logo

wtorek, 15 maja 2012

Konfitura z rabarbaru z imbirem i cytryną

Sezon przetworów uważam za otwarty!!!
W końcu nazwa mojego bloga zoobowiązuje, bo z założenia miał być on właśnie o przetworach, ale wyszło inaczej, a nazwa mi się podoba, moja dynia też i tak niech zostanie;)


Za każdym razem gdy przystępujemy do naszego domowego przetwórstwa pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach, których ja trzymam się od lat zawsze kiedy gotuję, piekę, przetwarzam:
  • musimy mieć czyste stanowisko pracy
  • czyste, wyparzone i suche słoiki, weki, butelki, nakrętki, gumki, sprężyny, wszystko co związane z przetwarzaniem, durszlaki, deski, ociekacze, miski, rondle, garnki, noże, itp. 
  • owoce i warzywa zawsze dokładnie myjemy, osuszamy - zostawiamy, żeby po umyciu obciekły, obeschły, usuwamy wszelkie listki, gałązki, chwasty - dokładnie przebieramy, obieramy jeśli tego wymagają
  • do przetwarzania używamy owoców i warzyw zdrowych, całych i świeżych
Dzięki tym podstawowym zasadom tak naprawdę czystości i porządku nigdy, ale to naprawdę nigdy nie miałam pleśni, sfermentowanej zawartości w słoiku, żadnych przykrych niespodzianek.





Rabarbar, bo o nim będzie przez kilka następnych wpisów to gatunek byliny należący do rodziny rdestowatych. Pochodzi z obszarów Azji Środkowej, Bułgarii i prawdopodobnie południowej Syberii. W Polsce jest uprawiany.
 Inne nazwy: rabarbar zwyczajny, rzewień ogrodowy, rzewień zwyczajny




Służy jako dodatek do soków (np. z malinami), tudzież placków drożdżowych, rzadziej do drożdżówek. Popularny jest też kompot z rabarbaru. Może być również wykorzystywany do produkcji wina owocowego, lub spożywany na surowo z cukrem. Charakteryzuje się kwaskowatym smakiem. Zawiera dużo żelaza, kwas jabłkowy i znaczącą ilość kwasu szczawiowego przez co usuwa z organizmu wapń i tworzy trudno rozpuszczalny szczawian wapnia, który może odkładać się jako kamienie nerkowe.
(krótka informacja z Wikipedii, więcej tutaj)







Z rabarbaru robię pierwszy raz jakiekolwiek przetwory, zawsze zjadaliśmy go w ciastach, kompocie czy sam z cukrem;) Przepis poniżej jest mojego autorstwa, z reguły daje się na 1 kg rabarbaru 1 kg cukru, ale jak dla mnie nie ma takiej potrzeby, uważam, że jest wystarczająco słodki, nawet bardzo, akurat cukrem można pomanewrować i dodawać pod własne kubki smakowe. Dodatek świeżego imbiru będzie często gościł w moich słodkich przewtorach, uwielbiam jego smak, aromat i to, że przetwory z nim mają cudowną konsystencję i są poprostu pyszne!








Konfitura z rabarbaru z cytyną i imbirem w roli głównej

Składniki na 2 słoiki 0,4 l:
  • 1 kg rabarbaru
  • 700 g cukru
  • 3 łyżeczki startego imbiru
  • skórka i sok z 2 dużych cytryn
Przygotowanie:
  • rabarbar umyć, osuszyć, obrać i pokroić na 1 cm kawałki
  • wsypać do rondla, zasypać cukrem i odstawić na 2 godziny



  • dodać świeżo starty imbir, skórkę i sok z cytryn, dokładnie wymieszać 
  • postawić na średnim ogniu, mieszając co chwilę smażyć rabarbar około 1 godziny, w między czasie zbierać powstałą pianę, odstawić od ostygnięcia
  • następnie postawic znów na ogień i gotować aż będzie miał gęstniejącą konsystencję, około 30-40 minut, zrobic próbę, czy jest wystarczająco gęsty (sprawdzając gęstość dżemu wystarczy nałożyć kroplę dżemu na uprzednio schłodzony talerzyk, ja wkładam go na chwilę do zamrażarki, gdy dotknięty dżem lekko się "marszczy", jest on odpowiedniej konsystencji) 
  • gorące konfitury przekładać do wyparzonych, czystych i suchych słoików, mocno zakręcić, postawic na kilka minut do góry dnem, potem odwrócić i zostawić do całkowitego ostygnięcia


  • można też dodatkowo dżem zapasteryzować - ja tego nie stosuję, ale są różne szkoły i sposoby 



Jest to mój pierwszy przetworowy wpis, jeśli macie pytanie, uwagi, pytajcie, odpowiem co wiem, poradzę, doradzę i może sama się nauczę, bo takiej wiedzy nigdy za wiele, a sezon przetworów dopiero rusza.

Smacznego;)


Rabarbarowa akcja


27 komentarzy:

  1. uwielbiam konfitury rabarbarowe! :) jeszcze w tym tygodniu planuję jakąś wyczarować. :)

    a ta Twoja z imbirem baaardzooo mnie intryguje ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak pisałam, pierwszy raz przerabiam rabarbar, kolor tej konfitury mnie zaskoczył, bo dżem i druga konfitura wyszły różowe, fakt, tą dość długo gotowałam i był tak imbir i więcej cukru niż w następnych, jest gęsta, cudnie się ciągnie jakby karmel miała.... stąd dzielę się przepisem;)

      Usuń
  2. To ja jeden słoik poproszę:)po takim wykładzie jestem pewna że nawet z podłogi u Ciebie można jeść:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, bez przesady, przekonałam się robiąc już dobrych kilkanaście lat przetwory i piszę to z własnego doświadczenia, zawsze się dziwiłam, jak Mama tak doŻaldnie myła słoiki, które dopiero co przyniosła ze spiżarni - czyste, zamknięte, czekające na następny rok - myła, suszyła i każdy ran słoika wycierała do sucha, tak samo nakrętki... takie drobiazgi, a jak sama wiesz, decydują o sukcesie;)

      Usuń
  3. Widzisz, a ja o imbirze nie pomyślałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dodaję prawie do każdej owocowej wariacji;) Przynajmniej do jednej wersji dla jednego owocu;)

      Usuń
  4. Jaki piękny dżemik. Widać, ze dłużej smażony, kawałeczków owoców nie ma. U mnie są widoczne. Jak smakuje z tym imbirem, wyczuwa się jego smak i aromat? Ja swoje zapasteryzowałam tak na wszelki wypadek ale pewnie do zimy to go zjemy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aromat jest wyczuwalny delikatnie, ale to jak się ciągnie jak karmel... uwielbiam go wlasnie za takie l"lepie" działanie;)
      tak jak napisałam, można dla pewności zapasteryzować, ja tego nie robię, a jeszcze kilka słoiczków go zrobię, byłyby 3 mniejsze słoiczki, ale zawsze miseczka idzie na pożarcie, do tego domowy chleb i nic do życia nie potrzeba;)

      Usuń
  5. Bardzo mi sie podoba dodatek imbiru, który uwielbiam. Ciekawa jest smaku tych konfitur. Jak będę miała czas to zrobię (musi się skończyć remont). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są takie karmelowe, słodkie, typowe konfitury, bo robiłam wczoraj z miętą, z mniejszą ilością cukru i praktycznie z samych różowych łodyg i krócej, są zupełnie inne;) A jak amsz remont, to fajnie, zawsze miło się gotuje w nowej kuchni;)

      Usuń
  6. Nie przepadam za rabarbarem...nie wiem w sumie czemu....ale zachęcasz mnie tą konfiturą ;) Może się przemogę wewnętrznie i zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój M. też mówił, że nie przepada a wyjadał z garnka;) O cieście nie wspomnę≤ znikło w zastraszającym tempie;)

      Usuń
  7. Pikne:) też się zbieram do przetworów z rabarbaru a mianowicie dżemu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dżem ot taki zwykły z cukrem też zrobiłam, wpis w tygodniu będzie na blogu;)

      Usuń
  8. W zimę będziesz miała cudowne wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie ich z kilkadziesiąt jeśli chodzi o rodzaje;)

      Usuń
  9. Też jestem 'panną od przetworów' ;). Już nie mogę się doczekać, kiedy słoiczki pójdą w ruch i wzbogacę spiżarnię o nowe smakowitości. Koniecznie z rabarbarem;)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam przetwarzać, tworzyć, wymyślać, ustawiać pełne słoiczki w rzędach w piwnicy... Pozdrawiam;)

      Usuń
  10. Ależ fajne zdjęcia i ten przepis taki prosty, a i z pewnością pyszny. Cudownie będzie delektować się nią poza sezonem rabarbarowym.

    Z serdecznymi pozdrowieniami,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, jak to mówi mój M. idzie do sklepiku;) Pozdrawiam i dziękuję;)

      Usuń
  11. ajjj chyba będzie trzeba skusić się na taką konfiturkę ;DDD Super pomysł pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzisiaj zrobiłam tą konfiturę i muszę powiedzieć, że jest rewelacyjna ciągnie się jak krówki ciągutki :) zrobiłam z 2 kg rabarbaru bo tylko tyle jeszcze rosło na działeczce i właściwie nic nie trafiło do słoiczka bo wszystko mi zjedli :D przepyszne. Muszę jutro wybrać się na ogródki działkowe z moim synkiem, może ktoś się zlituje i mi sprzeda :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzisiaj zrobiłam tą konfiturę i muszę powiedzieć, że jest rewelacyjna ciągnie się jak krówki ciągutki :) zrobiłam z 2 kg rabarbaru bo tylko tyle jeszcze rosło na działeczce i właściwie nic nie trafiło do słoiczka bo wszystko mi zjedli :D przepyszne. Muszę jutro wybrać się na ogródki działkowe z moim synkiem, może ktoś się zlituje i mi sprzeda :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzisiaj zrobiłam tą konfiturę z 2 kg rabarbaru i muszę się przyznać ze jest tak pyszna, że ani kropla nie trafiła do słoiczka - wszystko mi zjedli. Ciągnie się jak krówki ciągutki :)
    Na mojej działeczce rabarbar już nie rośnie więc jutro jak tylko będzie pogoda wyruszam na poszukiwania rabarbaru :D i zaprawiam ile się da!

    OdpowiedzUsuń
  15. Super przepis - genialny.

    Imbir, skórkę z cytryny i sok warto dodać w momencie kiedy rabarbar już zaczą się smażyć.
    Prawie zero piany. - Ja nie miałem żadnej piany. Nic nie musiałem zbierać.

    Oczywiście w miarę żelowania zmniejszałem ogień.

    PO PROSTU GENIALNY PRZEPIS!!!

    Naleśniki z tą konfiturą to mistrzostwo świata :]

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzis zrobiona.
    Smakuje troche jak lizak o smaku coca-cola. Jest na prawde bardzo fajny w smaku.zawsze jakos unikam imbiru ale tutaj komponuje sie super. Czuc go, zwlaszcza pod koniec jedzenia. Zastanawiam sie tylko do czego jeszcze taki dzemik mozna podac (oprocz chleba oczywiscie).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!

Drukowanie przepisu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...