W kilka minut przygotowuje składniki, potrzebne sprzęty, a co najważniejsze i najpiękniejsze - sam odrazu jest szczęśliwy, wygadany jeszcze bardziej niż zwykle i zadowolony jakby otrzymał ode mnie ulubioną czekoladę czy kolejny zestaw klocków Lego!
Tymczasem, moje ukochane Dziecko, dostało mój czas wyłącznie dla siebie, dla nas i uwierzcie mi na słowo:
Tymczasem, moje ukochane Dziecko, dostało mój czas wyłącznie dla siebie, dla nas i uwierzcie mi na słowo:
TE CIASTKA BYŁY NAJPYSZNIEJSZE JAKIE DOTĄD JEDLIŚMY, BYŁY PEŁNE MIŁOŚCI, BEZINTERESOWNEJ, SZCZEREJ DZIECKA DO MAMY I MAMY DO UKOCHANEGO DZIECKA!
SPĘDZIŁAM Z MOJĄ ISKRĄ NAJPRZYJEMNIEJSZE POPOŁUDNIE SOBOTNIEGO LISTOPADOWEGO DNIA!
SPĘDZIŁAM Z MOJĄ ISKRĄ NAJPRZYJEMNIEJSZE POPOŁUDNIE SOBOTNIEGO LISTOPADOWEGO DNIA!
Zdjęcia nie zaplanowane, z suszarką w tle, więc przepraszam, jeśli Komuś to przeszkadza!
Wpis miał się nie pojawić, ale tak pysznym i prostym przepisem musiałam się podzielić ;)
Jutro będziemy je piec dla Mikołaja, żeby zostawić je na talerzyku w towarzystwie szklanki mleka :)
Składniki na około 40 ciasteczek o różnych wzorach i rozmiarach:
- 150 g mąki krupczatki
- 100 g zimnego masła
- szczypta soli
- 1 żółtko
- 50 g cukru pudru
Przygotowanie:
- z podanych składników zagnieść ciasto, podzielić na 5-6 części, uformować w kule i schłodzić minimum 1 godzinę w lodówce
- wyciągąć po jednej, rozwałkowywać na deliaktnie posypanje mąką stolnicy czy blacie i wykrawać ulubionymi foremkami ciasteczka
- piec w nagrzanym piekarniku do 180-190 stopni około 5-7 minut
Smacznego :)
Takie pieczone wspólnie zawsze najlepiej smakują :) Dziękuję, że się podzieliłaś przepisem, na pewno wypróbuję z moją trójką :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo ;) Polecam się na przyszłość i cieszę, że się przepis przyda, jest prosty a ciacha przepyszne!!! Pozdrawiam / Ewa
Usuńmuszą być smaczne:)
OdpowiedzUsuńmiałam ten sam przepis. szukam go już tydzień i nigdzie nie mogę znaleźć! (jesteśmy jakieś dwa miesiące po przeprowadzce), a dziecko moje od tygodnia w domu chore, z przeziębieniem walczy, i tak bardzo chciałam go czymś zająć i połączyć przyjemne z pożytecznym.
OdpowiedzUsuńjuż nie pamiętam kiedy aż tak się ucieszyłam gdy znalazłam coś w sieci! :)
jestem niesamowicie wdzięczna i pięknie dziękuję za Twój nieplanowany post. a suszarka mi w ogóle nie przeszkadza. pokazuje tylko, że oprócz cudownych kulinariów u Was normalne życie. i to jest piękne :)
serdeczności! :)
M.
I takie komentarze, taka radość po drugiej stronie monitora - to coś, na co się czeka i dlaczego się prowadzi bloga i wypisuje nie planowane posty ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie M., Ewa
piękne ciasteczka, a dla dziecka ogromna rdość z wspólnego pieczenia! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńBo najpiękniejszym prezentem jest czas dla dziecka. A najcudowniejsze jest to kiedy Ono samo to dostrzega. I kiedy z mądrością dorosłego potrafi powiedzieć- Wolę z Ciebie niż zabawki.
OdpowiedzUsuńMaślane są najlepsze ;)
Uwielbiam piec z dzeicmi ciasteczka, pierniki i inne wykrawanki. To najlepsze chwile razem...
OdpowiedzUsuń