Wczoraj na wieczornym spacerze mojemu dziecku zachciało się bananów - co było dla nas prawdziwym zaskoczeniem - pierwsza zdrowa zachciewajka - ale jak tylko dostał go do zjedzenia, stwierdził, że jednak nie lubi :( ( Dom^ś ma 2 lata i za chwilę 10 m-cy)
Ja osobiście też muszę mieć ochotę na banana i bałam się, że nie doczekają się konsumpcji w formie naturalnej, stąd sprytem przemytnika - zrobiliśmy dziś z Dominikiem ciasto. Domiś mieszał suche składniki i pilnował miksera, ja ważyłam i dodawałam wszystkie składniki, aż napełniliśmy keksówkę i hop do piekarnika.
Dopiero teraz moje chłopaki zjadły ciacho, musieli poczekać aż ostygnie i tylko dlatego udało mi się zrobić fotki.
Ciasto jest mięciutkie, delikatnie wilgotne, nie za słodkie.
Składniki na keksówkę:
- 125 g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3 łyżki suchego maku
- 90 g cukru
- 1 banan
- szklanka jogurtu naturalnego
- 50 g masła
- 2 jajka
- 1 łyżka cukru waniliowego
- szczypta soli
- cukier puder
Sposób wykonania:
- w jednej misce mieszamy suche składniki - mąka, cukier waniliowy, mak, szczypta soli, soda i proszek do pieczenia
- rozgniatamy lub kroimy na cieniutkie plasterki banana i mieszamy razem z jogurtem
- w mikserze ucieramy masło na białą masę, dodajemy cukier, miksujemy i jajka, jedno po drugim
- następnie dodajemy wymieszany jogurt z bananem i stopniowo wsypujemy suche składniki
- po połączeniu wylewa do keksówki - wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą
- wstawiamy do nagrzanego piekarnika i w 180 stopniach pieczemy około 25 minut
- po upieczeniu wyjmujemy do ostygnięcia i posypujemy śnieżkiem (cukrem pudrem), jak to mówi mój synuś
Smacznego:)
Takim to sposobem nasz syn i tatuś zjadają banany. Metoda skuteczna aczkolwiek baaardzo apetyczna! Żonko, czekamy na ciasto marchewkowe!
OdpowiedzUsuń