Najczęściej piekę takie nie wymagające składnia, bo czas ucieka mi przez palce i mam go ciągle za mało. Są jednak takie dni, kiedy oprócz chleba - jako pokarmu, potrzebuje tej magii i wyciszenia i wtedy czas musi się znaleźć, żebym mogła się odprężyć, pomyśleć, zapomniec lub poprzypominać sobie chwile... dziś mam dziwny nastrój, jestem bardzo wyciszona, taka troszkę "jak nie ja"... musicie mi wybaczyć;)
Wracając do chleba, ma on w sobie kilka składników, prostych, zwyczajnych, które idealnie się komponując tworzą bochenek z chrupiącą skórką i miękkim środkiem.
Ma moc, ja ją czułam!
- 200g zakwasu żytniego (aktywnego)
- 1 szklanka letniej wody
- 2 i 1/2 szklanka mąki pszennej chlebowej
- 1 szklanki mąki żytniej razowej typ 2000
- 1 i 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka miodu
Przygotowanie:
- wodę wlać do dużej miski, mąkę żytnią , pszenną i sól, miód, wymieszać
- następnie wlać zakwas i jeszcze raz dokładnie wymieszać
- ciasto wyrabiać przez około 8 minut, aż zrobi się jednolite i elastyczne (w razie potrzeby dosypać mąki lub dolać odrobinę wody)
- następnie przykryć i odstawić na 10 minut, po upływie tego czasu ponownie wyrabiać przez kilka minut
- ciasto przełożyć do natłuszczonej oliwą miski, przykryć i pozostawić do wyrośnięcia na 2 - 2 i 1/2 godziny
- po tym czasie jeszcze chwilę wyrobić i uformować owalny bochenek, obsypać go mąką, przykryć bawełnianą ściereczką i pozostawić do podrośnięcia na 1 - 1 i 1/2 godziny
- tuż przed włożenie do nagrzanego piekarnika naciąc bochenek ostrym nożem
- piec na rozgrzanym piekarniku do 220 st.C przez około 30-40 minut, aż chlebek zrobi się rumiany (wraz z chlebem do piekarnika należy wsunąć naczynie żaroodporne wypełnione 3/4 szklanki wody)
- wyjąć z piekarnika i zostawić na kratce do zupełnego ostudzenia
Smacznego;)
Witam, jakiś czas temu zajrzałam na Twój blog, nawet nie pamiętam jak tutaj trafiłam:) dziś zaczęłam go przeglądać z wielkim zainteresowaniem. Czarujesz tutaj smakowite potrawy, na pewno nie jeden przepis wypróbuje. Póki co obejrzę go do końca, przepis po przepisie przestudiuję a później i ja zacznę coś czarować;) Pięknie i smakowicie tutaj u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Patrycja.F
ale smakowicie wygląda ten chlebek :) Poproszę na śniadanko :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.katarzynagotuje.blogspot.com
Ale piękny:)
OdpowiedzUsuńpiękny domowy chleb ;)
OdpowiedzUsuńCudowny bochenek .... u mnie jeśli o chleby chodzi to ostatnio piekę na okągło to samo:) ...choc powoli córeczka pozwala na kombinowanie to mam w planach podczas kolejnego pieczenia wypróboiwac coś nowego:) .... choć muszę sobie na pieczenie wybrać chłodniejszy dzień, bo podczas ostatnich upało to mi się ciasta tak rozrzedzały i szybko rosły, ze połowa chlebów poprzerastała:)
OdpowiedzUsuń