 30-40 minutach
Smacznego;)
Cudne te pucharki - nie tylko na sniadanie :)
OdpowiedzUsuńMaggie, pucharki kupione dawno temu gdzieś w sklepiku na małej mieścinie, po 2 zł za sztukę;)
UsuńEwciu, cudnie! na takie śniadanko to ja mówię TAK!:) Pyszności, muszę i ja wypróbować tego amarantusa:)
OdpowiedzUsuńAsiu, spróbuj, ja za długo go oglądałam, bo smak cudny i jeszcze jakie to zdrowe;)
UsuńJejku,to wygląda tak smakowicie! Porywam jeden pucharek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zrobie specjalnie dla Ciebie, przygotowanie trwa kilka minutek, więc zapraszam;)
UsuńJa tez uwielbiam popping. Świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńJa już też, Pozdrawiam!
Usuńoby codziennie ;]
OdpowiedzUsuń