Sernik cynamonowo - miodowy na zimno Najlepszy!

Dwa dni temu, koleżanka Kasia z liceum zapytała mnie na facebooku, czy mam może przepis na sernik cynamonowo-miodowy na mascarpone. Odpowiedziałam, że nie, ale słyszałam o takim, nie jadłam, nie robiłam, ale postaram się "coś" stworzyć ;) Napisałam też, że z braku czasu, najszybciej zrobię to po weekendzie, jednak nie dawał mi spokoju i zrobiłam go wczoraj...
Poszukałam, poszperałam, pomyślałam i zrobiłam, jak dla mnie - REWELACJA!

Nie będę skromna, jest to najlepszy sernik za zimno jaki do tej pory jadłam, jaki zrobiłam!

Delikatny, rozpływający się w ustach, cudnie cynamonowy, cudnie miodowy, ... wiem, że będzie to mój faworyt i to całoroczny, bo cynamon, miód i mascarpone w takim połączeniu to coś wspaniałego!

Ten sernik zrobiłam w małej formie, ma raptem 16 cm średnicy, na Święta jedziemy do Mamy na 2 dni, przygotuję z normalnej porcji, takiej jaką podam w przepisie!

Zamienić można jedynie spód  na ciasteczka czekoladowe z cynamonem, które należy rozkruszyć i wymieszać z masłem, wczoraj z braku takich wykorzystałam granolę, która jest z cynamonem i pasowało jak dla nas idealnie, tak więc w tej kwestii zostawiam każdemu wolną rękę. Można też podać go na kruchym cieście, na biszkoptowym, wypróbuję pewnie każdą opcję!

Smak masy, proporcje jak dla mnie są idealne, zawsze można dodawać po trochu i próbować, jeśli boicie się, że cynamonu, czy miodu lub innego dodatku jest za dużo czy za mało - ja zawsze tak robię;)

Przechodzę już do przepisu, choć o tym serniku mogłabym pisać i pisać!

Kasiu, dedykuję ten sernik Tobie i dziękuję za inspirację! Czekam też na Twoją opinię jak go zrobisz!

Składniki na tortownicę 20-22 cm średnicy: (robiłam z połowy porcji)

• 200 ml schłodzonej śmietany kremówki 36 %
• 500 g mascarpone
• 100 g białej czekolady
• 2 płaskie łyżki cynamonu
• 2 płaskie łyżki cukru pudru
• 6 łyżek płynnego miodu lipowego
• 2,5 łyżeczki żelatyny
• spód ciasta: 10 łyżek płatków owsianych z mojej granoli z tego przepisu wymieszanych z 2 łyżkami masła i 2 łyżkami miodu 

Przygotowanie:

• przygotować formę - wyłożyć folią spożywczą w całości, albo tylko boki - ja w przypadku sernika na zimno, gdzie mam spód z ciasta, wykładam tylko boki
• wyłożyć na dno mieszankę płatków z granoli z masłem i miodem lub inną kombinację - ciasteczka, kruche ciasto, biszkoptowy spód - tu najlepiej by pasował czekoladowy z dodatkiem cynamonu albo przyprawy korzennej
• żelatynę rozpuścić w ciepłej wodzie, dokładnie wymieszać - tą ilość rozpuszczam w 50 ml wody
• schłodzoną śmietanę umieścić w misie miksera i ubijając pod koniec dodać cukier puder
• do ubitej śmietany dodawać po 1 łyżce mascarpone ciągle miksując
• w międzyczasie rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej, kiedy troszkę ostygnie, dodajemy ją do masy śmietanowo-serowej
• cały czas miksując dodajemy cynamon i miód, miksujemy już na wolnych obrotach i pomalutu, po 1 łyżeczce dodajemy żelatynę
• dokładnie już wymieszaną masę przekladamy do formy, wyrównujemy i schładzamy w lodówce kilka godzin
• dekorujemy cynamonem i wiórkami białej czekolady

Im mniejsza tortownica tym sernik będzie wyższy i jak dla mnie bardziej apetyczny;)

Smacznego;)

Zapiekanka z jajem sadzonym

Dziś szalony, dzień, niby nic się nie dzieje, ale wyjątkowo dość dużo mam dziś na głowie spraw, którymi nie zajmuję się na codzień, a jeść trzeba;)  Z racji piątku będzie bezmięsnie za to z jajem w roli głównej.

 

Oprócz tego trzeba opróżnić lodówkę z produktów, które są w pierwszej kolejności do przerobienia.

Składniki dla 4 osób:

• 1 brokuł
• 6 średnich ziemniaków
• 1 por
• 4 jaja
• majeranek, sól, pieprz, curry
• 4 łyżki startego żółtego sera
• 100 ml śmietany kremówki
• oliwa do smażenia
• szczypior

Przygotowanie:

• brokuła pokroić na różyczki, umyć, ugotować na parze - al dente
• ziemniaki obrać, umyć, pokroić w plasterki
• pora oczyścić, umyć, pokroić w krążki
• rozgrzać na patelni oliwę, podsmażyć pora, dodać ziemniaki i obsmażać razem jakieś 10-12 minut, co chwilę mieszając, doprawić majerankiem i pieprzem
• w tym czasie przygotować naczynie żaroodporne
• wyłożyć 4największe plasterki obsmażonego ziemniaka, poukładać różyczki brokuła - stworzyć takiego zwartego kwiatka, 4 plastry = 4 kwiatki
• wysypać pozostałe ziemniaki z porem pomiędzy kwiaty brokułowo-ziemniaczane i powybijać jajka do środka każdego z kwiatów warzywnych
• ser wymieszać ze śmietaną, polać tylko ziemniaki, posypać żółtko curry i solą
• wstawić do nagrzanego piekarnika na 200-220 stopni i piec aż białko się zetnie i ser rozpuści - u mnie trwało to około 15-20 minut
• po wyjęciu przeciąć jajo i rozchylić, posypać szczypiorkiem

Smacznego;)

http://www.neoflam.pl/

Granola otulona karmelowym sosem z czekoladą, żurawiną, orzechami, płatkami migdałów i kokosem

Bakalii, orzechów, miodu, płatków owsianych u mnie nigdy nie brakuje, ale żeby ot tak je pochrupać, to oprócz mnie nie ma chętnych, chyba, że zmontuję dla tych moich rozpieszczonych chlopaków jakąś owsiankę z ich dodatkiem czy batony musli. Za to gotowe crunche, płatki, kuleczki i tym podobne pochłaniają na sucho, ot tak, jedne posiedzenie = jedno opakowanie.

Znalazłam bardzo fajny przepis na granolę, która jest zrobiona na słodko, nawet bardzo słodko i chrupiąco - moi panowie zadowoleni chrupią, ja zjadłam troszkę z jogurtem - jest pysznie, inaczej niż kupne i najważniejsze, że wiem co jemy!

Przepis delikatnie zmodyfikowany znalazłam na tej stronie.


Składniki:

• 3 szklanki płatków owsianych
• 100 g płatków migdałów
• 40 orzechów laskowych
• 100 g wiórek kokosowych
• 1/4 łyżeczki soli
• 1 łyżeczka cynamonu
• 100 g masła
• 3 łyżki miodu
• 2/3 szklanki cukru trzcinowego
• 50 g suszonej żurawiny
• 100 g deserowej czekolady

Przygotowanie:

• wsypać płatki do dużej miski
• orzechy przekroić na cztery, dodać do płatków
• dosypać też płatki migdałów i wiorki kokosowe, wymieszać
• dodać sól - sprawi, ze każdy dodatek będzie smakowicie wyczuwalny w tej chrupiącej mieszance
• dodać cynamon, wymieszać, odstawić

• w garnku rozpuścić masło, dodać cukier i miód, ma powstać karmelowa masa ( miód można dodać osobno, bo jak wiadomo w takiej temperaturze tarci swoje wartości odżywcze)

• blachę wyłożyć papierem do pieczenia, piekarnik rozgrzać do 160 stopni
• słodką mieszankę przelac do miski z płatkami, dokładnie wymieszać, wysypać na blaszkę
• wstawić do piekarnika na 15 minut, wymieszać - przemieszać, piec koljene 15 minut, przemieszac, piec kolejne 10 minut, przemieszać - po tym czasie wyjąć z piekarnika i zostawic do calkowitego wystygnięcia, od czasu do zcasu mieszając, żeby nie powstały zbyt duże chrupiące bryłki
• do chłodnej mieszanki dodać żurawinę i pokrojoną czekoladę

• przechowywać w szczelnym pojemniku w suchym i ciemnym miejscu

Smacznego;)

4 x k - kapusta, kiełbasa, kasza, koper

Wczoraj było tak pięknie na dworzu, że nie miałam czasu gotować, bo szaleliśmy z maluchami na świeżym powietrzu, było wesoło, ciepło, słonecznie;) W lodówce zalegała też połówka kapusty, koperek też muszę "wykończyć" z zamrażarki, żeby zrobić miejsce na nową - tegoroczną dostawę;) I tak oto powstał szybki obiad z dodatkiem kiełbasy śląskiej i kaszy gryczanej, maluchy to wyjadały samą kiełbaskę i kaszę, kapusta "kłuła" w zęby;) Ja zjadłam ze smakiem, było pysznie, M. pomimo późnej pory, bo wrocił koło 22-ej dokończył to co zostało.

Kapusta z koprem duszona na oliwie, doprawiona miodem, octem balsamicznym z dodatkiem obsmażonej kiełbasy na kaszy gryczanej! - taka długa nazwa by się nie zmieściła, stąd  post zatytułowałam troszkę krócej;)

Składniki:

• połowa główki małej białej kapusty
• pęczek koperku
• 0,5 kg kiełbasy śląskiej
• 5 łyżek oliwy
• 1 łyżka miodu
• 1 łyżka octu balsamicznego
• kasza gryczana - 2 woreczki
• sól

Przygotowanie:

• kapustę drobno pokroić o wrzucić na partelnię z rozgrzaną oliwą, mieszaź, obsmażyć z każdej strony, około 10 minut - co chwilę mieszamy, żeby się nam nie przypaliła
• dodajemy koper, chwilę dusimy pod przykryciem
• na drugiej patelni obsmażamy kiełbase pokrojoną na cienkie talarki-plasterki
• w garnku gotujemy kaszę w posolonej wodzie
• do kapusty dodajemy miód, ocet balsamiczny, chwilkę dusimy, dodajemy kiełbasę, dokładnie mieszamy
• wykładamy na talerz z kaszą

Smacznego;)

Buchty drożdżowe z kruszonką

Od kiedy je zobaczyłam u Słodkiej Babeczki, wiedziałam, że nadejdzie dzień kiedy je upiekę. Zostało mi 15 g drożdży i w zupełności wystarczyło na przygotowanie porcji do małej tortownicy.

Jestem, jesteśmy zachwyceni tymi drożdzowymi bułami, są mięciutkie, pachnące, pyszne, synek mówił, że smakują jak pyszna chałeczka - z myślą o Nim zrobiłam czyste w środku i z chrupiącą kruszonką na wierzchu.

Robi się je bardzo łatwo, uwielbiam patrzeć jak rośnie najpierw zaczyn, potem ciasto, potem już uformowane kuleczki w tortownicy.... ach, rozmarzyłam się, robienie drożdżowych wypieków bardzo mnie relaksuje i odpręża, a Was? ;)

Składniki na małą tortownicę:

• 250 g mąki pszennej
• 15 g świeżych drożdży
• 25 g cukru
• 125 ml mleka
• 20 g masła
• 1 roztrzepane jajko
• 1/4 lyżeczki soli

Przygotowanie:

• mąkę przesiać do dużej miski, zrobić dołek, rozkruszyć drożdże
• dosypać połowę cukru, dolać połowę ciepłego mleka i wymieszać z niewielką ilością mąki  na gładką masę, odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 20 minut
• po tym czasie dodać resztę składników i wyrobić na gładkie ciasto, owinąć folią, zostawić do wyrośnięcia na około 1,5-2 godzin
• dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem
• wyrobić ciasto chwilę, podzielić na części - robiłam to w misce, od czasu do czasu "mocząc" ręce w mące uformowałam 12 małych kulek
• układać je w tortownicy, jedna koło drugiej, zostawić do wyrośnięcia - mają podwoić swoją wielkość
• w tym czasie przygotować kruszonkę z cukru, mąki, masła 
• wyrośnięte buchty posmarować mlekiem, obsypać kruszonką i wstawić do nagrzanego piekarnika do 190 stopni, piec około 50-60 minut

• studzić na kratce, najlepsze jeszcze ciepłe z zimnym mlekiem;)

Smacznego;)

Babka czekoladowa - najlepsza!!!

Jest to najlepsza babka czekoladowa jaką jadłam, uwielbiana przez mojego synka, o mężu nie wspomnę;)

Mega czekoladowa, wilgotna, pochłaniana kęs za kęsem z wielką rozkoszą i w ciszy, jak ją smakuję nie myślę o niczym tylko podziwiam, delektuję się i jest mi cudnie;)

Przepis delikatnie zmodyfikowany przeze mnie pochodzi stąd, babka ta gości na naszym stole nie tylko na Wielkanoc, robi sie ją równie szybko jak szybko zjada, polecam!

Składniki:

• 125 g masła w temperaturze pokojowej
• 1/2 szklanki cukru ( w oryginalnym przepisie jest 3/4 szklanki)
• 2 jajka
• 1,5 szklanki jogurtu naturalnego - u mnie Danon  ( w oryginalnym przepisie jest 1 szklanka)
• 2 szklanki mąki pszennej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1,5 łyżeczki sody
• pół szklanki dobrej jakości ciemnego kakao

Przygotowanie:

• masło utrzeć mikserem do białości, dodać cukier, cały czas miksując
• mąkę przesiać, dodać do niej proszek, sodę i kakao, wymieszać
• do mała z cukrem wbijać po 1 jajku, zmiksować
• dodawać do powstałej masy na przemian łyżkę mąki i łyżkę jogurtu - już na małych obrotach - tylko do połączenia się skladników
• do wysmarowanej masłem i opsypanej kaszą manną formy przelać ciasto
• piec w 150 stopniach około 50-60 minut, do suchego patyczka
• wyjąć ciasto z piekarnika, zostawic na chwilę w formię do ostygnięcia 
• w tym czasie przygotować polewę: 80 ml mleka 100 g deserowej czekolady, 25 g cukru, 25 g masła - zagotować mleko, dodać połamaną czekoladę, dokładnie rozpuścić, dodać cukier, masło - mieszać do uzyskania gladkiej, lśniącej polewy

• wyjąć babkę na talerz, oblać polewą, zostawić do zastygnięcia

Smacznego;)

Chleb żytni razowy

Przyszła kolej na wypróbowanie kolejnej mąki od firmy Gdańskie Młyny - mowa o mące żytniej pełnoziarnistej, z której zrobiłam już zakwas żytni i zakwas na żurek.

Jest to już mój trzeci rodzaj chleba, który upiekłam w swojej niespełna miesięcznej karierze chlebowej. Jestem zachwycona, moi chłopcy również.

 

Piekłam go w towarzystwie orkiszowego na miodzie, do którego tym razem dodałam ziarna dyni.

Przepis od Trufli, chleb jest z gatunku tych cięższych, zupełnie inny, taki konkretny, idealnie komponuje się z dodatkiem mięsnym.

Jeszcze tylko jakiś pszenny opanuję i już nie kupię chleba w sklepie, wolę te pieniądze wydać na mąkę i dodatki i piec w domu razem z mężem, tak jak się umówiliśmy.

 

Przepis jak wspomniałam wyżej od Trufli, który w całości za Nią cytuję:

Żytni razowy

Wieczor poprzedzajacy pieczenie

Zaczyn:

• 50 gr aktywnego zakwasu zytniego razowego o temp pokojowej
• 150 gr maki zytniej razowej
• 300 gr wody

Skladniki zaczynu wymieszac, szczelnie przykryc i odstawic na 12-24 godz.

Dzien pieczenia

Ciasto wlasciwie:

• 320 gr zaczynu zakwasowego (z dnia poprzedniego)
• 280 gr wody (ilosc wody nieznacznie zwiekszylam, maka "wypila" jej ciut wiecej)
• 480 gr maki zytniej jasnej lub razowej(uzylam razowej, ktora uprzednio przesialam)
• 10 gr soli (uzylam Maldon)  

Zaczyn dokladnie wymieszalam z woda.
Nastepnie wsypalam make i sol i krotko wyrobilam (2-3 min). Ciasto powinno byc lepkie.
Mokrymi dlonmi przelozylam je do foremki nasmarowanej maslem i wysypanej otrebami.
Przykrylam naoliwiona folia i pozostawilam do wyrosniecia w lekko podgrzanym piekarniki (ok. 28 st.C).
Chleb jest gotowy do pieczenia gdy urosnie 1/2 cm ponad foremke. Wtedy jego wierzch smaruje oliwa.
Pieklam w 210 st. C przez 15 minut.
Po tym czasie zmniejszylam temp. do 190 st. C i pieklam dalsze 40-45 minut.
Studzilam na kratce.
Chleb mozna kroic po zupelnym ostygnieciu.

Smacznego;)

Przepis dodaję do akcji "Domowe Pieczywo dla Alergika"