Aż szkoda mi było go kroić, chociaż tak bardzo chciałam spróbować;)
Sernik dedykuję Uli z bloga Oliwek w garach, ten kiedyś obiecany, mam nadzieję, że lubisz kawę;)
Składniki:
- 1 kg sera na serniki - u mnie President
- 4 duże jajka
- 100 ml kremówki 36 %
- 100 ml wrzątku
- 8 łyżeczek kawy rozpuszczalnej - dałam Jacobs Cronat Gold
- 300 g cukru pudru
- 2 łyżki cukru waniliowego swojego wyrobu
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
- zaparzyć kawę w 100 ml wrzątku, odstawić do ostygnięcia
- piekarnik nagrzać do 175 stopni
- umieścić ser w misie miksera, dodać śmietankę i cukier puder, cukier waniliowy, miksować na średnich obrotach około 3-4 minut
- dodawać po 1 jajku, każde miksując po 0,5 minuty
- po 2 łyżki dodawać kawę do masy, ciągle miksując - może być ciepła, nie trzeba jej zupełnie ostudzić
- na samym końcu dodajemy mąkę ziemniaczaną, miksujemy tylko do całkowitego połączenia się z masą serową
- wylewamy ciasto do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (ja znowu użyłam Sagi i jestem nią zachwycona)
- wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 15 minut w 175 stopniach
- następnie zmniejszamy do 120 i pieczemy 1 godzinę i 15 minut
- po tym czasie wyłączamy piekarnik, ale go nie otwieramy, ja zostawiam w nim sernik na 1,5-2 godzin, po tym czasie wyciągam, zostawiam do całkowitego ostygnięcia w kuchni
- szykuję polewę z czekolady, masła i kawy zbożowej w ilości: 100 g gorzkiej czekolady, 70 g masła, 2 łyżki kawy inki - umieszczam masło i połamaną czekoladę w garnuszku, rozpuszczam ciągle mieszając, dosypuję kawę i mieszam do uzyskania gładkiej polewy, którą ozdabiam wierzch sernika
- wstawiam sernik na całą noc do lodówki
Sernik smakuje jak delikatne latte, a chrupiąca polewa... pyszności, właśnie idę sobie ukroić drugi kawałek, Komuś jeszcze?;)
Smacznego:)
p.s. sernik prezentuję na paterze, którą ostatnio dostałam od Mamy, ma ona ponad 43 lata - prezent ślubny moich Rodziców, na niej były wszystkie nasze torty - na chrzciny, komunie święte, urodziny i inne ważne rodzinne okazje;)
Pysznie się prezentuje! Uwielbiam serniki z nutą kawową. Już za 5 dni startuje moja akcja sernikowa, więc zapraszam do udziału :)
OdpowiedzUsuńNapewno wezmę udział! Wyszedł smaczny, chyba bylby lepszy na jakimś spodzie, może czekoladowym, przepis jeszcze do dopracowania, ale to drobiazgi;) A do akcji chętnie dołączę;)
Usuńtakiego serniczka jeszcze nie robiłam, muszę wypróbować. dodaję do ulubionych:)
OdpowiedzUsuńJa też go powtórzę, ale jak pisałam wyżej, dodam chyba kruchy spód i to czekoladowy, więc fajnie będzie się komponował z polewą;)
UsuńCudowny sernik, a polewa bajka!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I Pozdrawiam!
UsuńOjeeej, jaka pychota :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie :) na pewno spróbuję i powiem, jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Super! Jak pisałam wyżej, będzie jeszcze fajnieszy, jak będzie posiadał spód i to taki kruchy, czekoladowy;)
UsuńKuszący! Wszystko co kawowe bardzo mnie interesuje. Przepis zapisuję :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi! Pozdrawiam serdecznie!
Usuńtak i jeszcze kawałeczek dla mnie, bo chociaż kawy nie pijam to wypieki z dodatkiem kawy uwielbiam. Podoba mi się struktura tego serniczka, no i ta polewa, chrupiąca powiadasz, mniam :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo! Polewa bardzo chrupiąca, mogłam dać cieńszą warstwę, ale co tam, raz się żyje;)
UsuńJa lubię kawę i taki sernik na pewno bardzo by mi smakował;-)
OdpowiedzUsuńI ja lubię kawę, stąd skusiłam się na takie połączenie;) Pozdrawiam Aniu!
UsuńCiekawe sernik z kawą, brzmi smacznie. Też przywiozłam do mamy kilka fajnych talerzy, jeden jeszcze z czasów jej młodości, poniemiecki:)Szkoda, że nie mam gdzie trzymać, bo wciąż czeka na mnie ślubna zastawa do kawy, piękność:)
OdpowiedzUsuńTaki inny, jeszcze na zimno muszę jakiś wykombinować, pomysł w glowie już jest;) A zastawa u mojej Mamy wybita do połowy, a ta obecna jest w kwiaty, a to nie moje klimaty;( Ale ma takie akrafki cudne i sztućce, choć jedne już mam, też takie ślubne i z mim rodowym nazwiskiem;)
Usuńwidzę, że dalej szalejesz z sernikami :)) wygląda mega apetycznie!
OdpowiedzUsuńKtoś musi;) Pozdrawiam! i Dziękuję!
UsuńMogę kawałek?
OdpowiedzUsuńTapenda
OdpowiedzUsuńser i kawa...uwielbiamy....:)
Te rodzinne UNIKATY bezcenne!!!
Pozdrawiamy!
Tak, ta patera.... moje marzenie, już spełnione:)
Usuńi ja sie rozmarzyłam...też taka patera kojarzy mi sie z dziecinstwem:)
UsuńTapenda
OdpowiedzUsuńser i kawa ... uwielbiamy:):)
Rodzinne pamiątki BEZCENNNNNNE!!!!
Pozdrawiamy:):)
próbowałam - delikatny- z mocnym, intrygującym akcentem gorzkiej, czekoladowej polewy- czekam na następne degustacje:)
OdpowiedzUsuńSernik wygląda przepysznie , a na dodatek jest kawowy. Ja jeszcze nie robiłam żadnego wypieku z kawą, bo musiałabym go sama jeść, więc ciesze oko jak tylko mogę.
OdpowiedzUsuńMój pierwszy kawowy, jak napisała sąsiadka Anuszka - delikatny;) Marzy mi się taki w wersji na zimno o smaku kawy mrożonej, coś wymyślę;)
Usuńjestem pod wrażeniem, jesteś niesamowita :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Basiu, do tego jest tak fotogeniczny.... a ja specjalistą od zdjęć nie jestem, robię je zwykłą cyfrowką i jedynie kadruję, więc jestem zachycona i dumna sama z siebie, bo się napatrzeć nie mogę;) Pozdrawiam! i Do sklikania!
Usuńabsolutnie wspaniały sernik :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuje za dedykację! przepraszam kochana, ze dopiero teraz pisze komentarz, ale przez tydzień czekałam na założenie Internetu.
odezwę się na fb :*:*:*
Nie ma za co;)
UsuńŚciskam i udanego weekendu życzę;) Pozdrowienia dla Męża;)
Ulala... jakie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować Twój przepis, choć wątpię bym dorównała oryginałowi ;)
a paterę mieliśmy identyczną, naprawdę na stówę taka sama...ale już umarła śmiercią tragiczną :( niestety a tak na nią liczyłam :(
skarby rodzinne są nie do zastąpienia :)
Pozdrawiam :)
http://zaczynamyoddeseru.blogspot.com/