Dzięki temu powstała ta pyszna zupa, bo tych pęczków było chyba z pięć, duży zapas soczewicy, kilka puszek mleka kokosowego. Ostatnio nie panuję nad własnymi szafkami, wypełnione są po brzegi różnymi składnikami, tylko czasu brak na kreatywne wykorzystanie.
Zapraszam w kokosową podróż obiadową porą ;)
Taka zupa mile zaskoczy Wasze podniebienia i sprawi, że chętnie sięgniecie po dokładkę.
Składniki dla 3 osób:
- 8-10 młodych marchewek - około 600 g
- 1 średnia pietruszka
- 1 szklanka soczewicy
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżeczki oleju kokosowego
- 2 szklanki wody
- 100 ml mleka kokosowego
- świeżo zmielona sól i pieprz
- do posypania tuż przed podaniem prażona cebulka
Przygotowanie:
- marchew dokładnie umyć i taką młodą to "zeskrobać", a normalną obrać, pokroić na mniejsze kawałki, pietruszkę - obrać - pokroić jak marchew
- rozgrzać oliwę z olejem kokosowym, podsmażyć marchewkę i pietruszkę- ma być zezłocona na brzegach, ma pachnieć w kuchni marchewkową słodyczą
- dosypujemy teraz soczewicę i też przez chwilę podsmażamy
- dolewamy wodę - przykrywamy i gotujemy do miękkości - około 15 minut na średnim ogniu
- na tym etapie blenderem miksujemy warzywa i soczewicę - ma powstać z tego gęsty krem
- dodajemy mleko kokosowe, solimy, doprawiamy pieprzem - krótką chwilę zagotowujemy
- nakładamy do miseczek i posypujemy chrupiącą prażoną cebulką
Smacznego ;)
prezentuje się wyśmienicie :) na pewno smakuje również wspaniale :)pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKokos i marchwka ? Uwielbiam oba ale nie łączyłam nigdy :)
OdpowiedzUsuń