Inspiracją do tej konfitury są przepisy Bei, Kto jeszcze u Niej nie był, niech szybko zagląda!!!
Składniki:
- 3 kg truskawek
- 500 g cukru trzcinowego
- 100 ml rumu
- 3 łyżki miodu
- sok z 1 cytryny
- 2 ziarenka tonki
Przygotowanie:
- umyte truskawki odszypułkować, pokroić na pół, zasypać cukrem, wymieszać, dodać rum, wymieszać, dodać startą tonkę, wymieszać i ostawić na 5-6 godzin
- po minionym czasie przełożyć do garnka razem z powstałym sokiem, doprowadzić do zagotowania, mieszając pogotować około 10-15 minut, wyłączyć, zostawić do następnego dnia
- na drugi dzień znowu doprowadzić do zagotowania, zmniejszyć palnik i pogotować około 40-50 minut, od czasu do czasu mieszając, zostawić do ostygnięcia - dodać miód i sok z cytryny
- tego samego dnia wieczorem znowu je podsmażyć i jak już są wystarczająco gęste nałożyć do słoików, zakręcić, odwrócić na chwilę, po czym zostawić do całkowitego ostygnięcia
- można jeszcze dodatkowo zapasteryzować, ja tego nie robię
Smacznego:)
Kurcze mówisz, ze to już po truskawkach? Ceny faktycznie do bani (pamiętam jak 2 lata temu kupowałam je do dżemów za 3 złote...)Zapas masz, ze pozazdrościć. No cóż nazwa bloga zobowiązuje...;)
OdpowiedzUsuńCeny są straszne, wydałam majątek na truskawki, tymbardziej, że jeszcze pomroziłam z 3 łubianki;) nie wspomnę ile zjedliśmy an świeżo;) na szczęście lato ma tyle pysznych owoców, że tęsknić nie będę, a jak się stęsknię to otworzę słoiczek;)
UsuńWidzę Ewo, że jesteś wspaniałą gospodynią, pyszne konfitury, wspaniałe chlebki, nic tylko podziwiać.
OdpowiedzUsuńWspaniały dżemik, pozdrawiam :)
Dziękuję Samantho;) Akurat uwielbiam robić przetwory, moglabym je robić calymi dnaimi, tylko mieć składniki, słoiki i już;)
Usuńkonfitura z rumem.. mmm ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńRum świetnie się sprawdza w konfiturach, polecam!
UsuńMuszę kiedyś spróbować dodać rumu do konfitur:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, zupełnie inny smak ma taka konfitura z jego udziałem;) Pozdrawiam!
UsuńU mnie tez niestety sezon truskawkowy nie obfitowal w przetwory :( Mam nadzieje, ze te aromatyczne sloiczki umila Ci / Wam jesienno-zimowe sniadania i podwieczorki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bea, jak mi się przetwory z tonką skończą, to Twój blog mi umili jesienno-zimowe wieczory;) Pozdrawiam;)
Usuńnormalnie dobijasz mnie taką ilością cudownych przetworów... za rok też zrobię a co...
OdpowiedzUsuńBerenika, zobaczysz już na koniec na jesięn jak zdjęcie w piwnicy zrobie, hehe;) Ściskam Kochana!
UsuńEwciu, jesteś jak taka pszczółka, o się uwija, i ciągle robi coś pożytecznego:) Fajne te Twoje pomysły na 'słoikowe' pyszności. Ja zrobiłam dżem z truskawek wg Twoich instrukcji, czereśnie zjadłam, ale za to Wiśnie powsadzałam do słoików. I mi już wystarczy, bo ja to tylko dla siebie robię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Dziękuję Asiu;) Mam nadzieję, że Jesteś zadowolona z tego jak wyszły dżemy;) U nas w domu, synke uwielbia dżemy i buraczki, a M. wszystko, dosłownie wszystko co zamknę w słoiku, ja też lubię, najbardziej schodzić z koszyczkiem do piwnicy jak do sklepu i przynosić na górę słoikowe pychotki;) M. to z kartką jak do sklepu zawsze schodzi;) Pozdrawiam Kochana!
OdpowiedzUsuńNie wiem co to jest tonka, ale konfitura zapowiada się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńJasne, że jestem, zadowolona, bardzo!
OdpowiedzUsuńale co to jest tonka?
OdpowiedzUsuń