W sobotę byliśmy w młynie po mąki, ale to opowiem przy innej okazji i na rynku, na którym nie dostałam tego co chciałam, ale jaja wiejskie były jak zawsze, stąd pomysł na śniadanie był oczywisty: jajecznica, ale nie taka zwykła, tylko z avokado i szynką.
Jest sycąca, nie wymaga soli, a avokado dodane bezpośrednio do jajek cudnie się z nimi łączy i mój synek zawsze jest zaskoczony, że te jajka tak inaczej smakują, te avokado na wierzchu to my zjadamy, On myśl, że je same jajka;) Ot taka przemytnicza jajecznica.
Nie wymaga soli, bo masło i szynka mają już wystarczająco słony smak, jedynie dodatek pieprzu jest tu niezbędny, w ilości jakie lubimy;)
Składniki dla 3 osób:
- 7-8 dużych wiejskich jaj
- 1 łyżka masła
- 2 plasty szynki, dałam litewską
- 1/2 dojrzałego avocado
- świeżo zmielony pieprz
dodatkowo
- kilka kromek chleba, u nas owsiany z tego przepisu
- 1/2 ogórka
- 2-3 rzodkiewki
- masło do posmarowania
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
- przygotować kanapki z rzodkiewką i ogórkiem
- jaja umyć
- rozgrzać patelnię z masłem, wybijać jajka jedno po drugim i wrzucać na patelnię nastawioną na średnim palniku, wymieszać
- szynkę pokroić w szerokie pasy, dodać do jajek, mieszać co chwilę, białko ma się ścinać, mamy uzyskać efekt wilgotnej jajecznicy
- avokado obrać, pokroić, połowę dodać na patelnię, wymieszać, wyłożyć na półmisek, posypać resztą avokado i świeżo zmielonym pieprzem
Podać z kanapkami i zajdać się na dobry początek dnia;)
Smacznego;)
przede wszystkim rzuciałabym się na te cudne śniadapki :)
OdpowiedzUsuńOj, na kanapkach żeby były cudne brakuje sałaty, pomidora, szczypiorku i jeszcze by sie znalazło czego brakuje;)
UsuńWspaniałe śniadanie!
OdpowiedzUsuńO wyprawie do młyna chętnie poczytam.
Pozdrowienia!
Dziękuję;) Muszę to jakoś ubrać w słowa, nie wzięłam aparatu, zapomniałam, zresztą tak podczas pierwszej wizyty nie miałam odwagi zapytać czy mogę zrobić zdjęcia;) Zrobiłam telefon tyko z zewnątrz, ale może ze strony ściągnę;)
UsuńPrzyznam że uwielbiam twoje śniadania:)a w szczególności omlety,jeszcze nie wypróbowałam ale na pewno to zrobię.U mnie jajecznica także gości na stole co niedziela
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie
Dziękuję, miło mi;) jajecznica u nas gości i w tygodniu, ale taka zwykła poprostu na masełku, w weekend poświecam jej więcej czasu;) Pozdrawiam tez slonecznie;)
UsuńOj to się dopiero nazywa królewskie śniadanie:)
OdpowiedzUsuńSycące, delikatne, z jednego talerza.... cudnie;)
UsuńWspaniały początek dnia! Jestem ciekawa tego młyna, będzie fotorelacja? ;-)
OdpowiedzUsuńTak, tymbardziej, że cały byliśmy poza domem;) A z młyna nie mam zdjęc, oprócz kilku telefonem, ale coś zmontuję i napiszę, albo przy nastęĻneje wizycie wezmę aparat i zapytam, czy mogę zrobić fotki;) Dałam kilka zdjęc na facebooka, co kupiłam;) Miłego dnia Aniu!
UsuńWiejskie jaja to jedyne słuszne jaja! ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, mam aż trzy źródła, skąd biorę;) I jest ogromna różnica, biszkopty to mi bez proszku do pieczenia rosną piękne i wysokie;)
UsuńEwa rozpieszcza swoją rodzinę i bardzo dobrze:) My też celebrujemy weekendowe śniadania, fajnie kiedy wszyscy są razem przy posiłku. Młyna to Ci zazdroszczę, czekam na relację:)
OdpowiedzUsuńTrzeba Kasiu, życie jest zbyt krótkie;) Skoro założyłam rodzinę, to chcę żeby była taka prawdziwa, i radość i śĶiech i łzy i smutek i szykowanie, jedzenie, robienie, wszystko razem;) Marzę, żeby nasz senek jak doroście, mówił tak jak ja, że u Mamy było to i to pyszne, żeby miał całe mnóstwo wspomnień z dzieciństwa, ja mam ich mnóstwo i uważam się za szczęściarę, jako dziecko byłam szczęśliwa i dąże do tego chociażby przez wspólne śniadanie, na które i ja i mąż i ansz 3-latek czeka i cieszy się na myśl, jedzenia w łóżku z tacy;)
UsuńJeśli chodzi o wizytę w młynie, muszę to jakoś ubrać w słowa, na spokojnie, nie mam tylko zdjęć, tylko 2-3 z telefonu i tylko z zewnątrz, jak pojadę kika razy to spytam, czy mogę zrobić;)
UsuńKocham jajecznicę - najbardziej najwzyklejszą tradycyjną. A przyznam, że na dodatek avokado bym nie wpadła i bardzo mnie to zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
My też taka poprpstu na amsełku uwielbiamy, ale mam mikro-chłopka, który z warzyw i owoców je mi tylko ziemniaki i jabłka - tylko to akceptuje wzrokowo, a resztę, prawie wszystko co się da, przemycam;) I taką właśnie z avokado, które jest ta delikatne jak ejst dojrzałe, że tworzy prawie masełko i cudnie łączy się z jajkami, stąd posypuję jeszcze kawałkami z wierzchu i zjadam a On myśłi, że dostaje bez;) Przykro, że muszę go tak oszukiwać, ale to dla jego dobra;)
Usuńdla takiego sniadanka warto rano wstac...
OdpowiedzUsuńWystarczyło się przesunąć w łóżku, to znaczy moi panowie musieli sie posunąć i usiąść, żeby je zjeść;)
Usuńmmm jajecznica - uwielbiam,a najbardziej to z pomidorami :)
OdpowiedzUsuńPycha;) Pozdrawiam!
UsuńTo było bardzo wiosennie w łóżku :)
OdpowiedzUsuńOj było;) Aż się ie chciało z niego wychodzić;)
Usuńa mnie te zioła w tle zainteresowały bo nie moge takiej bujnej roslinnosci zapuscic - jak to sie robi?
OdpowiedzUsuńAnuszka, jestem dobrą sąsiadki dla jednej sąsiadki i mnie połową obdarowała, a resztę kupiłam w ogrodniczym u nas koło pętli;) W tygodniu wpis z mojego balkonowego zielnika;) A w weekend na Ren-ku koło selgrosa będzie wielka giełda i taki festyn kwiatowy, też tam pojadę i może jeszcze dostanę jakieś fajne ziółka;)
UsuńPysznie, zdrowo, ekologicznie, tylko pomarzyć ! Wspaniałe śniadanka Eve, mąż chyba Cię na rękach nosi, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie nosi, tak się przyzwyczaił, że dla niego to normalne, że tak ma... ech... tak nauczyłam. Kiedyś chwalił, teraz tylko wcina, aż mu się uszy trzęsą;)
UsuńBardzo mi się pomysł z prezentacją weekendowych śniadań :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chodzi o samą ideę zjedzenia wspólnie doslownie - z jednego talerza i w przenosńi przy stole razem - chociaż raz w tygodniu;) Pozdrawiam!
UsuńTwoje śniadanie zachwyca. Kochamy jajecznicę zarówno tę tradycyjną , jak i z różnymi dodatkami. Z awokado jeszcze nie próbowałam.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi czytać tak sympatyczne słowa, to napędza i motywuje do kolejnych wpisów ze śniadań weekendowych;) Pozdrawiam!
Usuńwysmienite sniadanko:)
OdpowiedzUsuńmniam! jajecznica z rana jak śmietana :)
OdpowiedzUsuńMam takiego świra, że jak zaczynam jeść jajecznicę to 3 dni pod rząd jem na śniadanie i kolację, a później na miesiąc mnie odrzuca;)) ale taką to bym nie pogardziła:)
OdpowiedzUsuńEwo,dlaczego nie masz juz cyklu " Śniadanie do łózka " ? :(
OdpowiedzUsuńBo któregoś dnia, jak weszlma na jeden z agregatorów i zobaczyłam jak inne blogerki na żywca dodają też "śniadania do łóżka, dzien lub dwa przede mną, jak Ktoś sam nie potrafi wymyśleć - sposobu na siebie na swoj blog,... wypaliłam się z tym cyklem, choć sniadania są, co tydzień i jak zawsze do łóżka;)
UsuńTeż mi ich brakuje an blogu, też mi szkoda, że ich nie mam.... ;(