logo

poniedziałek, 7 maja 2012

Śniadanie do łóżka

Chyba wprowadzę sobie na stałe poniedziałkowe wpisy dedykowane "śniadaniom do łóżka", bo tak naprawdę tylko w weekend, przynajmniej w jeden z jego dni mam szansę przygotować na spokojnie śniadanie i zjeść z moimi ukochanymi chłopakami;)

Wczoraj wstałam koło 7.15 i już nie chciało mi się spać, synek i mąż słodo chrapali, więc poszłam do kuchni i upiekłam świeże bułeczki pszenno-żytnie a do tego twarożek ze szczypiorkiem na słono, rzodkiewki i gorąca herbata z cytryną i miodem;)



Dziś podam tylko proporcje na twarożek, bo przepis na bułeczki będzie już jutro;)



 


Składniki:

  • 250 g twarogu póltłustego
  • 200 g jogurtu naturalnego
  • pęczek szczypiorku - drono pokrojonego
  • świeżo zmielona sól morska - u mnie tym razem dużo, twaróg jest cudnie słoniutki

Twaróg rozgnieść widelcem, wymieszać z jogurtem, dodać szczypior, posolić i podawać;)




W sezonie najlepsze wydanie jest z pomidorami, ale takimi prosto z krzaka,... nie mogę się doczekać!

Smacznego;)

niedziela, 6 maja 2012

Pleśniak z wiśniami

Dodając ostatnio wpis na pleśniaka nie miałam pojęcia, że to ciasto można podać z różnymi owocami, z wiśniami, powidłami śliwkowymi, jabłkami... byłam przekonana, że jak pleśniak to tylko z czarnymi porzeczkami. Ostatni słoik moich cudnych czarnych pereł został użyty właśnie do tamtego wypieku, stąd zachęcona komentarzami i meilami upiekłam z dżemem wiśniowym.



Był pyszny, sąsiedzi obok zjedli tak szybko, że nie zdążyłam powiedzieć, żeby uważali na pestki, bo lubią się zapodziać gdzieś w słoiku;), ba, synek za dwa małe kawałki dostał dwie maskotki Polski i Ukrainy z okazji Euro;)



M. też sie zajdał ze smakiem, bo kiedy On się nie zajada;) Mi jednak brakowało tej mojej ukochanej porzeczki, jak dla mnie było poprostu za słodkie, może jakby zastąpić połowę dżemu w sezonie świeżymi owocami wiśni?;)
Napiszę jednak tu i teraz, że ja wolę pleśniaka z czarną porzeczką, z moją ukochaną czarną perłą;)


Przepis podam jeszcze raz, pomimo, że zamienię w nim tylko smak dżemu, tak więc cytuję za sobą;)




Składniki na blaszkę 23 x 23:
  • 200 g zimnego masła
  • 2, 5 szklanki mąki
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 4 łyżki cukru
  • 4 jajka - żołtka i białka osobno
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki kakao
  • słoik dżemu z wiśni, ja daję 0,5 l ( u mnie jest to gęsty dżem z wydrylowanymi wiśniami, które zostają w całości ) 

Przygotowanie:
  • wsypać mąkę do dużej miski, dodać proszek, 3 łyżki cukru, sól, wymieszać
  • zimne masło - prosto z lodówki drobno pokroić, posiekać - ja kroję na cieniutkie drobne kawałeczki prosto do miski z suchymi składnikami, wymieszać
  • oddzielić żołtka od białek - wstawić do lodówki, a żółtka dodać do miski i zagnieść ciasto
  • podzielic na 3 części, do jednej dodać kakao, schłodzić w lodówce przez godzinę


  • wyłożyć blaszkę papierem do pieczenie, piekarnik rozgrzać do 180 stopni
  • zetrzeć 1 jasną kulę, wyłożyć na to dżem


  • zetrzeć kakaową kulę
  • białka wyjąć z lodówki, ubić na sztywno, pod koniec dodać cukier puder i już na sam koniec mąkę ziemniaczaną
  • ubitą pianę wyłożyć na ciasto, zetrzeć ostatnią jasną kulę
  • piec w 180 stopniach około 40-45 minut (do suchego patyczka, gdyby beza i kruszonka były już gotowe a ciasto jeszcze nie, przykryć arkuszem papieru i piec do suchego patyczka)
  • wyjąć i zostawić do całkowitego ostudzenia


Smacznego;)



sobota, 5 maja 2012

Kawa mrożona mojego M.

Kawę mrożoną uwielbiamy oboje i często w sezonie letnim zamawialiśmy ją w kawiarni , ale były to kawy z dodatkiem lodów i bitej śmietany, takie na małej espresso.Były dobre, ale mega kaloryczne i mialo się wyrzuty po takiej, kiedy dodatkowo zamawiany był torcik z czarnolasu, taki zestaw obowiązkowy;)



Któregoś dnia, parę lat temu, mój M. zrobił poprostu kawę z lodem i mlekiem, niby nic nadzwyczajnego, ale wierzcie lub nie:




to jest najlepsza kawa mrożona jaką pijemy od lat, po kilka dziennie jak ma się ochotę, bez wyrzutów i ze smakiem! Jest pyszna, orzeźwiająca, ma w sobie to coś i ja takiej jak mój M. nie zrobię, tak więc przepis jest męża, wykonanie męża, zdjęcia moje:)



Składniki na kawę w szklance o pojemności 330 ml:

  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (używamy Jacobs Cronat Gold)
  • 4 łyżeczki cukru
  • lód kruszony albo zwykły w kostkach
  • 100 ml gorącej wody
  • mleko (u mnie 1.5%) w ilości do uzupełnienia szklanki

Przygotowanie:
  • kawę i cukier wsypać do szlanki i rozpuścić w 100 ml gorącej wody, wymieszać
  • zasypać lodem
  • uzupełnić mlekiem



  • wymieszać tuż przed wypiciem

 


Smacznego;)

Kawa... i co dalej?

piątek, 4 maja 2012

Banany z grilla

Sezon grillowy uważam za otwarty i to nie szaszłykami, które w pierwszej kolejności wylądowały na grillu ale bananami, które kiedyś w ten sposób serwował mój najmłodszy brat, przy każdej okazji grillowania!



Jest to cudowny deser, delikatny, pyszny, do podania na wiele sposobów: same ( bo są mega słodziutkie, kiedy się upieką), z miodem, z cynamonem, z brązowym cukrem, z lodami, bitą śmietaną, słodką śmietanką, z polewą czekoladową, toffi, z adwokatem, orzechami, płatkami migdałów...
Ze wszystkim i w każdej postaci jak lubicie banany, ten deser będzie smakował wyśmienicie!






Składniki:

  • banany, w ilości jakiej chcemy je zrobić albo dla ilu osób
  • dodatki z tych jakie wymienilam wyżej lub inne, które lubicie - u mnie dziś miód i cynamon

Przygotowanie:
  • banany, takie całe w skórce kładziemy na ruszt i pieczemy z obu ston aż do skóra stanie się ciemnobrązowa, obrócić na drugą stronę i upiec na taki sam kolor


  • wyjąć na talerz, rozciąć przez środek ostrym nożem, skórkę rozchylić, polać, posypać, dodać co chcemy i jeszcze gorące zajadać


Smacznego;)

czwartek, 3 maja 2012

Udka na ostro


Kiedy jest tak ładnie za oknem, szkoda mi czasu na stanie i gotowanie, stąd wybieram dania, które robią się praktycznie same. Dobrze przyprawone i rumiane uda z kurczaka, do tego upieczone ziołowe ziemniaczki i surówka z białej rzepy... pycha;) 





Składniki:
  • 8 podudzi z kurczaka
  • ulubione przyprawy: papryka słodka, ostra, pieprz cayenne, imbir,sól
  • sok z jednej cytryny
  • 5 łyżek oliwy
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki tabasco, użyłam Mad Dog
  • 6 łyżek bułki tartej
  • 2 łyżki mąki

Przygotowanie:
  • mięso umyć, osuszyć
  • oliwę, sok z cytryny, tabasco i miód wymieszać, dodać do udek, dokładnie wymieszać, żeby każde było obtoczne w marynacie, zostawić na kilka godzin w lodówce (ja to robię z rana przed śniadaniem, koło 8-mej, obiad mam na 13.30-14.00 i tyle czasu im wystarczy)
  • mieszamy przyprawy suche z bułką tartą i mąką
  • szykujemy naczynie żaroodporne, które smarujemy cienką warstwą oliwy lub oleju
  • mięso obtaczamy w panierce i układamy w formie ( wzięłam taką większą, więc za jednym razem zrobiłam mięso i ziemniaki, które obrałam, ponacinałam, posypałam przyprawami)


  • piec w 200 stopniach około 40-50 minut, w połowie czasu mięso obkręcić

 


Smacznego;)

środa, 2 maja 2012

Biszkoptowy ala' knoppers

Kończą mi się kryjówki, kiedyś tylko w kuchni, teraz już w całym domu!!!

Moje obżarciuchy wyjadają wszystko - ciasteczka, mleko skondensowane, migdały, nutellę, deserowe czekolady, suche wafle, masy kajmakowe, chałwe, beziki, łyczeczkami spijają ajerkoniak - ten starszy, wyżerają ser na sernik, gdy nie zaznaczę, że mają nie tykać, wszystko co tylko się da... o podjadaniu upieczonego biszkopta nie wspomnę...
Rozumiałabym, gdybym nie piekła, gdyby faktycznie w domu brakowało słodkiego, ale nie rozumiem i najbardziej  denerwuję się, że nie powiedzieli mi, że coś wyjedli!

Tak było i tym razem, jest majówka, fakt, że wolne mam tylko co drugi dzień, ale w te wolne wychodzimy na cały dzień z domu, wczoraj pojechaliśmy do Mamy, jutro jedziemy rowerami nad jezioro na piknik, synek tylko pyta:
mamusiu, co masz dobrego w torbie?
mąż, nie pyta, tylko zawsze w niej szpera i patrzy co w pierwszej kolejności będzie wcinał;)

Poniedziałek 30 kwietnia, godzina 17.15, jestem po pracy
Zachwycona swoim pomysłem, że przygotuję ich ulubiony wafelek, po zrobieniu masy mlecznej i wyłączeniu miksera sięgam po wafle.... nie ma!!! Zapytani, pokazują na pusty w połowie słoik nutelli, że sobie je smarowali, bo na chlebie przecież nie lubią:(
Wysyłam ich do sklepu po wafle, dzwonią, że nie ma, byli w 3 osiedlowych...
Piekę szybko biszkopty, ciemny i jasny.


Ten sam dzień, 2 godziny póżniej
Wrócili, kiedy biszkopty stygną, ja wieszam pranie na balkonie, a Oni... zaczęli skubać mi biszkopt!!!
Uratowałam po połowie, nie wiem co w nich wstąpiło, M. myślał, że poprostu upiekłam biszkopt i będę wycinać na ciasteczka dla dzieci...

W końcu zabieram się za zrobienie ciasta, z udziałem masy mlecznej, która inaczej by mi się zmarnowała i czekoladowo-orzechowej z pozostałości po nutelli.

Wiem, że dość długo napisałam, ale musiałam się wyżalić!




Upiekłam biszkopty z tego przepisu, piekłam każdą część z połowy składników, czyli z 3 jaj, do jednej dodałam 1 łyżkę ciemnego kakao.




Składniki na masę mleczną:

  • 150 g miękkiego masła
  • 1 szklanka mleka w proszku
  • 1/3 szklanki mleka
  • 1/4 cukru
Przygotowanie:
  • mleko zagotować z cukrem i ostudzić
  • masło utrzeć na białą masę, dodawac stopniowo wystudzone mleko z cukrem
  • na sam koniec dodać mleko w proszku, miskować aż do uzyskania jednolitej i gładkiej masy


Składniki na masę czekoladową:
  • 80 g miękkiego masła
  • 120 g nutelli
  • 2 łyżki ciemnego kakao
Przygotowanie:
  • masło utrzeć na gładką masę, dodać nutellę i kakao, miksować do momentu, aż będzie jednolita
Dodatkowo potrzebujemy orzechy laskowe, około 30-40 sztuk



Wykonanie:
  • układamy ciemny biszkopt
  • na to masa mleczna
  • jasny biszkopt
  • masa czekoladowa
  • układamy orzechy laskowe w całości lub pokrojone na mniejsze kawałki
  • schładzamy w lodówce przez kilka godzin, najlepiej całą noc


Smacznego;)





Kończąc mój bardzo długi wpis, dodam tylko, że zabrałam ciasto wczoraj do mojej Mamy, zjedzone zostało odrazu, pachniało, jak mówi Mama: "malizną" ;) Zdjęć mało i zrobione w pośpiechu, wszyscy już czekali z talerzykami;)

Ja szukam kolejnych skrytek, bo moich łakomczuchów to już chyba nie nauczę, żeby mi nie wyjadali skladników. Spróbuję jednak i będę ich prosić, żeby mi chociaż o tym mówili, żebym nie miała niespodzianek w formie ich braku;)

 Wierzę, że w niedalekiej przyszłości stworzę im tego ukochanego batonika;) 


Miłego majowego tygodnia!

wtorek, 1 maja 2012

Łosoś na ostro z faszerowanym ziemniakiem

Choć uwielbiamy ryby, to ciągle za mało jest ich na naszym stole. Ostatnio M. był na większych zakupach i przywiózł mi łososia, dorsza i śledzie. Te ostatnie zrobiłam w zalewie octowej, te drugie poporcjowałam i zamroziłam, a łososia odrazu przygotowałam w naszej ulubionej wersji na ostro i cytrynowo;)



Składniki:

  • 4 dzwonki łososia
  • 1 cytryna
  • 1 łyżeczka ostrego sosu
  • świeżo zmielona sól morska
  • oliwa do smażenia



Przygotowanie:
  • kilka godzin wcześniej, najlepiej rano przygotować marynatę do łososia, zetrzeć skórkę z cytryny wycisnąć z niej sok, wymieszać z tabasco (dałam tabasco peppers Mad Dog, który wygrałam, jest ostry, choć dla mnie troszkę za słabo) i posmarować rybę dokładnie z każdej strony, ułożyć na płasko w pojemniku, zamknąć, wstawic do lodówki na kilka godzin
  • oliwę rozgrzać na patelni i obsmażyć łososia z każdej strony, wyjąć na talerz, doprawić świeżo zmieloną solą, podawać z ziemniakiem faszerowanym i ulubioną sałatką, u nas marchew z jabłuszkiem na słodko


Smacznego;)

Drukowanie przepisu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...