Piekę je rzadko, bo wymagają więcej czasu, uwagi a u mnie z tym ostatnio jest problem;(
Ten powstał bo musiałam się odprężyć, troszkę go przypiekłam, ale i tak był pyszny!
Składniki:
450 g zakwasu pszennego
500 g mąki pszennej chlebowej
280 g mąki żytniej typ 720
1/4 łyżeczki suszonych drożdży
400-450 ml wody *
1 łyżka soli morskiej
Przygotowanie:
Zakwas wymieszać z wodą i drożdżami. Dodać mąkę, miksować 4 min na niskim biegu, następnie na średnim wysokim przez 3 min. Miskę przykryć ściereczką i zostawić ciasto na 20 min., żeby odpoczęło.
Wtedy posypać je solą i miksować na wolnym biegu 1 min. zwiększyć prędkość na średni-wysoki bieg i miksować przez 6 min, lub dopóki ciasto nie będzie gładkie i elastyczne. Miskę lekko posmarować olejem, ułożyć w niej ciasto, przykryć szczelnie folią i odstawić na 1 godz., w temp. pokojowej.
Po tym czasie ciasto odgazować na lekko omączonym blacie (delikatnie rozpłaszczyć w prostokąt, złożyć na trzy jak list, obrócić o 90st. i ponownie złożyć na trzy), ułożyć w misce, przykryć i odstawić na 1 godz.Po tym czasie, ciasto wyjąć na lekko omączony blat, podzielić na 2 części, każdą lekko odgazować i złożyć w bochenki.
Ułożyć w omączonych koszykach (lub wyłożonych omączonymi ściereczkami), koszyki włożyć do plastikowych torebek, zawiązać i włożyć do lodówki na 8-12godz (najwygodniej na noc). Wyjąć z lodówki i naciąć, tuż przed włożeniem do nagrzanego pieca.Piec rozgrzać do 240st.C (piekłam na kamieniu) na dno pieca włożyć naczynie z wodą lub po włożeniu chleba do pieca spryskać piekarnik wodą. Piec 30-35 min, lub nie więcej niż 40min.W połowie czasu pieczenia, bochenki można obrócić.Upieczony chleb, postukany od spodu wydaje głuchy odgłos. Studzić na kratce, kroić po
ostudzeniu.
Smacznego;)
Wygląda rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńPiękny ,lubię takie okrągłe bochenki:)
OdpowiedzUsuńChlebuś jak ta lala, a co oznacza gwiazdka przy ilości wody?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zauważyłaś, ale Twój chlebuś szczerze się UŚMIECHA!!! Na jego widok sama się uśmiechnęłam :) Cudowny, z chrupiącą skórką i pięknie wyrośnięty w środku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wygląda wspaniale! Ja też uwielbiam okrągłe bochenki :)
OdpowiedzUsuńPiękne pęknięcia :).
OdpowiedzUsuńOjej, wygląda doskonale!
OdpowiedzUsuńEwuś jak zwykle cudny chlebek!
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńIdealny:)!
OdpowiedzUsuńKochana cudowne bochenki Ci wychodzą:). Ja mam pytanie odnośnie tego wyrastania w lodówce. Czy po wyciągnieciu z lodówki doprowadzasz jeszcze bochenek do temparatury pokojowej czy od razu nacinasz i wkłądasz do piekarnika? Pytam, bo nigdy nie stosowałam metody wyrastania w niskiej temperaturze zakwasowych chlebów. Buxka:)
OdpowiedzUsuńJoleczka - Dziękuję;))))
UsuńOdrazu go nacinam i do piekarnika;)
p.s. nawet nie wiesz jak marzy mi się, żeby Cię poznać;)) Uściski!
Na weekend będzie wypiek:)Twój jest cudny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ollina