Na 1 l słoik daję po 4-5 krążków marchewki, 2 cebuli, 2 ząbki czosnku, 2 kawałki chrzanu, 1 kwiat kopru, 1 łyżeczkę majeranku, 1 łyżeczkę gorczycy, 2-3 liście laurowe, 3-4 ziela, 4-5 zarenek pieprzu.
Poniżej przedstawię poszczególne składniki, a Wy już według wyżej napisanych wskazówek napełniajcie słoiki przyprawami.
Składniki:
- ogórki - umyte, im mniejsze, tym lepsze;)
- cebula - pokrojona w krążki
- marchew - pokrojona w krążki
- czosnek
- korzeń chrzanu
- koper - świeży z kwiatostanem
- majeranek - suszony
- gorczyca
- ziele angielskie
- pieprz czarny ziarnisty
- liście laurowe
Przygotowanie:
- na dno słoika dajemy kwiat kopru, gorczycę, ziele, pieprz
- marchew i cebulę - już pokrojone - sparzamy wrzątkiem
- układamy ogórki, ciasno, ale nie na siłę, w połowie słoika dodajemy cebulę, marchew i czosnek, układamy drugą warstwę
- sypiemy majeranek, dajemy liście laurowe, zalewamy gorącą zalewą
Zalewa:
- 5 szklanek wody
- 1 szklanka octu
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżki soli
Zagotować, gorącą napełniać słoiki, zapasteryzować około 3-5minut od zagotowania.
Smacznego;)
wspaniałe ogóreczki! moja rodzinka byłaby zachwycona
OdpowiedzUsuńSą pyszne! Zimą idzie słoik za słoikiem, teraz jeszcze małoolnymi się zajadamy;)
UsuńŁadnie sterczą Twoje ogórki.
OdpowiedzUsuńMoże mi pomożesz z moim małym problemem.
Jako, że nie miałam czasu na zbieranie ogórków to urosły mi moje do wagi ok 600g na 1 ogórek:D W związku z czym przerobiłam je na nasze ulubione ogórki w curry. Ogórki zalewam letnią zalewą (woda, cukier, ocet i przyprawy, wstawiam do garnka słoiki i gotuję 3 minuty od momentu zawrzenia wody. Nie wiem czemu, ale w nie każdym słoiku nakrętka się "wklęśnie" Wyglądają na zawekowane, ale wieczko "klika". Muszę je wyjadać teraz czy nie ma takiej potrzeby i przezimują w piwnicy?
Z góry dzięki za pomoc:)
Hmmm, ja, jakbym nie była pewno czy są zawekowane, to napewno bym odwróciła je do góry dnem, postawiła na kilka minut i sprawdziła, czy nie przeciekają, jak nie, to spokojnie bym wyniosła do piwnicy czy spiżarni i w pierwszej kolejności zjadała właśnie te z "podejrzanych" słoików;) Jak wyciekają- koniecznie zmień, nakrętki i zapasteryzuj jeszcze raz. Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź. Zrobiłam dokładnie tak jak piszesz. Niestety 2 słoiczki się zepsuły. A przyczynę już znam:)
UsuńPrzyjechałam moja mama i za głowę się schwyciła jak zobaczyła, że pasteryzuję je i mam odkryty garnek;)
Hmm muszę zacząć dopisywać fgaktycznie o przykrywaniu garnka przy pasteryzacji;) Nie ma jak to Mama;) Pozdrawiam!
UsuńPiękne, uwielbiam kartuskie ogóreczki :)
OdpowiedzUsuńMy też Paulinko! Pozdrawiam!
Usuńz tego co sie orientuje, waznym skladnikiem w ogorkach kartuskich jest papryka. dlaczego jej tutaj nie ma? :)
OdpowiedzUsuńmoja babcia zawsze do ogorkow konserwowych dodawala lisc wisni :)
ps. bardzo fajny blog. pozdrawiam :)
Tak od zawsze robi ogórki moja Mama, ponad 40 lat i ja od jakiś 10-12-tu;) Nigdy nie dawałyśmy papryki;) Może taki zwyczaj na Pomorzu, nie wiem, spytam z ciekawości Mamę;) I miło mi, Pozdrawiam i zapraszam!
UsuńSuper! Chyba zaczne tez jakies przetwory robic bo Twoj blog do tego naprawde zacheca:) Zawsze wydawalo mi sie to bardzo pracochlonne i skomplikowane:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak mi miło będzie, jak zaczniesz sobie magazynować pyszności na zimę, zobaczysz jak to cieszy i wciąga;l) Jak będę mogla pomóc, to pisz śmiało;) Pozdrawiam!
Usuńzrobiłam czekam efekt :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam tak na próbę 3 słoiki :)
OdpowiedzUsuńmam 2 pytania:
kopru dać sam koszyczek czy z całą łodygą
kiedy zdążą się zakonserwować, żebym mogła sprawdzić jaki mają smak i czy mi odpowiada????
bo chcę zrobić ich dużo, ale nie wiem jak smakują
Koszyczek z łodygą - im więcej tym lepiej ;) Najlepiej odczekać prynajmniej z tydzień do 10 dni, niech postoją w ciemnym i chłodnym miejscu, już będą mialy smak ;) Pozdrawiam i proszę dać mi znać czy zasmakowały ;)
Usuńogórki wyszły....bajka!!! :)
Usuńpolecam niezdecydowanym :)))))
Ogórki są rewelacyjne w smaku, jeśli ktoś się zastanawia, warto je spróbować zrobić, ja w każdym razie nie trafiłam jeszcze na lepszy przepis.
OdpowiedzUsuńMam tylko jeden problem- często wychodzą mi miękkie i nie potrafię zaskoczyć, co robię źle. Czy to wina ogórków? A może macie jakieś sprawdzone zasady, których należy się trzymać?
Jak co roku siegam po Twoje przepisy Ewuś, na kartuskie i na kanapkowe z curry . Ile bym nie zrobiła zawsze mało . Pozdrawiam gorąco :*
OdpowiedzUsuń