Możecie wykorzystać przepis a uformować cokolwiek się Wam zamarzy: kwadrat, kółko, uśmiech, księżyc, cokolwiek ;)
Przygotowanie nadzienia już po ugotowaniu kapusty i grzybów trwa kilkanaście minut, a całej kompozycji około 30-40 minut; polecam, jest pysznie, szybko i jak widać - efektownie!
Składniki:
- około 400 - 450 g nadzienia
- porcja ciasta francuskiego
- jajko lub woda do posmarowania brzegów ciasta
Nadzienie:
- 300 g kiszonej kapusty
- 50 g suszonych grzybów
- 150 ml dżemu z czerwonych porzeczek i imbiru z tego przepisu
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oleju rzepakowego lub oliwy
- 3 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- świeżo zmielony czarny pieprz, świeżo zmielona sól morska
- garść porzeczek czerwonych - ja ma zamrożone :)
Przygotowanie:
- grzyby namoczyć przynajmniej na 3-4 godziny a najlepiej na całą noc
- następnego dnia je obgotować - około 20-25 minut
- kapustę pokroić, zalać zimną wodą, tylko żeby ją zakryć i ugotować - około 30-40 minut
- wystydzone grzyby pokroić, wrzucić na suchą rozgrzaną patelnię na 2- 3minuty, żeby odparowały
- dodać olej lub oliwę i chwilę posmażyć - 3-4 minuty
- dodać odcedzoną kapustę, masło, wszystkie pozostałe składniki oprócz porzeczek i dżemu z porzeczek i imbiru
- na średnim ogniu, co jakiś czas mieszając, przesmażać, po 10 minutach dodać dżem i porzeczki - kilka zostawić do dekoracji i posmażyć jeszcze z 5 minut
- rozłożyć płat francuskiego ciasta na desce, równomiernie rozłożyć nadzienie, zwinąć w rulon - roladę, dość ciasno
- pokroić na 1,5 cm krążki, ułożyć już poziomo w dowolnie wybrany kształt - ja nadałam kształt choinki
- brzegi ciasta posmarować wodą lub rozmąconym jajkiem
- wstawić do nagrzanego piekarnika do 200 stopni i piec do osiągnięcia złotego koloru ciasta - około 15-20 minut
Smacznego :)
Wygląda zjawiskowo i pewnie tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ollina :)
Ewa, czemu tak mało Cie ostatnio na blogu ?:(
OdpowiedzUsuńKiedyś przepisy było bardzo często i bardzo fajne, teraz rzadko coś dodajesz:(
Pozdrawiam i bywaj częściej ! :*
Klaudia - mam nową pracę prawie od 4 miesięcy , która bardzo mnie absorbuje i nie mam czasu... ;( sama nad tym ubolewam, postanowiłam spróbować poukładać jakoś i pracę, dom i blog i może uda mi się wskoczyć na dawne tory - ale nie wiem jak mi się to uda ;( Myślałam nawet, żeby zrezygnować, ale mi szkoda tego co już osiągnęłam, co stworzyłam... przykro mi, że zawiodłam, ale i tak przypłacam to już snem, okropnym zmęczeniem i staram się przynajmniej na fb nadrobić i utrzymac kontakt z czytelnikami.
UsuńPozdrawiam, Ewa
A ja na początku pomyślałam że to choinka z makiem :D Pysznie wygląda Ewuś!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za nową pracę i żebyś wskoczyła na dawny tor - wiem co to znaczy nie mieć czasu, kiedy doba ma za mało godzin.