Nie wiedziałam czego się spodziewać, smak i struktura zupy zupełnie mnie zaskoczyła, ciecierzyca przyjemnie chrupie i powoduje, że jedzenie tej zupy trwa dłużej niż w przypadku grochówki.
Jest pyszna, rozgrzewająca i cudownie sycąca - szczególnie na tą porę roku, polecam i jestem dumna z mojego przepisu.
Składniki:
- 400 g suchych ziaren ciecierzycy
- 300 g żeberek wieprzowych
- 200 g wędzonego boczku
- 400 g kiełbasy - użyłam śląskiej
- 4 marchewki
- 1 pietruszka
- 1/2 średniej wielkości selera
- 4-5 ziemniaków
- 3-4 łyżki suszonego majeranku
- 1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego (można pominąć)
- 2 średnie cebule
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- ciecierzycę opłukać i namoczyć w trzykrotnie większej ilości wody i pozostawić na noc (na około 12 godzin)
- następnego dnia gotować ją w tej samej wodzie, dokładając tylko żeberka- około 1 godziny, zebrać powstały "szum", żeberka po ugotowaniu wyjąć, ostudzić i obrać mięso z kości
- warzywa: marchew, pietruszkę, seler - obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej, dodać do garnka z gotującą się ciecierzycą
- ziemniaki obrać i pokroić w drobną kostkę i też dodać, gotować aż do ich miękkości - około 15 minut
- w tym czasie pokroić boczek w kostkę i wysmażyć na patelni, dodać do gotującej się ciecierzycy z warzywami
- kiełbasę pokroić w plasterki i obsmażyć na wytopionym tłuszczu z boczku, całość przełożyć do garnka, dodać mięso z żeberek
- rozpuścić masło na patelni, pokroić drobno cebulę i zeszklić na złoto
- podsypać mąką i chwilkę przesmażyć, dodać do garnka, zagotować
- na sam koniec dodać majeranek i jak mamy czosnek niedźwiedzi, doprawić solą i pieprzem
Smacznego;)
Przepis dodaję do akcji:
a mi właśnie po głowie chodziło, jak by wykorzystać ciecierzycę w jakiejś zupie. dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się, że zainspirowałam! Czekam w takim razie na Twoje wydanie!
UsuńEwa,
OdpowiedzUsuńos pewnego czasu mam "fazę" na wszystko co z ciecierzycą. Wstyd się przyznać, ale odkryłam ją podczas zeszłorocznego pobytu na Wyspach Kanaryjskich, gdzie jest bardzo popularna i po powrocie zaczęłam jej szukać w Polsce. Najbardziej lubię ją właśnie w zupach i w hummusie. Pyszna jest i ogromnie zdrowa!
Serdecznie Cię pozdrawiam,
E.
Edith, ja się sfilmowałam na ciecierzycę i dodawałaby ją wszędzie;) Jutro zmontuję ją na słodko, właśnie się moczy;)
UsuńPozdrawiam!
Jak dla mnie to zupka idealna. Lubię grochówkę i wszystkie jej podobne :)
OdpowiedzUsuńByło bardzo chrupiąco i bardzo "grochówkowo".
UsuńWspaniała! Masz być z czego dumna! Pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo, poszła w jeden dzień, nie mogliśmy się nią najeść;)
UsuńFantastyczna zupa! Kochanie dziękuję, jest przepyszna! :*
OdpowiedzUsuńKochanie, dziękuję!!!! Najbardziej za ten komentarz, tak dawno nic nie napisałeś, tylko jesz i milczysz;)))
UsuńFajna alternatywa grochówki :) Ostatnio też mam fazę na ciecierzycę, chyba nie długo na drugie będę mieć ciecierzyca :P
OdpowiedzUsuńCiecierzyca to cudowne kuleczki - mają w sobie pyszną chrupkość i orzechowy posmak, dla mnie bomba, zdrowa bomba;) I w takim razie Witam w klubie fanów ciecierzycy!
Usuńwygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńA ja jestem dumna z Ciebie i znów "zmałpuję" Twój przepis:) Robiłam już grochówkę z soczewicą, spróbuj, rozgotuje się jak groch:)
OdpowiedzUsuńKasiu, "małpuj" ile wlezie, to dla mnie zaszczyt! O, grochówka z soczewicą - wchodzę w to;)
UsuńWyszła Ci wspaniała zupa Kochana:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję, czasem siebie zaskakuję;)
Usuńwygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńDziękuję i Pozdrawiam!
UsuńU mnie ostatnio królowała grochówa, wersję z ciecierzycą muszę kiedyś wypróbować! Na zimową pogodę taka zupka jak znalazł! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, jest pysznie! Tylko proszę nastawić się an chrupanie, zupelnie inne doznania smakowe niż przy grochówce, choć smaki podobne;) Pozdrawiam!
UsuńCzesto zagladam na Twojego bloga i szukam tutaj inspiracji do swojego kucharzenia.Uwazam,ze nalezy Ci sie wyroznienie,ktore z przyjemnoscia Tobie przyznaję.Zapraszam do siebie po odbior:)
OdpowiedzUsuńLidia, bardzo, ale to bardzo dziękuję! Jest mi bardzo miło! Pozdrawiam!
Usuńo prosze a ja nie przepadam za grochem wiec to idealne rozwiazanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się, że się przydała moja "ciecierzówka" . Pozdrawiam!
Usuń