logo

sobota, 15 grudnia 2012

Kandyzowane plastry pomarańczy

Kiedy zobaczyłam te plasterki, musiałam je zrobić i odrazu wiedziałam, że będą idelanym dodatkiem do sernika pomarańczowego, na który przepis już jutro będzie na blogu.
Polecam, takie pomarańcze cudownie smakują i dodają charakteru, jak dla mnie idealne do ciast, mięs a nawet ryb, pomysłów w głowie wiele, tylko czasu brak na realizację.


Przepis wypatrzyłam u Majanki, jestem nim zachwycona, dziękuję za inspirację;)
Zrobiłam z jednej dużej pomarańczy, takiej o wadze około 400 g i zużyłam wszystkie odrazu.
Można zrobić więcej i przechowywać w lodówce. Z powstałego syropu zrobiłam ekstrakt pomarańczowy na bazie spirytusu, ale o tym już napiszę w osobnym poście.




Składniki:
  • 1 duża pomarańcza - około 400 g
  • 2 szklanki wody
  • 1,5 szklanki cukru


Przygotowanie:
  • do garnka wlać wodę, wsypać cukier, zagotować
  • w tym czasie dokładnie umyć pomarańczę
  • pokroić na cienkie plasterki (ale bez tych z początku i końca pomarańczy, ma być miąższ) i wrzucić do gorącego syropu
  • gotować na średnim ogniu około 2 godzin, aż będą szkliste, od czasu do czasu poprzekręcać plasterki na drugą stronę
  • gotowe powykładać łyżką cedzakową na papier do pieczenia lub folię, żeby ostygły i zastygły
  • zużyć odrazu lub schować w słoiczku do lodówki


Smacznego;)



9 komentarzy:

  1. fantastyczne pomarańczki:D
    wstyd się przyznać, ja swoje kupiłam:/

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super :) na święta chcę zrobić sernik pomarańczowy więc mi się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewuniu,cieszę się bardzo,że przepis się przydał.:)
    Ślicznie błyszczą te plasterki.
    Pozdrawiam cieplutko:)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anula - polecam, warto;)

    Sylvia - dziękuję, nie mój, ale polecam, sprawdziłam i już sama będę kandyzować co się da;)

    Antenka - ja nigdy nie kupowałam i dotąd nie używałam, też wstyd;(, Masz teraz szansę nadrobić;)

    Kamciss - super, daj znać jakie są Twoje wrażenia;) Pozdrawiam!

    Łucja - Daj znać jak się wkomponowały w Twoj zapewne pyszny sernik, Pozdrawiam!

    Majana - Bardzo się przydał i otworzył mi oczy, człowiek uczy się całe życie, dziękuję raz jeszczed za inspirację;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam pytanie, czy mogłabyś podać odnośnik do przepisu na ekstrakt z pomarańczy z wykorzystaniem pozostałego syropu? Znalazłam 2 inne na Twoim blogu, ale w żadnym nie jest wykorzystany syrop. A może wystarczy dodać do syropu spirytusu, jeśli tak, to w jakich proporcjach?

    Dzięki, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie, nie dodałam postu na to jak powstał ekstrakt pomarańczowy - muszę to nadrobić;) Pozostało mi okólo 100 ml syropu, dolałam 50 ml spirytusu i odstawiłam w ciemne miejsce na 5-7 dni, po tym czasie był idelany i ekspresowo zużyty;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!

Drukowanie przepisu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...