Pomysł szybko zrodził się w mojej głowie, jest prosty i pyszny, podobną wersję ale tym razem dla mojego M. popełnię w ten weekend bo ma chłopak urodziny;)
Nie mam zdjęć w przekroju, te też były robione w pośpiechu, ale jak pisałam chwilę wyżej podobną wersję tylko z innymi owocami robię w ten weekend;)
Składniki na tort o średnicy 28 cm:
Biszkopt:
- 6 jaj
- 1,5 szklanki cukru
- 1 cukier waniliowy
- 1,5 szklanki mąki
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem:
- 3 opakowania o 250 g mascarpone = 750 g mascarpone
- 1 l śmietany 36% schłodzonej przynajmniej 1 dobę w lodówce
- 4 łyżki cukru pudru
- 3 śmietan fix-y
- 18-20 małych bezików
- 800 g truskawek
- 150 ml herbaty truskawkowej - użyłam Dilmah
- sok z 1/2 cytryny
Dodatkowo:
- około 8-9 bezików
- około 7-8 truskawek w całości z szypułką
Przygotowanie:
Biszkopt:
- jaja, cukier i cukier waniliowy ubijać mikserem bardzo długo, aż masa będzie bielusieńka - około 10-15 minut
- dodać mąkę i proszek do pieczenia i już na małych obrotach miksować tylko do połączenia
- piec w 150-160 stopniach około 35-45 minut, do suchego patyczka
- zostawić do wystudzenia, najlepiej upiec poprzedniego dnia, albo z samego rana
- tuż przed przystąpieniem do robienia masy, przeciąć na 3 blaty, z tego wierzchniego blatu zebrać te "bezowe słodkie okruszki"
Krem:
- truskawki umyć, odszypułkować, pokroić na 4-ry i na małe kawałeczki
- zaparzyć torebkę herbaty w 150 ml wody, dodać sok z cytryny, wymieszać
- okruszki z biszkoptu i rozkruszone bezy - około 5-6 bezików rozkruszamy i mieszamy - będzie to posypka na bok tortu
- schłodzoną śmietanę umieścić w misie miksera i ubijać około 4-5 minut na wysokich obrotach, dodać śmietan- fixy , pomiksować jeszcze krótką chwilę jakieś 1-2 minuty
- następnie zmniejszyć obroty dodać mascarpone i wszystko ze sobą miksować do połączenia się składników, wyłączyć mikser
- dodać pokrojone truskawki, dokładnie wymieszać
- na paterę albo docelowy talerz układamy pierwszy blat biszkoptu, nasączamy herbatą, wykładamy 1/4 naszego kremu, równo rozsmarowujemy
- na to rozkruszamy 4 beziki, przykrywamy kolejnym blatem biszkoptowym
- nasączamy herbatą, nakładamy krem, równo rozsmarowujemy, rozkruszamy kolejne 4 beziki
- nakładamy już ostatni blat, nasączamy herbatą i kolejną już 3 porcją kremu, który tak jak poprzednio równo rozsmarowujemy
- 4-tą część kremu nakładmy na boki naszego tortu
- posypujemy boki, lekko dociskając naszą mieszanką z okruszków biszkoptowych i bezików
- na wierzchu układamy na przemian truskawkę z bezikiem w minimalnych odstępach, truskawka lub bezik wyznacza nam kawałek - porcję tortu
- na sam koniec rozkruszamy resztę bezików na wierzchu
Jeszcze raz podam warstwy:
- biszkopt - nasączanie
- krem
- rozkruszone beziki
- biszkopt - nasączanie
- krem
- rozkruszone beziki
- biszkopt - nasączanie
- krem - ostatnia warstwa
- smarowanie boków, obsypanie z leciutkim dociśnięciem posypki z bezików i okruszków biszkoptu
- dekorowanie wierzchu tortu całymi bezikami i truskawkami, rozkruszenie na wierzchu bezików
Smacznego;)
Chyba sie do Ciebie wprowadze jak znajdzie sie jakis pokoik wolny, takie pysznosci co jakis czas heh
OdpowiedzUsuńMniam!:) Torcik wygląda wspaniale! A te beziki... mmm moje ulubione:)
OdpowiedzUsuńJola, dziękuję, wiem, że napewno był pyszny, nad wyglądam muszę jeszcze dużo popracować przy tortach, bo zdolności dekoracyjnych to ja nie posiadam - poprostu za mało ćwiczę;(
Usuńcudownie wygląda, a te truskawki... obłęd!
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńNapewno wiem, że był pyszny, a to dla mnie najważniejsze;)
UsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńPiękny torcik! I wierzę, że przepyszny
OdpowiedzUsuńW to, że pyszny to i ja wierzę, bo ręka sama mi uciekała do miski;)
Usuńidealne połączenie smaków!! ależ bym teraz taki zjadła:)
OdpowiedzUsuńDodatek bezików i truskawek w masie śmietanowo-mascarponowej idelanie się równoważy i daje pyszne wrażenie;)
Usuńfantastyczny torcik! cudo
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Pozdrawiam!
UsuńObłędny! I do tego beziki i truskawki. Pyszności!
OdpowiedzUsuńWygląda przecudnie :)
Serdeczne pozdrowienia,
Edith
Beziki dają słodkość i chrupią, truskawki orzeźwienie, czego chcieć więcej prawda;)? Pozdrawiam!
UsuńUwielbiam torty bezowe ale lubię kiedy się kruszą.Twój tort jest świetną alternatywą dla takowych. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńW środku chrupały, bo nie były zanurzone wkremie, tylko przykryte kolejnym płatem;) Pozdrawiam!
Usuńtort wygląda świetnie, zapraszam do wystawienia go w konkursie, który trwa na moim blogu. na zwycięzcę czeka świetna nagroda
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://wmojejmalutkiejkuchni.blogspot.co.uk/2012/06/sodki-konkurs-pometek.html
Dziękuję, za chwilkę zajrzę i pewnie dołączę;) Pozdrawiam!
Usuńoooo, i znów pyszny tort z pysznymi truskawkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
W weekend tworzę kolejny, tym razem dla mojego M.;) Pozdrawiam!
UsuńPrzepięknie wygląda! Masz Kobietko talent kulinarny ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, miło się czyta takie komentarze;)
UsuńRzeczywiście wygląda jak prosto z najlepszej cukierni:) Gratulacje;)
OdpowiedzUsuńKarolka, Ktoś na imprezie powiedział, że pobił smakowo jego malinowego faworyta z Sowy, a to dla mnie mega komplement, nad dekorowaniem to musiałabym jeszcze popracować... Pozdrawiam!
UsuńCo za pyszności tu serwujesz. A ja biedna w pracy mogę się tylko najeść Twoimi pysznymi zdjęciami :-)
OdpowiedzUsuńDobre chociaż to;)) Pozdrawiam!
UsuńWygląda naprawdę wspaniale! skusiłabym się na taki pyszny i piękny tort bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu, spod Twojego pióra to wspaniały komplement, Ty tak zawsze pięknie dekorujesz swoje wypieki, że aż dech zapiera w piersiach;)
UsuńLubię dodatek mascarpone do ciast. Daje niezwyczajny i charakterystyczny smak :)
OdpowiedzUsuńja też lubię, szczególnie do takich tortowych kreacji;) Pozdrawiam!
UsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńJej, jakie pysznosci i Ciebie :) Tez bym pochwalila na miejscu tej Pani ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję bardzo;) Pozdrawiam!
UsuńTorcik cudowny, bardzo pięknie się prezentuje, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Pozdrawiam!
UsuńPrzepyszny musi być:)
OdpowiedzUsuńPodobno zachwalali;)
UsuńEwa ja chcę z Tobą zamieszkać:) Pysznościowy ten torcik i ten krem mniam:)
OdpowiedzUsuńTo dawaj;) Dziękuję Kasiu;)
Usuńjak dużo mascarpone! :) cuuuuudny!
OdpowiedzUsuńnie był wysoki, ale szeroki;) Pozdrawiam Kochana!
UsuńNormalnie sadyzm w czystej postaci! Takie kuszące pyszności pokazywać ludziom, co walczą dzielnie z pokusami!;-)))Ewo, jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję! Na moje szczęście też moglam tylko na niego popatrzeć i go przygotować;) Pozdrawiam!
Usuńsuper cudnie sie prezenuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję Berenika;)
UsuńNo coz, pewnie powtorze moje przedmowczynie,ale musze to napisac -niesamowity ten tort! Zapewne duzo pracy Cie kosztowal.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jak ma się upieczony wcześniej biszkopt to reszta to pikuś - ale przyjemnie się go robiło, nie liczyłam czasu, był tworzony podczas maratonu ciastowo-chlebowego w miniony weekend;)
UsuńPiękny ten torcik, gratuluję super pomysłu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
uuuu, nieźle wygląda, musiał być pyszny nie miał wyjścia
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec torty ...a masa z mascarpone w połączeniu z truskawkami musiała smakować wspaniale:) ...a dla M wszystkiego naj:)
OdpowiedzUsuńsezon na truskawki się skończył więc mam pytanie : czy mogę do środka użyć mrożonych truskawek, a te z dekoracji zastąpić innymi owocami? liczę na odpowiedź :)
OdpowiedzUsuń