Idealne do pieczonego mięsa, wędzonych szynek, schabów, do serów, do pasztetu swojej roboty!
Borówka brusznica (Vaccinium vitis-idaea L.), nazywana także borówką czerwoną – gatunek rośliny wieloletniej z rodziny wrzosowatych (Ericaceae). Występuje w umiarkowanej i chłodnej strefie całej półkuli północnej[2]. W Polsce jest pospolita zarówno na niżu, jak i w górach. W niektórych rejonach Polski znana jako gogodze[3].
Zastosowanie[edytuj]
- Roślina lecznicza
- Surowiec zielarski: liście borówki – Folium Vitis idaeae, owoce – Fructus Vitis idaeae. Zawierają glikozydy: arbutynę, metyloarbutynę, erykolinę;kwasy organiczne, garbniki katechinowe, antocyjany, witaminy: B1, B2, PP, C.
- Działanie: moczopędne, przeciwbiegunkowe, antyseptyczne i ściągające. Owoce działają regulująco na czynności trawienne, stosowane raczej jako środek dietetyczny.
- Sztuka kulinarna: w Polsce, z owoców z dodatkiem gruszek robi się galaretki, które są niezastąpionym dodatkiem do ciemnych mięs i dziczyzny.
- Galaretka borówkowa jest podstawą prawdziwego sosu Cumberland. Zmieszana z chrzanem, skórką pomarańczową i gruszkami z odmian o dużej liczbie komórek kamiennych (dających chropowaty posmak) jest podstawowym angielskim dodatkiem do dziczyzny. Dostępne w handlu sosy na ogół zawierają jako podstawę galaretkę porzeczkową, będąca namiastką borówkowej.
- Tradycje: gałązki borówki brusznicy są używane do ozdabiania koszyczków wielkanocnych oraz zawartego w nich pożywienia.
(informacja z Wikipedii, więcej tutaj)
Składniki:
- 1 kg borówek
- pół szklanki wody
- 400 g cukru
Przygotowanie:
- borówki umyć, dokładnie przebrać, odsączyć
- połowę cukru wsypać do garnka, dolać wodę i gotować aż powstanie syrop
- wsypać borowki, a gdy owoce puszczą sok, dodać resztę cukru
- gotować na małym ogniu około 30 minut
- wypełnić borówkami czyste i suche słoiki, mocno zakręcić i zostawić do góry nogami do ostygnięcia (ja użyłam weck- ów, więc dodatkowo je zapasteryzowałam)
Smacznego;)
Piękne zdjęcia i uwielbiam borówki do mięsa!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Pozdrawiam!
UsuńWrzesień- czas na przetwory ; ) Razem z mamą zrobimy sobie przetworowy weekend w tym tygodnia ; ) Ale chyba wcześniej zaczerpnę inspiracji z Twojego bloga ; )
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo, bardzo miło! Pozdrowienia, dla Mamy też;)
OdpowiedzUsuńPytanie z zupelnie innej "beczki" ;) piekne sa te sloje WECKA, ale czy bez specjalnej otwieraczki da rade je otworzyc ??
OdpowiedzUsuńBogusia
Tak Bogusiu, wystarczy pociągnąć za gumeczkę za ten odstający uchwyt, upuścić powietrze i gotowe;)) już sprawdzone, słoiczki ciągle w ruchu w mojej kuchni! Pozdrawiam!
Usuńna prawdę przepis godny polecenia !! ale borówka do mięs też mnie zachwyciła z firmy gomar pińczów
OdpowiedzUsuń