Kawa z likierem i tonką/ na 1 porcję
- -30 ml kawowego likieru kahlua
- -150 ml świeżo zaparzonej kawy - rozpuszczalna Jacobs Gronat Gold
- -2 łyżki bitej śmietany
- -2 szczypty świeżo startej tonki
Zaparzyć kawę w szklance, wlać kahluę, dodać cukier - 1 łyżeczka wystarczy, dodać 1 szczyptę tonki, dokładnie wymieszać.
Bardzo powoli nakładać łyżką bitą śmietanę - najlepiej taką świeżo ubitą 36%)
Zetrzeć ziarenko tonki.
Nie mieszać, tylko pić kawę razem ze śmietanką.
Smacznego;)
WOW! Piękna szklanka.
OdpowiedzUsuńA powiedz mi, gdzie można kupić tonkę?
Kasiu, dziękuję;) Tą szklankę pożyczyła mi sąsiadka, specjalnie do tego zdjęcia;)
UsuńA jeśli chodzi o tonkę, to można ją kupić chociażby tutaj;)
http://www.lamondefoods.pl/search?st_search%5Bsearch%5D=tonka&st_search%5Band_search%5D=&st_search%5Bdetail%5D=
Pozdrawiam;)
Piękne zdjęcie skojarzyło mi się z królewną Śnieżką :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zamówić tonkę- nigdy jej nie próbowałam, jak smakuje?
Dziękuję;)
UsuńEtniczność tonki to region Orinoko, Gujana, Wenezuela. Mistyczny, hipnotyzujący aromat oscylujący między gorzkim migdałem, miodem i wanilią. Muśnięcie goździka? Egzotyczny aromat tytoniu, a może wybornego rumu?
Zastosowanie:
używana w mikroskopijnych ilościach do ciast – na etapie zagniatanej masy, deserów na bazie kokosu, orzechów włoskich lub maku
sprawdza się wszędzie, gdzie standardowym dodatkiem jest wanilia lub gorzki migdał – a gdzie poszukuje się bardziej ciekawej nuty. Crème brûlée
intrygująca w połączeniu z foie gras, inną smażoną wątrobą, cielęciną, z daniami rybnymi lub owocami morza – np. krewetkami słodkowodnymi
wystarczy jedynie szczypta. Potrawy można przyprawiać trąc produkt bezpośrednio na mini-tarce. Alternatywnie: 1-2 sztuki tonki podgrzej w płynie przed jego dodaniem do przygotowywanej potrawy. Inną metodą jest pozostawienie 1-2 sztuk tonki w lekkim rumie, a następnie użycie alkoholu do aromatyzowania potrawy (źródło)
Nie nie nie królewna Śnieżka tylko Fantagiro kiedyś leciał taki serial - baśniowy na tvp2 i była tam taka zła królowa :) Pewnie przez tą szklankę hehe
Usuńoch Kasiu, co ja z Tobą mam;) Zła królowa;)) Niech będzie;)
UsuńGenialne zdjęcie, a fanką ziaren tonka jestem juz od dłuzszego czasu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, starałam się;) A w tonce jestem... zakochana;)
UsuńPiękne zdjęcie, a szklanka naprawdę niezwykła. Muszę kiedyś wypróbować tonkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Też mi się bardzo podoba;) A tonkę polecam, jest cudna!
Usuńto zdjęcie i ta piękna szklanka mnie zauroczyły, a tonka bardzo intryguje :)
OdpowiedzUsuńale mi miło, że zdjęcia się tak podoba, starałam się;)
UsuńSzklanka jak mojego ojca, chyba mu zabiorę. To ja poproszę taką kawusię:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! proszę bardzo Kasiu;)
Usuńa po takie kawie to można auto prowadzić?:))
OdpowiedzUsuńNie można;) Pozdrawiam!
Usuńszklanka taka, że prawie wszystko jedno co w niej pływa :) ale to co pływa u Ciebie jest wspaniale! piłam kiedyś podobna kawkę, mniam!
OdpowiedzUsuńCzasem tak mało potrzeba do dobrego zdjęcia prawda?;) Dziękuję!
UsuńTo jest po prostu piekne!
OdpowiedzUsuńojej - a z takiego "stakana" to pijalo sie herbate w radzieckich pociagach! ach ... wspomnienia
OdpowiedzUsuńKawy często nie piję, ale na taką wersję chętnie bym się skusiła;)
OdpowiedzUsuńMiło mi, wpadaj kiedy chcesz;)
UsuńAle klasyka. Wspinały smak, kolory, intensywność smaków ; ) Oh : )
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Pozdrawiam!
UsuńNigdy nie próbowałam tonki, a szczerze mnie fascynuje, bo dużo o niej czytałam na różnych blogach :)
OdpowiedzUsuńKawa wygląda wspaniale :)