Przygotowując konfitury z pozostałych kg przywiezionych od Mamy udało mi się stworzyć czereśnie w galaretce specjalnie dla Asi, dla której dedykyję ten wpis i sama z chęcią przy okazji kolejnego zbioru z lipcowych czereśni jeszcze kilka słoiczków takich pyszności sobie przygotuję;)
wypestkowane czereśnie zasypałam cukrem, odstawiłam na 3 godziny, po tym czasie odważyłam na te 2 słoiczki (340 ml/sztukę) 0,5 kg wiśni i 0,25 g soku
sok wlałam do garnuszka, dodałam żelfix 2:1 i zagotowałam, mieszałam aż zniknie piana, dodałam czereśnie, pogotowałam 2-3 minuty i do słoików, najpierw same owoce i dopiero potem sok, żeby je tylko przykryć, jeszcze mi 3 łyżki soku zostały, ot wszystko; wyszły całe owoce w takiej galaretce, nie zostało mi nic, żeby wyłożyć do miseczki i zobaczyć jak się zachowuje, ale w słoiku nawet nie drgnie;)
Napisałam tak ogólnie, ponieważ chodzi dokładnie o stosunek owoców do soku, czyli 2:1, jeśli chodzi o cukier, to przy czereśniach ja na 1 kg daję od 200-300 g, nie więcej, są i tak bardzo słodkie.
Jeśli będziecie robić tylko taki gęsty-galarekowy dżem z całymi czereśniami to zostanie Wam dość dużo soku, wystarczy go zagotować, nalać do słoików i pyszny sok na zimę do herbatki albo wody mineralnej jak znalazł, nic się nie marnuje, a nawet można zrobić 2 przetwory za jednym zamachem - dżem i sok. U mnie soku tym razem nie było, bo zrobiłam na próbę te dwa słoiczki i uszczknęłam te czereśnie z porcji na konfitury.
W razie pytań, chętnie odpowiem i służę pomocą;)
Zapraszam także do skorzystania z przepisu na:
Dżem czereśniowoy - najprostszy
Smacznego;)
Rany! Jak mi miło! Wpis dedykowany właśnie mi:) Mówiłam, że jesteś niesamowita, a Ty się jeszcze kłócisz, że nie! Dziękuję Ci! Bardzo, bardzo!
OdpowiedzUsuńA czereśnie zrobię. Wiśnie w taki sam sposób mogę, prawda?
Wpis jest skromny, bo wiesz, te moje zdjęcia, ale za to prosto z serca;)))
OdpowiedzUsuńTak Asiu, wisienki też w ten sposób;) U mnie ani drgną w słoiku, galaretka z czereśniami na baczność siedzi w tych słoikach;)
ale pychota! *__* :)
OdpowiedzUsuńa ja dzisiaj smażyłam kilka godzin truskawki z rabarbarem i...już nie mogę doczekać się otwarcia słoiczków! :)
Dziękuję;) Poczekaj, zapomnij o nich na chwilę, a jesienią i zimą się zajadać będziesz z wielkim smakiem;)
Usuńu mnie dopiero sezon na weki i przetwory się zacznie ;) Chociaż w ostatnich latach więcej robimy ogórków i papryki niż soków i dżemów... a szkoda, bo czasem mi tęskno do cierpkiego dżemu agrestowego albo z mirabelki (idealny do piernika)
OdpowiedzUsuńU mnie jedno i drugie pół na pół, na warzywne smakołyki też przyjdzie pora, neich tylko urosną u Mamy na działce;)
UsuńBardzo fajna sprawa :) tylko się zastanawiam, co później można zrobić z takimi czereśniami/wiśniami?
OdpowiedzUsuńHmm, tak sobie myślę, że po pierwsze jest to idelana propozycja dla takich smakoszy jak Asia, którzy lubią bardzo gęste - galaretkowe dżemy i całe owoce w nich; po drugi taki męga gęsty jak dla mnei wspaniale się sprawdzi na gofrach, naleśnikach, jako dodatek do herbatki, czy na kanapkę, wszędzie, gdzie lubimy dżemy i czereśnie;) Pozdrawiam!
UsuńNo fakt, o gofrach i herbatce nie pomyślałam, a pasować będą bardzo bardzo :) pozdrawiam!
UsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńPrzydałby się taki słoiczek :)
OdpowiedzUsuńW tym roku chcę zrobić dżem z czereśni i myślę, że ten na pewno znajdzie się w mojej spiżarni : )
OdpowiedzUsuńKochana wybacz pytanie na poziomie pierwszaka, ale ten sok otrzymam po zasypaniu czeresni cukrem tak?
OdpowiedzUsuńUważajcie na robaczki w czereśniach! Proponuję przepołowić każdą nożykiem i przy okazji wyjąć pestki:) Ostatnio miałam kilku "gości" nawet w kwaśniejszych - wiśniach...... ;/
OdpowiedzUsuńdzem z czeresni super
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!
OdpowiedzUsuń